Jak ja Wam zazdroszczę ja się czuję okropnie . 33+4 utyłam 20 kg, stopy puchną, ostroga na piętach, boli kręgosłup, zgaga nieustająca i paniczny strach przed porodem SN. Czytam, oglądam może jak będę bardziej świadoma to mi przejdzie ten strach.Ja jak wspomnę swoją pierwszą ciążę też było super, mogłam góry przenosić, mnóstwo czasu na odpoczynek, relaks. Z drugą nie było źle, energia i ruchy dynamiczne, do końca ciąży pracowałam i byłam aktywna, a teraz jest słabo, brak siły, ciągle coś boli, brak energii, ruchy mega spowolnione, nie mogę spać, drętwienie rąk, ach czekam już tylko na rozwiązanie ( jeszcze 7 tygodni )
Najbardziej boli mnie ta waga mimo jadłospisu od dietetyka ciągle tyję....a lekarz żeby już nie tyć tylko jak to zrobić ???