No wlasnie gdzies spodkalam sie z opinia ze ta dopochwowa lepiej sie wchlania niewiem. W poprzedniej ciazy nie mialam takich problemow ani z infekcjami ani nie brałam luteiny iec kompletnie niewiem co robić. Chyba najbezpieczniej bedzie isc do gina.
reklama
Cześć Dziewczyny
Chyba dawno tutaj nie pisałam i rzadko się odzywam.
Miałam jak zwykle w cholerę roboty i spraw. Postanowiłam przejść już na wolne więc ostatnie 2 tygodnie ostro domykałam różne tematy z pracy.
Pierwsze plany zakładały normalną prace do świąt ale okazało się, że od grudnia zaczęłabym nowy projekt i zanim po świętach i całych wolnych ( czyli pewnie 11.01) przekazałabym komuś projek,t to spokojnie do lutego wisiałbym na tel i mailu.
Jak będę potrzebna to juniorzy, klienci itd. mają do mnie dzwonić i będę im pomagać, ale to już czyste przekazywanie wiedzy bez stresu o terminy deliverek i budżet projektu.
Nie miałam też już siły, zero skupienia i ochoty na walki u klienta
Co jeszcze?
Kolejna kontrola i ginekologa za mną. Wszystko jak najbardziej w porządku i do przodu (szczególnie waga ) . Jest mnie już 13 kilo więcej czyli równo 0,5 kg tygodniowo od ostatniej wizyty. Burszytynek my chyba idziemy łeb w łeb o ile pamiętam
Marysia dalej jest Marysią. Kolejne badania tuż przed świętami.
Wyprawka już chyba w zaawansowanym stadium biorąc pod uwagę, że nie mamy dostępu do żadnych rzeczy "po kims". Mebelki do pokoiku pozamawiane i na początku stycznia powinno być już wszystko.
Ubranka 56 i 62 mamy. Wczoraj kupiliśmy w ikei wanienkę, prześcieradła, ręczniczki, pokrowiec na materac, pudełeczka itp pierdoły. Mamy rożek, komplet do wózeczka i łóżeczka, pampersy.
Brakuję jeszcze wózka, kosmetyków, kombinezonu na wyjście, rzeczy do karmienia ( laktator, butelki, smoczek) i dla mnie kilka pierdół.
Ten tydzień czeka mnie montaż garderób i wielkie układanie ciuchów itp. Czyli znając mnie tydzień cały zleci bo będę 10 razy zmieniać zdanie, co w której szufladzie i koło czego . Kupiłam jakieś 150 wieszaków nowych drewnianych i pudeł na buty 20 czyli brakuję jakieś drugie tyle dla samej mnie ( męża nie chciałam naraz drażnić tyloma pudłami, muszę mu dawkować stresy) - pewnie kolejna wyprawa do ikei będzie. Garderobe celowo na górze zrobiliśmy otwartą. Rzeczy będą wisieć na wierzchu. Tylko częśc jednej ściany to szuflady. Dolna garderoba będzie "szafowa" bo w środku głownie będzie pralka, odkurzacz, mop, środki czystości itd oraz rzeczy trochę kurtek i butów, w których akurat się używa.
Kupiliśmy dzisiaj też choinkę. Narazie stoi na tarasie i szukam weny jak i czym ją przystroić. Chciałabym żeby były na niej tylko białe, szare i drewniane naturalne ozdoby. Zobaczymy jak wyjdzie
Trzymam za WAs kciuki i za wizyty Postaram się teraz być bardziej na bieżąco
Chyba dawno tutaj nie pisałam i rzadko się odzywam.
Miałam jak zwykle w cholerę roboty i spraw. Postanowiłam przejść już na wolne więc ostatnie 2 tygodnie ostro domykałam różne tematy z pracy.
Pierwsze plany zakładały normalną prace do świąt ale okazało się, że od grudnia zaczęłabym nowy projekt i zanim po świętach i całych wolnych ( czyli pewnie 11.01) przekazałabym komuś projek,t to spokojnie do lutego wisiałbym na tel i mailu.
Jak będę potrzebna to juniorzy, klienci itd. mają do mnie dzwonić i będę im pomagać, ale to już czyste przekazywanie wiedzy bez stresu o terminy deliverek i budżet projektu.
Nie miałam też już siły, zero skupienia i ochoty na walki u klienta
Co jeszcze?
Kolejna kontrola i ginekologa za mną. Wszystko jak najbardziej w porządku i do przodu (szczególnie waga ) . Jest mnie już 13 kilo więcej czyli równo 0,5 kg tygodniowo od ostatniej wizyty. Burszytynek my chyba idziemy łeb w łeb o ile pamiętam
Marysia dalej jest Marysią. Kolejne badania tuż przed świętami.
Wyprawka już chyba w zaawansowanym stadium biorąc pod uwagę, że nie mamy dostępu do żadnych rzeczy "po kims". Mebelki do pokoiku pozamawiane i na początku stycznia powinno być już wszystko.
Ubranka 56 i 62 mamy. Wczoraj kupiliśmy w ikei wanienkę, prześcieradła, ręczniczki, pokrowiec na materac, pudełeczka itp pierdoły. Mamy rożek, komplet do wózeczka i łóżeczka, pampersy.
Brakuję jeszcze wózka, kosmetyków, kombinezonu na wyjście, rzeczy do karmienia ( laktator, butelki, smoczek) i dla mnie kilka pierdół.
Ten tydzień czeka mnie montaż garderób i wielkie układanie ciuchów itp. Czyli znając mnie tydzień cały zleci bo będę 10 razy zmieniać zdanie, co w której szufladzie i koło czego . Kupiłam jakieś 150 wieszaków nowych drewnianych i pudeł na buty 20 czyli brakuję jakieś drugie tyle dla samej mnie ( męża nie chciałam naraz drażnić tyloma pudłami, muszę mu dawkować stresy) - pewnie kolejna wyprawa do ikei będzie. Garderobe celowo na górze zrobiliśmy otwartą. Rzeczy będą wisieć na wierzchu. Tylko częśc jednej ściany to szuflady. Dolna garderoba będzie "szafowa" bo w środku głownie będzie pralka, odkurzacz, mop, środki czystości itd oraz rzeczy trochę kurtek i butów, w których akurat się używa.
Kupiliśmy dzisiaj też choinkę. Narazie stoi na tarasie i szukam weny jak i czym ją przystroić. Chciałabym żeby były na niej tylko białe, szare i drewniane naturalne ozdoby. Zobaczymy jak wyjdzie
Trzymam za WAs kciuki i za wizyty Postaram się teraz być bardziej na bieżąco
Barbra, Kamka możecie spróbować clotrimazol w kremie...
Fanti dzięki za Twoje słowatak samo myślę jak Ty, moim zdaniem M jest takim samym rodzicem jak i ja
Więc nie widzę powodu żeby miał nie dac rady sobie sam z dwójka dzieci w tym z maluszkiem... z drugiej strony brać 3 tyg dziecko do hotelu, narażać go na zmianę miejsca, nawyków to trochę chyba bez sensu... tym bardziej że i tak nie będę karmila piersią...
Fanti dzięki za Twoje słowatak samo myślę jak Ty, moim zdaniem M jest takim samym rodzicem jak i ja
Więc nie widzę powodu żeby miał nie dac rady sobie sam z dwójka dzieci w tym z maluszkiem... z drugiej strony brać 3 tyg dziecko do hotelu, narażać go na zmianę miejsca, nawyków to trochę chyba bez sensu... tym bardziej że i tak nie będę karmila piersią...
sylvi1979
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Marzec 2008
- Postów
- 454
Witam się wieczornie
Wreszcie znalazłam chwilkę, żebycoś skrobnąć. Wczoraj na wizycie ok, serducho ładnie bije, Karolina nadal Karoliną, dostałam skierowanie na glukoze po godzinie i dwóch, czyli 3 razy kłucie, brrr, no i muszę w przyszłym tygodniu zrobić. Nadal Acard, Aspargin i żelazo bo morfologia słaba, wyniki moczu na szczęście się poprawiły. No i cesarka będzie 10/11 marca
Cocosh, zazdroszczę wolnego...ja zatrudniłam osobę do pomocy i trochę przystopowałam, ale tak całkiem się nie da, bo boję się stracić klientów.
Przejrzałam dziś ciuszki od koleżanki i do rozmiaru 74 praktycznie wszystko mam, więc już chyba nic z ciszuków nie muszę kupować Teraz czekam z niecierpliwością na mebelki
Wreszcie znalazłam chwilkę, żebycoś skrobnąć. Wczoraj na wizycie ok, serducho ładnie bije, Karolina nadal Karoliną, dostałam skierowanie na glukoze po godzinie i dwóch, czyli 3 razy kłucie, brrr, no i muszę w przyszłym tygodniu zrobić. Nadal Acard, Aspargin i żelazo bo morfologia słaba, wyniki moczu na szczęście się poprawiły. No i cesarka będzie 10/11 marca
Cocosh, zazdroszczę wolnego...ja zatrudniłam osobę do pomocy i trochę przystopowałam, ale tak całkiem się nie da, bo boję się stracić klientów.
Przejrzałam dziś ciuszki od koleżanki i do rozmiaru 74 praktycznie wszystko mam, więc już chyba nic z ciszuków nie muszę kupować Teraz czekam z niecierpliwością na mebelki
MłodaMama93
Fanka BB :)
Uuuuuuu Ale postów
Też bym chciała żeby mój był...w domu Ale na styczeń na caluski miesiącma zaległy urlop (praca licencjat) i tak średnio widzimy żeby jakieś wolne dostał dłuższe na marzec wystarczy mi tydzień zebym rekonwalestencje jakas przeszła
Myśmy w końcu poszli na ten spacer miał być ,maly'a lazilismy ponad godzinę nie dość ze zmarzlam to jak wracaliśmy tak mnie chcily te plecy żE mój mnie niósł na barana do domu
Co do kąpieli to noworodka mam za sobą jak p omagalam koleżance przez dwa tygodnie Ale nie wiem jak mi z moim wyjdzie Ale wole sama niż żeby teściowa przyjezdzala a moja mama będzie do mnie miała ponad 30km
W Pszczynie był śnieg wczoraj tak o 23 napadalo Ale rano już ani sladu...
Jolcia gratulacje
Ja termin niby na 15 Ale myślę ze w maju będziemy chrzcili
Co do spaceru to właściwie nie wiem u nad zawsze mówili żE tydzień dziecko ma być domu a sąsiadki wychodziły za 2 dni od przyjścia ze szpitala
Kamka Ja brałam luteine i mnie później swedzialo Na dole i w srodku... mówiłam lekarzowi Ale nic konkretnego nie powiedział bo za 3dni odstawiłam i wróciło wszystko do normy
Też bym chciała żeby mój był...w domu Ale na styczeń na caluski miesiącma zaległy urlop (praca licencjat) i tak średnio widzimy żeby jakieś wolne dostał dłuższe na marzec wystarczy mi tydzień zebym rekonwalestencje jakas przeszła
Myśmy w końcu poszli na ten spacer miał być ,maly'a lazilismy ponad godzinę nie dość ze zmarzlam to jak wracaliśmy tak mnie chcily te plecy żE mój mnie niósł na barana do domu
Co do kąpieli to noworodka mam za sobą jak p omagalam koleżance przez dwa tygodnie Ale nie wiem jak mi z moim wyjdzie Ale wole sama niż żeby teściowa przyjezdzala a moja mama będzie do mnie miała ponad 30km
W Pszczynie był śnieg wczoraj tak o 23 napadalo Ale rano już ani sladu...
Jolcia gratulacje
Ja termin niby na 15 Ale myślę ze w maju będziemy chrzcili
Co do spaceru to właściwie nie wiem u nad zawsze mówili żE tydzień dziecko ma być domu a sąsiadki wychodziły za 2 dni od przyjścia ze szpitala
Kamka Ja brałam luteine i mnie później swedzialo Na dole i w srodku... mówiłam lekarzowi Ale nic konkretnego nie powiedział bo za 3dni odstawiłam i wróciło wszystko do normy
A ctrotrimazolum można w ciąży?
Jak będę jutro na zakupach to kupie zmykam do łóżka mój już śpi a ja coś obejrzeć i też do spania Grześ dziś mało się odzywał mam nadzieję że teraz na noc troszkę go więcej poczuje bo się martwie przez ten bolacy czasem brzuch
Jak będę jutro na zakupach to kupie zmykam do łóżka mój już śpi a ja coś obejrzeć i też do spania Grześ dziś mało się odzywał mam nadzieję że teraz na noc troszkę go więcej poczuje bo się martwie przez ten bolacy czasem brzuch
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 7 tys
- Wyświetleń
- 302 tys
- Odpowiedzi
- 4 tys
- Wyświetleń
- 202 tys
Podziel się: