reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2016

Hej dziewczyny :)

Ja dzisiaj w końcu znowu coś kupiłam dla Antosia :D Dużo rzeczy dostałam od cioci, a teraz pokupowałam trochę nowych, żeby na wyjścia różne były :) W sumie to odkupiłam, bo znalazłam ogłoszenie na olx i pojechałam zobaczyć ubranka - Pani sprzedawała bo podostawała dużo za małych już na jej synka, albo podwójnych wiec skorzystałam z okazji i za niewielką kwotę pokupować nowe ubranka :) ( postaram się zrobić zdjęcia i w odpowiednim wątku wstawić)

Moje auto od razu poczuło ujemne temperatury, bo się zbuntowało i nie odpaliło :p Nie jeździłam nim ponad tydzień, bo przez Święta woziłam męża jego autem. Na szczęście tata mnie poratował swoim autem i akumulatorem też już się zajął :D

Fanti nie każda mama jest taka jak Ty, ja znam wiele takich, które zapisują dzieci na dodatkowe zajęcia po to, żeby mieć czas dla siebie. I nie sprawdzają co się na takich zajęciach dzieje. Ja sobie życzę, żeby też tak mocno uczestniczyć w życiu mojego syna :D Z resztą czytając na wątku zakupowym to Ty mama zapobiegliwa, zawsze na niepogodę przygotowana :D A to też nie każda o tym myśli, bo wszystko zajmuje miejsce w wózku :D

Serduszko życzę dużo zdrówka dla synka i wytrwałości dla Ciebie i oby kolejny rok przyniósł dużo dobrych wiadomość :)

Ja też planuję wanienkę kupić, wiaderka oglądałam tylko na filmikach. Stelaż pod wanienkę znalazłam on olx i właśnie najprawdopodobniej jutro po niego jadę :) A wanienkę kupię nową :D

BarBra dobrze, że już masz krążek założony. Obyś teraz do domu wyszła :)
 
reklama
Barbra dobre wieści ;D może niedługo Cię wypuszczą &&&
Serduszko współczuję synkowi tych chorób, a Tobie życzę wytrwałości.
Mi też podoba się ta wanien ka z Ikei, ale wydaje mi się malutka, dlatego zakupię zwykłą jaką miałam przy synku.
Też muszę kupić ze 2 biustonosze do karmienia. Jak szłam do porodu z synkiem to miałam miseczkę B, jak wychodziłam to miałam już D :-D także teraz kupię na pewno o rozmiar większy niż mam teraz.
U mnie położna środowiskowa była bardzo fajna. Kroczę owszem oglądała, ale sama ją o to poprosiłam, bo zrobił mi się obrzęk po szwie i bałam się czy wszystko ok. Była u mnie chyba ze 4 razy.
Ja już zakupiłam Piccolo na Sylwestra z Polsatem :biggrin2:
 
Chrobek ja mam po synku taki misiowy kombinezon w rozm 62. Chcialam kupic jeszcze 56 bo Kubus mimo ze byl duzy to w 62 sie topil, ale szkoda mi kasy na mniejszy kombinezon;)

Manka_tk ja takie skurcze mialam przez kilka nocy:/ potem caly dzien noga bolala. Na szczescie magnez pomogl:)

aliaolio zaslonki sliczne! I jakie ladne lozko:)
 
Aliaolio ja mam to samo ze sprzątaniem jak mają być goście, dziś od rana ze tak powiem na szmatach jeżdżę ;) chociaż to jakaś motywacja, bo sprzątać nie lubię strasznie.piekne te zasłony

Barbara tylko patrzeć jak będziesz wracała do domu, zobaczysz

Serduszko z niezłym zestawem u synka musicie walczyć :no:

Chrobek ja mam jeden cienszy kombinezon na 56 z hm, ale oni tam mają zaniżone rozmiarowki, jest jak normalne 62. Tak to mam taki zimowy 0-6, ale wydaje mi się ze raczej z niego nie skorzystamy, jak mam rodzic w 2 połowie marca

Ona zdrówka ;)

Edit oby szybko się skończył ten remont :tak:

Fanti dobrze ze się wyjaśniło z tymi piórami.

Co do wanienki to mi się najwygodniej kapalo jak stala w dużej wannie, przenoszenie całej wanienki z wodą było nie na moje siły, plus wizja zalania wszystkiego, oj nie :p

Co do stanika to mam dylemat, bo teraz noszę rozmiar większy, poprzednio urosłam po porodzie o jeszcze jeden rozmiar, ale przygoda z karmieniem trwała krótko, także nie zdążyłam nawet zainwestować w większy.


Ja planuje sylwestra w rozjazdach, będę w Krakowie, Wrocławiu i skąd tam jeszcze będą w tv relacjonować... piccolo tez zakupione :D a poważnie to niewiele mi się chcę robić, znajomi jeszcze pytali dziś co robimy, wiec nie wiem czynię będzie grupowego oglądania tv i grania w makao :sorry: a jak nie to będzie piżama party z Lalki, bo nie mamy komu jej sprzedać i tak i tak :p

Ja dziś się obudziłam przed 5 z okropnym bólem zęba, na szczęście udało mi się zasnąć i spałam do 10... teraz bez paracetamolu się nie obyło, tak mnie znów bolał :baffled: chyba wyjścia nie będzie i po nowym roku będzie trzeba odwiedzić dentystę :(
 
My chyba w wiekszosci w rozjazdach he he .
Staly punkt wieczoru PICCOLO :)
Ja czekam na mojego az z pracy wroci i juz nerwy mam bo zamiast go wczesniej puscic to trzymaja maxymalnie a jeszcze na 2 w nocy musza isc bo inwentura jest i wymyslili sobie 4 grupy a moj jest w tej trzeciej akurat .
Co roku rano w sylwestra sami faceci szli na 6 rano i do 14 bylo po a teraz cyrki jak niewiem.
Niemcy mam wrazenie maja ciezkie myslenie:)
 
No to szaleństwo wśród marcówek w sylwestra.
My też w domu siedzimy. Mąż do 19 pracuje jutro więc przyjedzie ok 21 dopiero. Z Olim jakiś wystrój zrobimy balony już są jutro on ma malować wielki plakat z nowym rokiem. Koreczki zrobimy i jakaś sałatkę i z głowy. Szampan się chłodzi. A w zeszłym roku o tej porze właśnie skończyliśmy stroić salę na sylwestra na 100 ludzi. Stoły ustawiałam z mężem i nakrywałam całość. W tym roku z racji ciąży mnie wykluczyli. Choć zaproszenie mieliśmy żeby iść tam. No tak ale od początku bo ja przecież jestem w zarządzie rady zespołu szkół i organizujemy już 3 raz sylwestra. Kasa idzie potem na szkołę i dzieciaki. W zeszłym roku mogliśmy kupić wszystkie nagrody do świadectw zrobić bal karnawałowy dla dzieci z poczęstunkiem i jeszcze sponsorowac nagrody na różne konkursy.
 
reklama
U nad sylwester też przed tv... Z tym ze ja nawet picolo sie nie napije bo nie lubię... Może na kakao się skusze :-)


Cień akurat z padaczka sobie radzimy ataki są rzadko na szczęście,bardziej nam dokuczają skutki uboczne działania leków. A zapalenie opon mózgowych najprawdopodobniej pneumokokowe. Niestety Kuba w święta wielkanocne trafił do szpitala a wtedy bakteriologia nie pracowala wiec nie bylo jak zbadać plynu mózgowo rdzeniowego. Takze nie znamy bakterii ktoś wywolala zapalenie opon....

Co do kombinezonow mam 3 i w tym mam dwa na 62 a jeden na 56. Ale mysle ze ten mniejszy nie będzie używany bo Kuba się urodził duży. Mial 60 cm.

Lewusek oj tak Niemcy maja ciężkie myślenie hehe... Mój w domu do 4 stycznia...

A ja się zdrzemnęłam chwilkę. Nospa poszla znów w ruch bo skurcze mnie postraszyly znów... Teraz zmieniliśmy sie z mężem. On śpi a ja mam oko na Kubusia... Podziergam sobie troche :-) póki się bawi
 
Ostatnia edycja:
Do góry