McPearl
Fanka BB :)
Tydzień po przewidywanej @,w zeszłą sobotę.Super wieści...
W którym dc zrobiłaś test
Oswajamy sei z mężem oboje. Rodzinie jeszcze nie mówię ale jedziemy na wspólne wakacje w sobotę i podejrzewam że zauważą, że nie pije
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Tydzień po przewidywanej @,w zeszłą sobotę.Super wieści...
W którym dc zrobiłaś test
Masz rację ten pierwszy to miał takie przypadki jak ja częściej, Ale jest z dużego miasta. A u mnie tutaj przyjmuje tylko w poniedziałki. Z kolei ta pani ginekolog ktora mama na miejscu w razie jakichkolwiek powikłań musiała by konsultować mój przypadek z lekarzami z patologii ciąży. Sama się do tego przyznała. I teraz pytanie do kogo iść i czy ta w porę może się zorientować. Tak myślę dac jej szansę i powiedzieć to o czym mówił poprzedni ginekolog z którym się kontakowalam.Mi zostala przepisana heparyna z powodu mutacji PAI1 oraz wysokiej homocysteinie. Problemy z krzepliwością krwi. Mój ginekolog tez napoczatku twierdzil ze acard wystarczy ale na szczescie mialam zlecenie na piśmie po konsultacji genetycznej. Moze spróbuj do innego lekarza się udać? Z lekarzami tez roznie bywa
Gratuluję, ciekawa jestem czy wstrzeliliscie w chłopcaWitam wszystkie marcówki
Ostatnia miesiączka 26.05, owulacja prawdopodobnie 12.06, testowanie 27.06 zdjęcie w załączeniu do lekarza wybieram się dopiero 23.07.
To już moja trzecia ciąża mam dwie dziewczyny 4 latka i niespełna roczek ale ciążą była planowana, ale zaskoczeni jesteśmy że tak szybko się udało bo w sumie przytulanie było w dzień owulacji i się wyszło po cichu liczę na chłopca, ale oby zdrowe
Lepiej tak niż tatusiowie którzy obiecują złote góry a jak się dziecko urodzi to umywają ręce.. dla wielu mężczyzn miłość rodzi się dopiero jak dziecko jest już na świecie... Kobiety też tak miewają, choć rzadziej, bo my czujemy kontakt z dzidziusiem.Właśnie chciałabym go zobaczyć jak słyszy bicie serduszka, ale nawet jak zaproponowałam mu żeby poszedł że mną na usg 3/4D gdzie miał w trójwymiarze wszystko to nie poszedł wtedy dziecko jest już duże wszystko widoczne. Dla niego zaczęło dziecko istnieć jak się urodzilo [emoji12]
Oj współczuję kochana,trzymaj sięJestem po badaniu raczej się z wami żegnam Jest podejrzenie pustego jaja płodowego 20 lipca raczej zapadnie decyzja co dalej ale nie ma ani zarodka ani serduszka. Pęcherzyk wygląda na piąty tydzień a ja już jestem w siódmym. Nie wiem jak to się dalej potoczy chociaż lekarz nastawił mnie na dwie drogi, ale bardziej prawdopodobna jest ta mniej optymistyczna. Trzymam za was kciuki mamusie
Sama oswajam się z myślą, że po raz drugi jestem w ciąży. Niby wiem, ale nie mogę uwierzyć. Mialo nie być więcej dzieci już się prawie oswoiłam z tą myślą. A tu niespodzianka. Nawet nie podejrzewałam. Choć myślałam o tym. Życie pokaże jak będzie. Leki mam. A wsparcie... Wsparcie będzie tutaj. Pisane ale bedzieLepiej tak niż tatusiowie którzy obiecują złote góry a jak się dziecko urodzi to umywają ręce.. dla wielu mężczyzn miłość rodzi się dopiero jak dziecko jest już na świecie... Kobiety też tak miewają, choć rzadziej, bo my czujemy kontakt z dzidziusiem.
Choć rozumiem że wolałabyś żeby Cię bardziej wspierał w ciazy, szczególnie że początki to dużo niewiadomych i wiele rozmyślań i stresów.
Nie będę miała nawet po kim płakać bo tam nikogo nie maOj współczuję kochana,trzymaj się
Ciężki temat... Kiedys znalazlam fajny artykul, ktory pisala mama po 2 poronieniach. Wlasnie o tym ze gdyby wiedziala wczesniej o swojej przypadlosci na ktory potrzebny jest lek z heparyny. To uniknelaby poronien. A najgorzej jak lekarze mowia ze zdarzylo sie to normalne, tak bywa... A jednak jest jakas przyczyna w 90% wina lezy po stronie zdrowia naszego. Nie wiem kochana rob tak jak ci serce podpowiada.Masz rację ten pierwszy to miał takie przypadki jak ja częściej, Ale jest z dużego miasta. A u mnie tutaj przyjmuje tylko w poniedziałki. Z kolei ta pani ginekolog ktora mama na miejscu w razie jakichkolwiek powikłań musiała by konsultować mój przypadek z lekarzami z patologii ciąży. Sama się do tego przyznała. I teraz pytanie do kogo iść i czy ta w porę może się zorientować. Tak myślę dac jej szansę i powiedzieć to o czym mówił poprzedni ginekolog z którym się kontakowalam.