reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2016

Moje też pierwsze dziecko, choć męża nie ;] więc stresik też jest. Ale wierzę w instynkt macierzyński.
Tak sie boje żeby wszystko bylo dobrze, juz bym chciala sie dobrać do schowanych ubranek i gadżetów po siostrzenicy, ale nie wiem kiedy się odważę.
 
reklama
Witam nowe mamusie :)
nasze to też będzie pierwsze, nie mam nic dla malucha jeszcze, ale chętnie bym już wybierała wszystko, ale niestety muszę czekać.

Mi za to nie dobrze ale to z przejedzenia ;x napchałam się na śniadanie chyba za troje.
Mama do mnie codziennie dzwoni, chyba się bardziej przejęła niż ja, ale stara się to ukrywać :p
 
ja się tez obżeram przez ostatnie 2 dni az mąż się śmieje, bo jeszcze niedawno trzymalam diete i biegałam

ale cisza w domu, aż dziwnie tak, jak urwisa nie ma

a tak sobie przed chwilą z moją sunią odpoczywałyśmy;)
2015-07-23 15.19.15.jpg
 

Załączniki

  • 2015-07-23 15.19.15.jpg
    2015-07-23 15.19.15.jpg
    26,9 KB · Wyświetleń: 81
W pierwszej i w drugiej ciazy tam chodzilam i nigdy nie narzekalam na ginekologow, daja sierowania na wszystkie badania i wszystkie sa darmowe, na usg tez skierowanie daja i to z bardzo dobrym sprzetem ultrasonograficznym.
Z ktorej czesci szczecina jestes

O proszę . A będziesz tam chodziła do kobiety ? Podasz nazwisko ?;) ja samo centrum miasta a Ty ?
 
Dziewczyny jak Wy dużo piszecie :) Ciężko nadrobić :/

Roxxi przykro mi, trzymam kciuki, żeby teraz było tylko lepiej :)

Witam nowe przyszłe mamy :)

Moja też to pierwsza ciążą i też się stresuje, ale trzeba myśleć pozytywnie :):)
 
Ostatnia edycja:
milagros, pogodzi się:) ja miałam shih-tsu, miała ok. 5 lat jak urodził się mój syn i super zaakceptowała. niestety odeszła w czerwcu, co bardzo przeżyłam:(
mała też za nią tęskni, mimo że były ze sobą tylko rok.
 
reklama
Do góry