reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Marcowe mamy 2016

reklama
Lewusek ale wiesz jest mi przykro bo jednak zawsze kiedy potrzebowała żeby zostać czy gdzies zawiesc czy popilnowac jak szla do lekarza czy gdzies czy cos to jej nie odmowilam ... (jak byłam u taty) bo od siebie nie jeżdżę bo mam 25km to wiadomo...żE na wodę auto mi nie jezdzi
A teraz jest problem bo musiała tesciwowa wziąść kiedy ja jestem i taty...

Ale Ty sie nie przejmuj wogole .To obca osoba wiec juz nawet to ze wogole pomagalas to powinna byc Ci wdzieczna. Tak to jest ...poki ktos cos z Ciebie ma to jestes dobra a jak odmawiasz to juz jest problem. Nie rozumiem tej laski .Skoro jest tesciowa to po co Tobie glowe zawracala wogole.Jak moja Paulinka byla mala to moja mama przyjezdzala tramwajem do mnie o godzinie 5 rano i to dlugi dlugi czas .
 
MlodaMama olej koleżankę... ja zawsze wychodzę z założenia że nie lubię innym zawracać głowy i nie lubię jak inni mnie zawracają głowę... szczególnie że Ty w ciąży jesteś i powinnaś mieć teraz spokój... a w Twojej sytuacji zamiast ona Ci pomóc to jeszcze wymaga pomocy od Ciebie :/

Izik skąd wiesz czy to dziecko a nie skurcze? Bo ja się zastanawiam czym to się różni i jak to poznać mogę... ja też tak mam momentami i zastanawiam się co to jest...

Mnie kośc lonowa boli jak cholera. Normalnie jakby była złamana:( dobrze, że w pon mam wizytę :)
 
Tylko tu jest taki problem (tesciowa) i ona sie broni rekami i nogami zeby ja nie przywozic a nie ma kto jej pilnowac malych starsza corka tej kolezanki to jest wnuczka Ale ta młodsza już nie bo inny ojciec... i dziewczynki jej nie sluchaja jak jest ta teściowa bo ona im na wszystko pozwala a jak się ta koleżanka odzywa to jej teściowa mówi ze jak jej nie pasuje to nie musi wogole pilnować a jak nie bedzie mial kto z nimi zostac to ona mjsi sie z roboty zwolnic
 
Barbra a masz szansę leżeć i wypoczywać w domu? Bo ja na to nie mam szans... nawet jakbym zrezygnowała z uczelni to jest jeszcze Zuzia i muszę się nią zająć a M cały tydzień poza domem...
Mam nadzieję, że u mnie będzie wszystko dobrze bo nie wiem co zrobimy z tym wszystkim:/
 
Mlodamama spoko, wszystkie problemy kolezanki sa do zrozumienia ale to sa JEJ problemy a nie Twoje :) Jak moglas to pomagalas a teraz nie mozesz i ona to powinna od razu zrozumiec :) A jezeli ma jakies pretensje to znaczy, ze nie doceniala tego co robilas wczesniej tylko uwazala to za taka oczywistosc :) Tym bardziej powinnas miec to w nosie !
 
Tylko tu jest taki problem (tesciowa) i ona sie broni rekami i nogami zeby ja nie przywozic a nie ma kto jej pilnowac malych starsza corka tej kolezanki to jest wnuczka Ale ta młodsza już nie bo inny ojciec... i dziewczynki jej nie sluchaja jak jest ta teściowa bo ona im na wszystko pozwala a jak się ta koleżanka odzywa to jej teściowa mówi ze jak jej nie pasuje to nie musi wogole pilnować a jak nie bedzie mial kto z nimi zostac to ona mjsi sie z roboty zwolnic

Ale to jej problem.Ty musisz myslec o sobie w tej chwili i swoim dziecku . To tylko pokazuje ze ona ma Ciebie w nosie skoro tak sie zachowuje i byla mila bo byla zalezna od Ciebie .
 
reklama
Cocosh ja na Twoim miejsu bym zadzwoniła do firmy i wysłała zdjecia zniszczeń. Niech oddają kase za ponowne malowanie!

Mloda mama, no niestety tacy są niektórzy - tylko ich interes się liczy... Teraz najważniejsza jesteś Ty i dziecko. Resztę miej za przeproszeniem w dupie. ;)

Isia, izik, bar bra uważajcie na siebie dziewczynki!

Ja się oczywiście naczytałam u wujka google o tej cukrzycy i już od zmysłów odchodzę... Nie zdawałam sobie sprawy jakie to niebezpieczne dla dziecka... ;(
 
Do góry