reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcowe mamy 2020

Witaj :) ja mam termin na wtorek i właśnie będę już po raz któryś decydować w którym szpitalu rodzę, bo miałam dwa wybrane i jeden przeorganizowali na jednoimienny a w drugim wczoraj zamknęli położniczy, bo ktoś z personelu ma wirusa. Na KTG byłam tam umówiona, więc to też nieaktualne. Również pozdrawiam i życzę szybkiego rozwiązania.
Witaj.
Współczuje, Mój szpital od początku który wybrałam funkcjonuje nadal, więc choć tego nie musze wybierać. Zupełnie inaczej tą końcówkę wyobrażałam....życzę rownież szybkiego, pomyślności rozwiązania bo czas nie działa na naszą korzyść. ale przyznaje że dziewczyny te co są na początku ciąży mają gorzej chyba, bo dostęp do badań i wizyt mają rownież mocno ograniczony.
 
reklama
Dziewczyny trochę się nie odzywalam ale zbieram siły po porodzie. Niestety nie mogę odespac i nawet nie chodzi że dziecko w nocy się budzi, bo nawet jak idzie spać w dzień na 2h i ja bym też mogła to mój sen wygląda tak jakbym viagle czuwała... Do tego walczę z karmieniem i nawalem także jest co robić
 
Dziewczyny trochę się nie odzywalam ale zbieram siły po porodzie. Niestety nie mogę odespac i nawet nie chodzi że dziecko w nocy się budzi, bo nawet jak idzie spać w dzień na 2h i ja bym też mogła to mój sen wygląda tak jakbym viagle czuwała... Do tego walczę z karmieniem i nawalem także jest co robić
Ja drugi tydzień po porodzie i nawalu dalej nie ma. I chyba nie będzie ;/ mam tylko nadzieję, że mała nie głoduje ;) A najgorsze jest niewyspanie.
 
Ja już po najgorszym nawale.Piersi wielkie,pełne, gorące....czeste przystawianie malego, w 10 minut odciagalam laktatorem 150ml .teraz jest już ok. Chociaż zdarza mi sie obudzic z mokrą koszulka....
Rzeczywiście czasu przy taki maluszki naprawde brak
 
A te piersi bolą Cię cały czas? Bo ja w tej chwili nie wiem czy to nawal czy nie, z piersi leci często samoczynnie ale nie są aż tak mocno twarde jak wcześniej.
A przy nawale pilnowałas żeby je schłodzić i ocieplic czy odciagalas tylko? Bo ja już nie wiem co mam robić żeby to nie było taniego problematyczne
 
Bolą tylko jak mały za długo śpi. Szybko się pokarm uzupełnia. Odciagam tylko, najgorsze chyba przeszło już......w dzień mały potrafi co pół godz wisiec na cycku ale chyba bardziej pełno wtedy role smoczka
 
Bolą tylko jak mały za długo śpi. Szybko się pokarm uzupełnia. Odciagam tylko, najgorsze chyba przeszło już......w dzień mały potrafi co pół godz wisiec na cycku ale chyba bardziej pełno wtedy role smoczka
A to mój znowu lubi długo spać i zasypiać szybko podczas karmienia, mimo budzenia zasypia przy piersi jak susel. A znowu jak próbuje go odłożyć to sobie przypomina że jednak by dojadl... I tak się bawimy w karmienie na zawołanie
 
Dziewczyny, ja w nocy miałam skurcze, nie dość regularnie, wzięłam nospe, magnez i lepiej. Idę dzisiaj do lekarza i coś czuję, że mnie położy już do szpitala. Plecy pobolewaja cały czas. Boję się jak cholera, nie samego CC tylko samego pobytu w tym szpitalu 😣
 
Dziewczyny, ja w nocy miałam skurcze, nie dość regularnie, wzięłam nospe, magnez i lepiej. Idę dzisiaj do lekarza i coś czuję, że mnie położy już do szpitala. Plecy pobolewaja cały czas. Boję się jak cholera, nie samego CC tylko samego pobytu w tym szpitalu 😣
Trzymaj się ciepło i daj znać. Ja mam wizytę w czwartek jeśli nie urodzę, na co się nie zanosi. Czuję się bardzo "zwyczajnie". Skurcze czasem są ale nieszczególnie bolesne. Innych objawów brak poza obfitą wydzieliną.
 
reklama
Do góry