reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2016

Dobry. Mam nadzieje!ze zadna przez noc nie urodzila. U mnie wczoraj spokojny wieczor. Dobry film znow "Marsjanin"!ale dlugi wiec pozno poszlismy spac. Maz smierdzial czosnkiem,bo jadl sos do pizzy taki i go w nocy wygonilam do drugiego pokoju.bo tak smierdzialo :p. Kamila jesCze dzis przetrzymam w domu,nafaszeruje witaminami. Moze jutro go puszcze w koncu. No nic,ide Adasia szykowac.
 
reklama
Asienko trzymamy kciuki! Niech wszystko się ułoży po Waszej myśli!!!!
Serduszko a co u Ciebie? Jak się czujesz?
MlodaMama a Ty? Wszystko Ci minęło?
I jeszcze Sarna nas straszyła przez weekend... Co u Ciebie Kochana?
LilithGoth a Tobie jeszcze dwa dni zostały, tak?
 
Witam sie i ja:)

Asienka- trzymam kciuki ;)

Volka- ale ten Twoj maz musi Cie kochac! [emoji7] ja to bym chyba z Toba nie wytrzymala [emoji12]

Isia- witam w klubie!!! Ja rowniez spalam jak zabita!!! Az milo ;)

Co do walentynek, to widze, ze nie tylko ja dostalam slodycze zamiast kwiatka :) jest tylko ta roznica, ze ja ze szczescia to sie prawie poplakalam! Dostalam 6x2 reeses white cup! Takie przepyszne "kubeczki" z masla orzechowego- slonego- oblane biala czekolada! Ubostwiam to a dostepne one sa tylko w USA, w Pl tylko w specjalnych sklepach tym tylko handlujacymi. Kwiatki dostaje bez okazji a za tym trzeba bylo sie najezdzic :D

Mloda a Ty jak sie masz?
Serduszko, poprawa sie utrzymuje?

Cocosh- to Michal musial byc szczesliwy z prezentu walentynkowego! :)
 
Hej...
U mnie się wyciszylo... Na szczęście.
Młoda jak tam się czujesz??
Cocosh to co obie rodzimy w piatek???
Asienka trzymam kciuki za wizytę...
Sarna jak tam???
Jeju... Trzeba wstac a sil mi brak. Jak to dobrze ze są ferie...
 
Dzień Dobry,
od męża na Walentynki dostałam bukiet róż i jabłko z napisem "I love you"- takie to było miłe:-D
Wczoraj jeszcze pojechaliśmy na zakupy, w Tesco były jeszcze promocje i nie mogłam się oprzeć tym ślicznym leginsikom:biggrin2: także Nina przez najbliższy rok ma w co się ubrać:laugh2: Sobie nic nie kupiłam, bo stwierdziłam, że już się nie opłaca, zaszaleję po porodzie:-p
Muszę się też pochwalić, że w sobotę zostałam ciocią- kuzynka urodziła córeczkę. Śliczna kruszynka, aż się swojej nie mogę doczekać:wink:
 
Hej

Dziś jadę na pierwsze ktg w tej ciąży.

Młoda jak sytuacja???

Serduszko dobrze, że się wyciszylo. Jeśli do piątku Cie coś jeszcze złapie, prześlij to do mnie, ja mogę już spokojnie rodzic.

Asienkakk &&&&

Isia 6 razy do toalety??? Ja wstałam tylko raz, koło 6 rano. W ogóle w nocy na siusiu się nie budzę. Natomiast rano biegnę do kibelka jak szalona, by się nie posikac.
 
Ale się dzieje..ale na razie to straszaki. Serduszko, Mloda dobrze ze sie u Was uspokoilo.
Laluna gratki dla kuzynki.
Iska, serduszko u mnie na szczęście od ostatniego czasu spokoj. Choc wczoraj nie czulam sie najlepiej. Ale to pewnie, ze bylam na spacerze, a to chyba juz nue dla mnie.
Asienka udanej wizyty.
Lewusek z tymi nogami to chyba większość ma problem. U mnie tez nogi jak balony, od tyg juz nie moge wcisnac nawet obrączki. Musimy juz teraz czekac do porodu.
Cocosh super, ze z Michałem lepiej. Volka, ale Ty nie dobra dla meza jesteś
Iska to dzisiaj wyspana!!! U mnie też nienajgorzej ze spaniem. Ale trzeba wstawać, bo mi kiszki marsza graja.
Milego dzionka.
 
Cocosh, Serduszko, ale wy to jesteście dzielne babki, czytam Was i podziwiam

U mnie walentynki wczoraj zaczęły sie kiepsko bo z rana zadzwoniła teściowa i zaczęła swoją gadkę, ze za późno na drugie dziecko sie zdecydowaliśmy, ze trzeba było szybciej bo nasza córka jest taka spragniona rodzeństwa i nie ma sie z kim bawić, a teraz będzie taka różnica wieku, ze nie bedą mieli z sobą żadnego kontaktu itd. No tak mńie wkurzyła, ze aż sie poryczalalam ze złości, a najlepsze w tym wszystkim jest to, ze mój maz jest jedynakiem bo twierdza, ze nie mogli mieć więcej dzieci przez konflikt serologiczny, a tak naprawdę to podobno teść nie chciał wiećej...
Wkurza mnie strasznie jak ktoś mi próbuje życie układać, a oni ciagle traktują nas jak małe dzieci i mówią co mamy robić, gdzie pracować, mieszkać itd.

Ja mam termin z usg na 3 marca, z miesiączki na 8 marca, ale póki co dzidzia jest wysoko, czop nie odszedł i skurczy bolesnych brak, co najwyżej brzuch czasem twardnieje. Założę sie, ze przenoszę
 
reklama
Bursztynek mowisz? Hehe W sumie to i tak mąz sie zawsze transportuje w nocy.bo dzieci przylazo i w 4 sie nie wysypiamy :p.
 
Do góry