reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcowe mamy 2021

Czyli na razie do szpitala nie musisz się zgłaszać? Kiedy gin kazał Ci się zgłosić do lekarza jakby nic się nie działo?
Miałam jutro, czyli w dzień terminu stawić się do szpitala.

Cały dzisiejszy poranek nie czułam ruchów małej, dlatego zgłosiłam się do szpitala. Zrobili badanie i okazało się, że wszystko jest w najlepszym porządku. Nie muszę wiec jutro przychodzić, kolejna wizyta w środę.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Miałam jutro, czyli w dzień terminu stawić się do szpitala.

Cały dzisiejszy poranek nie czułam ruchów małej, dlatego zgłosiłam się do szpitala. Zrobili badanie i okazało się, że wszystko jest w najlepszym porządku. Nie muszę wiec jutro przychodzić, kolejna wizyta w środę.
W środę wizyta w szpitalu tak? A wiadomo kiedy będą wywoływać gdyby się nic nie podziało?
Ja w czwartek termin porodu i zamiast mnie też wysłać już do szpitala, by tam zobaczyli co i jak, to nie wiem po jakie licho mam iść na wizytę do ginekologa i płacić kolejne 150 zł, jak byłam tydzień temu. Daremne przedłużanie.
 
A ja obudziłam się i znów stwierdzam, że przespałam spokojnie całą noc, bez ani jednego bólu...dzisiaj jest już 40+7tc wg lekarza z usg i 40+4tc wg mnie z miesiączki. Jutro zaczną mi wywoływać poród. Zaczynam czuć presję, by samo się zaczęło i strach, bo jestem przekonana, że się nie zacznie i kroplówa z oxy i inne rzeczy mnie nie miną...boję się jak to będzie, bo faktycznie nie miałam żadnych skurczy i moja szyjka nie jest nawet lekko rozwarta, jedynie trochę spłycona. Boję się tego bólu, że to będzie takie rwanie na siłę, na żywca, "na surowo". No jak odpalanie starego fiata na popych na zimnie no 😑
Boję się też, że przez takie wywoływanie na chama łożysko nie będzie chciało odejść i mnie wyłyżeczkują, a to ponoć okropieństwo gorsze niż sam poród. Boję się też traumy przez te boleści a chciałabym 3 dzieci, nie chcę jedynaka...ratunku, bo się łamię 😔
Nie martw się ja tez nie miałam skurczy i rozwarcie na palec dostałam balonik potem kroplówkę i szybko poszło. Nie martw się lekarze wiedzą co robią🙂
 
Nie martw się ja tez nie miałam skurczy i rozwarcie na palec dostałam balonik potem kroplówkę i szybko poszło. Nie martw się lekarze wiedzą co robią🙂

U mnie to samo było. Popieli mi balonik o 20 , o 9 rano z rozwarcia na 1cm zrobiło się 4cm, podpieli mi oxy to po 12 mala była na świecie. Poród ekspresowy i dzięki Bogu!
 
Hej dziewczyny nie mam czasu do was zaglądać ale moja córa zabiera mi większość czasu. 🙂 my narazie mamy problem z laktacją. Bylysmy w poradni i mamy sie dokarmiać i trenować karmienie z cyca. Ale czarno to widzę czy dam rade nakarmić samym cycem😔

Też płakałam w szpitalu z tego powodu. Byłam przez położne wytykana palcami dlaczego dokarmiam butelką. Jedynie laktacyjna okazała mi serducho i mi powiedziała - pójdziecie to domu to zobaczysz pójdzie wam to. I miała kobieta rację. Młoda ssie cyca aż miło a butelki nie chce.
 
Też płakałam w szpitalu z tego powodu. Byłam przez położne wytykana palcami dlaczego dokarmiam butelką. Jedynie laktacyjna okazała mi serducho i mi powiedziała - pójdziecie to domu to zobaczysz pójdzie wam to. I miała kobieta rację. Młoda ssie cyca aż miło a butelki nie chce.
A moja cyca ssie ale zasypia przy tym cycu i pewnie mało je i mało pokarmu mam. ( jak ściągam laktatorem to najwiecej z obu piersi miałam 30 ml a tak to 10 ) i muszę dokarmiać żeby z wagi nie spadła. I czuje się z tym strasznie😔mam wrażenie ze nie będę karmić tylko piersią
 
reklama
Do góry