U mnie występował ból wątroby i okolicy mostka. Bardzo silny nie do zniesienia. Dopiero po morfinie było lepiej. Z tego co wiem występuje gdzieś od około 30 tyg do 36 i zanika po cięciu cesarskim. Ale jak tak czytałam to po porodzie też może wystąpić. U mnie zaczęło się w 33 tyg ciąży. I faktycznie zaraz po rozwiązaniu objawy ustaliły i wszystko wracalo do normy. Chyba po 6 dniachp na własne życzenie wyszłam.Mogę o coś zapytać ? Bo w pierwszej ciąży miałam stan przedrzucawkowy, po porodzie myślałam że mnie polamali tak mnie bolało z prawej strony zebra, teraz czytam o tym hellp i tam jest w objawach wymieniony taki ból.. czy ten hellp występuje tylko w jakimś czasie i potem znika czy jak to wygląda ?
reklama
Ja się bardzo boje tej rzucawki albo stanu przedrzucawkowego w kolejnej ciąży
U mnie występował ból wątroby i okolicy mostka. Bardzo silny nie do zniesienia. Dopiero po morfinie było lepiej. Z tego co wiem występuje gdzieś od około 30 tyg do 36 i zanika po cięciu cesarskim. Ale jak tak czytałam to po porodzie też może wystąpić. U mnie zaczęło się w 33 tyg ciąży. I faktycznie zaraz po rozwiązaniu objawy ustaliły i wszystko wracalo do normy. Chyba po 6 dniachp na własne życzenie wyszłam.
Ostatnia edycja:
Czyli też musisz się kontrolować. Ja chciałam iść na wygodę czyli do lekarza który jest pod ręką i bierze mniej kasy. Ale jak przemyślałam za i przeciw, popisałam z Wami i pogadałam z mamą to jednak postanowiłam iść do lekarza który już kiedyś mi mówił co w razie ciąży. Pracuje w Poznaniu na patologii ciąży i leczeniu niepłodności i takie przypadki jak my ma na porządku dziennym. Wie na co zwracać uwagę i wie jakie badania wykonać. Będę pod dobrą opieką. Dziękuję dziewczyny
A w którym jesteś tygodniu ciąży ?
Czyli też musisz się kontrolować. Ja chciałam iść na wygodę czyli do lekarza który jest pod ręką i bierze mniej kasy. Ale jak przemyślałam za i przeciw, popisałam z Wami i pogadałam z mamą to jednak postanowiłam iść do lekarza który już kiedyś mi mówił co w razie ciąży. Pracuje w Poznaniu na patologii ciąży i leczeniu niepłodności i takie przypadki jak my ma na porządku dziennym. Wie na co zwracać uwagę i wie jakie badania wykonać. Będę pod dobrą opieką. Dziękuję dziewczyny
Marvelka89
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Maj 2020
- Postów
- 1 524
Dobra opieka to podstawa ja w pierwszej straconej w 7 tc. Poszlam na kasę chorych u nas w miejscowosci... Wlasnie w 7 tygodniu kiedy juz wszystkie objawy ustaly, tylko wtedy sie cieszylam ze dobrze sie czuje a to juz bylo zatrzymanie a on wiecie co zrobil? Po pierwsze byl wulgarny ze mi sie zachcialo znowu... A badanie zrobil w pare sekund " wlozyl... Wyłożył" i tak tak ciaza jest- powiedzial. Po dwoch tygodniach nie swiadoma niczego poronilam w domu Jestem pewna ze ciaza obumarła w 7tc. Bo przez te dwa tygodnie nie czulam wogole ze jestem w ciazy nic a nic. Ale nawet sie nie spodziewalam tego co sie okazalo... A tam nie ma co wspominac. Juz do tego glupka nigdy nie pojde... On przyjmuje wszystkie kobitki z naszej gminy i idzie po łebkach. Jak jest dobrze to fart.Czyli też musisz się kontrolować. Ja chciałam iść na wygodę czyli do lekarza który jest pod ręką i bierze mniej kasy. Ale jak przemyślałam za i przeciw, popisałam z Wami i pogadałam z mamą to jednak postanowiłam iść do lekarza który już kiedyś mi mówił co w razie ciąży. Pracuje w Poznaniu na patologii ciąży i leczeniu niepłodności i takie przypadki jak my ma na porządku dziennym. Wie na co zwracać uwagę i wie jakie badania wykonać. Będę pod dobrą opieką. Dziękuję dziewczyny
W mojej miejscowości też są tacy lekarza. Badania przed porodem w szpitalu jak robią to kobiety krwotoku dostają i mówią że strasznie boli. Mnie też wykonali takie badania jak mnie przyjęli i bolało jak cholera.Dobra opieka to podstawa ja w pierwszej straconej w 7 tc. Poszlam na kasę chorych u nas w miejscowosci... Wlasnie w 7 tygodniu kiedy juz wszystkie objawy ustaly, tylko wtedy sie cieszylam ze dobrze sie czuje a to juz bylo zatrzymanie a on wiecie co zrobil? Po pierwsze byl wulgarny ze mi sie zachcialo znowu... A badanie zrobil w pare sekund " wlozyl... Wyłożył" i tak tak ciaza jest- powiedzial. Po dwoch tygodniach nie swiadoma niczego poronilam w domu Jestem pewna ze ciaza obumarła w 7tc. Bo przez te dwa tygodnie nie czulam wogole ze jestem w ciazy nic a nic. Ale nawet sie nie spodziewalam tego co sie okazalo... A tam nie ma co wspominac. Juz do tego glupka nigdy nie pojde... On przyjmuje wszystkie kobitki z naszej gminy i idzie po łebkach. Jak jest dobrze to fart.
Jeszcze nie wiem czy jestem. W czerwcu poroniłam (5t+5) to była ostatnia miesiączka 16.06. Teraz się bardzo staraliśmy Ale nie mam jednego jajnika i bardzo możliwe że nam się nie udało. Mam cykle tak 30-29 dni. Teraz jest 24dc.A w którym jesteś tygodniu ciąży ?
A masz już dzieciatko?
Jeszcze nie wiem czy jestem. W czerwcu poroniłam (5t+5) to była ostatnia miesiączka 16.06. Teraz się bardzo staraliśmy Ale nie mam jednego jajnika i bardzo możliwe że nam się nie udało. Mam cykle tak 30-29 dni. Teraz jest 24dc.
Marvelka89
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Maj 2020
- Postów
- 1 524
Czy ja dobrze rozumiem od razu po poronieniu sie staraliscie?Jeszcze nie wiem czy jestem. W czerwcu poroniłam (5t+5) to była ostatnia miesiączka 16.06. Teraz się bardzo staraliśmy Ale nie mam jednego jajnika i bardzo możliwe że nam się nie udało. Mam cykle tak 30-29 dni. Teraz jest 24dc.
reklama
TakCzy ja dobrze rozumiem od razu po poronieniu sie staraliscie?
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 37
- Wyświetleń
- 34 tys
- Odpowiedzi
- 36
- Wyświetleń
- 20 tys
Podziel się: