reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2021

Skoro Cię to martwi, to po prostu pojedź na izbę. Ani Ty sama, ani my przez neta nic nie wywróżymy. A tam sprawdzą i będziesz spokojna ;) Nerwy też nie pomagają.

Moja też kiedyś tak odsypiała, potem dała popalić znowu.
 
reklama
Dziewczyny, miała któraś z Was awaryjne, kontrolne ktg na izbie przyjęć? Jak to wygląda, ile trwa czy robią je bez problemu, że to tak określę - na rządanie?
Od trzech dni czuję zmniejszoną intensywność ruchów małego i jeżeli po obiedzie nic się nie poprawi, to chciałabym pojechać na ktg. Czuję ruchy, ale zawsze po 1-3dniach względnego spokoju i delikatnego machania nóżkami następowały dzikie harce, a tymczasem czekam i czekam, a ruchy nadal delikatne i niewyczuwalne pod ręką...
Powinni zrobić, choć pewnie zależy na kogo się trafi. Myślę, że powinni Ci zrobić i usg i ktg.
 
Dziewczyny, miała któraś z Was awaryjne, kontrolne ktg na izbie przyjęć? Jak to wygląda, ile trwa czy robią je bez problemu, że to tak określę - na rządanie?
Od trzech dni czuję zmniejszoną intensywność ruchów małego i jeżeli po obiedzie nic się nie poprawi, to chciałabym pojechać na ktg. Czuję ruchy, ale zawsze po 1-3dniach względnego spokoju i delikatnego machania nóżkami następowały dzikie harce, a tymczasem czekam i czekam, a ruchy nadal delikatne i niewyczuwalne pod ręką...
Ja bym zadzwoniła do swojego ginekologa zapytała, on Ci powie co masz zrobić. Albo od razu do szpitala zadzwoń i zapytaj czy Cię przyjmą. Bo jednak ruchy trzeba obserwować i jak jest cisza taka długa to lepiej na wypadek sprawdzić.
 
Ostatnie szaleństwo w brzuchu miałam w środę i wiedziałam, że do 3 dni będzie odsypiał jak po dobrej imprezie, a najpóźniej w niedziele obudzi się naładowany energią na nowo. A tymczasem dalej lekko mizia i nie wariuje. Odchodzę powoli od zmysłów...
Jedz czym prędzej. Tylko się spakuj. Mnie zostawili przed wigilią z tego powodu tez w szpitalu. Zbadają maleństwo i zrobią na bank w takim przypadku ktg. Chociaż zależy od szpitala bo może sprawdzą i wyjdziesz. Mnie niestety na dobę zostawili i wtedy mialam 2 razy robione i ciągle sprawdzany brzuch Dopplerem. Aż po dobie dziecko się ożywiło i wyszłam
 
Ostatnie szaleństwo w brzuchu miałam w środę i wiedziałam, że do 3 dni będzie odsypiał jak po dobrej imprezie, a najpóźniej w niedziele obudzi się naładowany energią na nowo. A tymczasem dalej lekko mizia i nie wariuje. Odchodzę powoli od zmysłów...
Napisz do nas też co i jak jak już pojedziesz i będziesz po badaniu. Trzymam kciuki aby tylko młodzież była ospała i było wszystko dobrze! 😘
 
Boże mój słodki, wszystko raczej jest dobrze, mały w końcu zaczął szturchać tak jak powinien, a już byłam przygotowana do wyjścia na IP. Pomógł obiad, deser w postaci wielkiego monte i przepite coca colą, myślałam że pęknę od ilości jedzenia i ilości cukru. Aż się popłakałam z radości 🙈
 
Chyba rozbudził go obiad z deserem i moja adrenalina, bo serce wali mi jak po maratonie. Albo usłyszał jak mówię do męża, że kładę się i jeżeli do pół godziny nic się nie będzie działo to jedziemy.

Teraz leżę i mimo że siku chce mi się okropnie to boję się poruszyć, żeby mały się nie spłoszył, bo chcę żeby szturchał ile wlezie 🙈
 
Ostatnia edycja:
Chyba rozbudził go obiad z deserem i moja adrenalina, bo serce wali mi jak po maratonie. Albo usłyszał jak mówię do męża, że kładę się i jeżeli do pół godziny nic się nie będzie działo to jedziemy.

Teraz leżę i mimo że siku chce mi się okropnie to boję się poruszyć, żeby mały się nie spłoszył, bo chcę żeby szturchał ile wlezie 🙈
Niech szturcha ile wlezie !! Moje dziecko to ma odwrotne mechanizmy. Jak jestem głodna to mnie az bije po brzuchu, a jak zjem to idzie spać. Na słodkie szaleje. Ale to ma po mnie bo nie lubię być głodna a jak coś zjem dobrego to też lubię drzemkę 😂
 
Boże mój słodki, wszystko raczej jest dobrze, mały w końcu zaczął szturchać tak jak powinien, a już byłam przygotowana do wyjścia na IP. Pomógł obiad, deser w postaci wielkiego monte i przepite coca colą, myślałam że pęknę od ilości jedzenia i ilości cukru. Aż się popłakałam z radości 🙈
To super! 😘😀 Sama rozumiem obawy, bo na początku 3 trymestru mała miała takie 3 dni gdzie bardzo mało się ruszała i też się martwiłam. Ale po trzech dniach już na nowo się rozbrykała, a teraz to się tak często wierci, że trudno jej nie poczuć 😄
 
reklama
To super! 😘😀 Sama rozumiem obawy, bo na początku 3 trymestru mała miała takie 3 dni gdzie bardzo mało się ruszała i też się martwiłam. Ale po trzech dniach już na nowo się rozbrykała, a teraz to się tak często wierci, że trudno jej nie poczuć 😄
Dziękuję za zrozumienie i że żadna z Was mnie nie wyśmiała 😁
Też tak sobie myślę, że trzeba powoli przyzwyczajać się, że te ruchy będą zmieniały swój charakter, bo to prawie 32t i robi się w brzuchu coraz ciaśniej.
 
Do góry