reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcowe mamy 2021

Dziewczyny muszę się pochwalić, wreszcie się spakowałam 35tc+6 😁😁😁
Wypełniłam w zasadzie wypchałam po brzegi całą podręczną taka większą walizkę. Tak się teraz zastanawiam czy nie lepiej wziąć mniejszą walizkę i spakować tam rzeczy dziecka, a siebie do torby🤔 czy takie rozwiązanie nie będzie bardziej praktyczne. Jak myślicie?
Ja spakowałam wszystko do jednej wielkiej walizki 😋
 
reklama
To chyba i ja tak zostawię. Spakowałaś rożek i kocyk czy tylko jedno z tych rzeczy?
Ja spakowałam tylko rożek i do niego włożyłam komplet ubranek, czapeczkę i niedrapki, żeby założyli to małej po urodzeniu, aby nie musieli szukać i wybierać 😊 myślę, że rożek starczy, a na wyjście to narzeczony przywiezie kocyk do fotelika 😉
 
No mi się całą ciąże chciało, a teraz mi się kompletnie nie chce.

Byłam na wizycie, 35 + 4, mała ok. 2800, wody płodowe w normie, mała wagą idealna co też świadczy, że pomimo dupnych porannych cukrów cukrzyca wyrównana i tylko czekać aż insulina całkiem zadziała (dzisiaj już było lepiej, bo 91). No i co prawda lekarka nic nie powiedziała, ale główka jakaś mała, bo na 34 tygodnie 2 dni, a brzuszek już na 35 tygodni i 6 dni. Ale pewnie niepotrzebnie panikuję, mam dużo tłuszczu na brzuchu więc to też zaburza obraz USG. No i dziwię się, ale wizytę mam dopiero 10 marca! I dopiero wtedy KTG, a to już będzie 38 tygodni i to będzie ostatnia wizyta, bo potem już do szpitala mnie będzie kierowała. No ale jak coś się będzie działo to mam lecieć do szpitala wcześniej oczywiście.
Kochana nie daj sobie wmówić że masz za dużo tłuszczu na brzuchu dwa razy na usg spotkałam się z takim określeniem więcej do tego lekarza i placówki nie poszłam.
Jak powiedziałam to obecnemu prowadzącemu to zaczął się śmiać z tego że jakiś diagnosta albo chciał ukryć brak swoich kompetencji albo miał slaby sprzęt i o też chciał ukryć 😉.
 
Ja spakowałam tylko rożek i do niego włożyłam komplet ubranek, czapeczkę i niedrapki, żeby założyli to małej po urodzeniu, aby nie musieli szukać i wybierać 😊 myślę, że rożek starczy, a na wyjście to narzeczony przywiezie kocyk do fotelika 😉
Kurcze bierzecie rożki? Muszę chyba zapytać o to moją położną, albo zadzwonię na porodówkę zapytać, bo nie sądziłam, że może się przydać. Przygotowałam tylko ciuszki na wyjście w kilku wariantach, a kocyk i kombinezon w odpowiednim rozmiarze dowiezie mi mąż kiedy już będę wiedziała, czy przyda się wiekszy czy mniejszy.
 
U mnie z tą wizytą podobnie byłam ostatnio i następna za 3 tygodnie. Cukrzyca opanowana, wszystko dobrze, czyli nasi lekarze podobnie uważają. Jak coś to tez będę pędzić do szpitala. O KTG to tez mowił ze po terminie albo jakbym ruchów nie czuła dłużej. Dzisiaj diabetolog wystawiła mi zaświadczenie ze cukrzycę uregulowałam dietą. I czekamy😉
Moja chciała mnie widzieć za 2 tygodnie, ale akurat w tym tygodniu jedzie na narty do Szwajcarii 🤣🤣🤣

Dziewczyny, byłam dzisiaj na badaniach krwi, miałam pobieraną krew o 10:30 i glukoza wyszła mi 80 czyli piękna w normie. Ale dziwi mnie to, bo o 9:30 robiłam sobie w domu z palca i miałam 91. Jak to możliwe, że jest taka duża różnica? Zawsze glukoze z krwi z zgięcia łokciowego mam w normie. Więc teraz który wynik ważniejszy?
Glukoza z krwi ważniejsza.
15 jednostek +/- może być w glukometrze a w niektórych więcej.

Dziewczyny muszę się pochwalić, wreszcie się spakowałam 35tc+6 😁😁😁
Wypełniłam w zasadzie wypchałam po brzegi całą podręczną taka większą walizkę. Tak się teraz zastanawiam czy nie lepiej wziąć mniejszą walizkę i spakować tam rzeczy dziecka, a siebie do torby🤔 czy takie rozwiązanie nie będzie bardziej praktyczne. Jak myślicie?
Ja się pakuję w jedną i w sumie dzisiaj udało mi się większość ogarnąć... zostało jeszcze kilka drobnych rzeczy, które w praniu są, jakaś ładowarka, czytak eboków, słuchawki, i teraz rozważam, czy wypchać walizkę i dorzucić tam podkłady i drugie pieluchy, czy jednak zapakować osobno, ale chyba za ciosem wszystko w jedno miejsce wrzucę, skoro się zmieści.

To chyba i ja tak zostawię. Spakowałaś rożek i kocyk czy tylko jedno z tych rzeczy?
Ja spakowałam rożek i rozważam kocyk, ale chyba zostanę przy samym rożku. Do fotelika na dniach zamontuję otulacz i będzie ok.

Kochana nie daj sobie wmówić że masz za dużo tłuszczu na brzuchu dwa razy na usg spotkałam się z takim określeniem więcej do tego lekarza i placówki nie poszłam.
Jak powiedziałam to obecnemu prowadzącemu to zaczął się śmiać z tego że jakiś diagnosta albo chciał ukryć brak swoich kompetencji albo miał slaby sprzęt i o też chciał ukryć 😉.
Kochana, to nie są słowa mojej lekarki, ona sobie radzi i nigdy mi nic złego nie powiedziała. Za to lekarz na prenatalnych drugich mi nagadał i bardzo nie chciałam iść na trzecie przez to, na szczęście nie musiałam. Mi moja tylko mówi, że jes trochę mniejsza widoczność, ale i tak widać co trzeba. O tłuszczu na brzuchu to sama mówię, bo zdecydowanie mam go za dużo i jak tylko się połóg skończy to zacznę zapitalać z Fit Matką Wariatką 🤣😉

Był dzisiaj różaniec mojego taty. Niestety mnie na nim nie było. Odmówiłam sobie różaniec w domu. Na pogrzebie mnie też nie będzie. Mam nadzieje, że tata mi to wybaczy
Na pewno Ci wybaczy. Najważniejsze, że jesteś na miejscu. Nie wyrzucaj sobie, że Cię nie było 😘
 
Kurcze bierzecie rożki? Muszę chyba zapytać o to moją położną, albo zadzwonię na porodówkę zapytać, bo nie sądziłam, że może się przydać. Przygotowałam tylko ciuszki na wyjście w kilku wariantach, a kocyk i kombinezon w odpowiednim rozmiarze dowiezie mi mąż kiedy już będę wiedziała, czy przyda się wiekszy czy mniejszy.
Tzn u nas do szpitala nie trzeba, ale ja chce wziąć, bo oni tam to dziecko zawijają w takie jakby poszewki. Wygodniej i cieplej małej będzie w rożku, więc go biorę 😊
 
reklama
Moja chciała mnie widzieć za 2 tygodnie, ale akurat w tym tygodniu jedzie na narty do Szwajcarii 🤣🤣🤣


Glukoza z krwi ważniejsza.
15 jednostek +/- może być w glukometrze a w niektórych więcej.


Ja się pakuję w jedną i w sumie dzisiaj udało mi się większość ogarnąć... zostało jeszcze kilka drobnych rzeczy, które w praniu są, jakaś ładowarka, czytak eboków, słuchawki, i teraz rozważam, czy wypchać walizkę i dorzucić tam podkłady i drugie pieluchy, czy jednak zapakować osobno, ale chyba za ciosem wszystko w jedno miejsce wrzucę, skoro się zmieści.


Ja spakowałam rożek i rozważam kocyk, ale chyba zostanę przy samym rożku. Do fotelika na dniach zamontuję otulacz i będzie ok.


Kochana, to nie są słowa mojej lekarki, ona sobie radzi i nigdy mi nic złego nie powiedziała. Za to lekarz na prenatalnych drugich mi nagadał i bardzo nie chciałam iść na trzecie przez to, na szczęście nie musiałam. Mi moja tylko mówi, że jes trochę mniejsza widoczność, ale i tak widać co trzeba. O tłuszczu na brzuchu to sama mówię, bo zdecydowanie mam go za dużo i jak tylko się połóg skończy to zacznę zapitalać z Fit Matką Wariatką 🤣😉


Na pewno Ci wybaczy. Najważniejsze, że jesteś na miejscu. Nie wyrzucaj sobie, że Cię nie było 😘
No to skoro ze krwi mam 80, a na glukometrze mam codziennie powyżej normy, to może być tak, że wcale nie mam tego cukru tak wysokiego? Ja się codziennie wkurzam jak rano widzę wysoki wynik, a tu się okazuje, że z krwi mam normę.
 
Do góry