reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcowe mamy 2021

Mogę o coś zapytać ? Bo w pierwszej ciąży miałam stan przedrzucawkowy, po porodzie myślałam że mnie polamali tak mnie bolało z prawej strony zebra, teraz czytam o tym hellp i tam jest w objawach wymieniony taki ból.. czy ten hellp występuje tylko w jakimś czasie i potem znika czy jak to wygląda ?
U mnie występował ból wątroby i okolicy mostka. Bardzo silny nie do zniesienia. Dopiero po morfinie było lepiej. Z tego co wiem występuje gdzieś od około 30 tyg do 36 i zanika po cięciu cesarskim. Ale jak tak czytałam to po porodzie też może wystąpić. U mnie zaczęło się w 33 tyg ciąży. I faktycznie zaraz po rozwiązaniu objawy ustaliły i wszystko wracalo do normy. Chyba po 6 dniachp na własne życzenie wyszłam.
 
reklama
Ja się bardzo boje tej rzucawki albo stanu przedrzucawkowego w kolejnej ciąży :(
U mnie występował ból wątroby i okolicy mostka. Bardzo silny nie do zniesienia. Dopiero po morfinie było lepiej. Z tego co wiem występuje gdzieś od około 30 tyg do 36 i zanika po cięciu cesarskim. Ale jak tak czytałam to po porodzie też może wystąpić. U mnie zaczęło się w 33 tyg ciąży. I faktycznie zaraz po rozwiązaniu objawy ustaliły i wszystko wracalo do normy. Chyba po 6 dniachp na własne życzenie wyszłam.
 
Ostatnia edycja:
Czyli też musisz się kontrolować. Ja chciałam iść na wygodę czyli do lekarza który jest pod ręką i bierze mniej kasy. Ale jak przemyślałam za i przeciw, popisałam z Wami i pogadałam z mamą to jednak postanowiłam iść do lekarza który już kiedyś mi mówił co w razie ciąży. Pracuje w Poznaniu na patologii ciąży i leczeniu niepłodności i takie przypadki jak my ma na porządku dziennym. Wie na co zwracać uwagę i wie jakie badania wykonać. Będę pod dobrą opieką. Dziękuję dziewczyny :)
 
A w którym jesteś tygodniu ciąży ?
Czyli też musisz się kontrolować. Ja chciałam iść na wygodę czyli do lekarza który jest pod ręką i bierze mniej kasy. Ale jak przemyślałam za i przeciw, popisałam z Wami i pogadałam z mamą to jednak postanowiłam iść do lekarza który już kiedyś mi mówił co w razie ciąży. Pracuje w Poznaniu na patologii ciąży i leczeniu niepłodności i takie przypadki jak my ma na porządku dziennym. Wie na co zwracać uwagę i wie jakie badania wykonać. Będę pod dobrą opieką. Dziękuję dziewczyny :)
 
Czyli też musisz się kontrolować. Ja chciałam iść na wygodę czyli do lekarza który jest pod ręką i bierze mniej kasy. Ale jak przemyślałam za i przeciw, popisałam z Wami i pogadałam z mamą to jednak postanowiłam iść do lekarza który już kiedyś mi mówił co w razie ciąży. Pracuje w Poznaniu na patologii ciąży i leczeniu niepłodności i takie przypadki jak my ma na porządku dziennym. Wie na co zwracać uwagę i wie jakie badania wykonać. Będę pod dobrą opieką. Dziękuję dziewczyny :)
Dobra opieka to podstawa 😘 ja w pierwszej straconej w 7 tc. Poszlam na kasę chorych u nas w miejscowosci... Wlasnie w 7 tygodniu kiedy juz wszystkie objawy ustaly, tylko wtedy sie cieszylam ze dobrze sie czuje 🙄 a to juz bylo zatrzymanie a on wiecie co zrobil? Po pierwsze byl wulgarny ze mi sie zachcialo znowu... A badanie zrobil w pare sekund " wlozyl... Wyłożył" i tak tak ciaza jest- powiedzial. Po dwoch tygodniach nie swiadoma niczego poronilam w domu 😒 Jestem pewna ze ciaza obumarła w 7tc. Bo przez te dwa tygodnie nie czulam wogole ze jestem w ciazy nic a nic. Ale nawet sie nie spodziewalam tego co sie okazalo... A tam nie ma co wspominac. Juz do tego glupka nigdy nie pojde... On przyjmuje wszystkie kobitki z naszej gminy i idzie po łebkach. Jak jest dobrze to fart.
 
Dobra opieka to podstawa 😘 ja w pierwszej straconej w 7 tc. Poszlam na kasę chorych u nas w miejscowosci... Wlasnie w 7 tygodniu kiedy juz wszystkie objawy ustaly, tylko wtedy sie cieszylam ze dobrze sie czuje 🙄 a to juz bylo zatrzymanie a on wiecie co zrobil? Po pierwsze byl wulgarny ze mi sie zachcialo znowu... A badanie zrobil w pare sekund " wlozyl... Wyłożył" i tak tak ciaza jest- powiedzial. Po dwoch tygodniach nie swiadoma niczego poronilam w domu 😒 Jestem pewna ze ciaza obumarła w 7tc. Bo przez te dwa tygodnie nie czulam wogole ze jestem w ciazy nic a nic. Ale nawet sie nie spodziewalam tego co sie okazalo... A tam nie ma co wspominac. Juz do tego glupka nigdy nie pojde... On przyjmuje wszystkie kobitki z naszej gminy i idzie po łebkach. Jak jest dobrze to fart.
W mojej miejscowości też są tacy lekarza. Badania przed porodem w szpitalu jak robią to kobiety krwotoku dostają i mówią że strasznie boli. Mnie też wykonali takie badania jak mnie przyjęli i bolało jak cholera.
 
reklama
Do góry