reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2016

reklama
Fakt, że Oliwier ma już 9 lat jednak był rozpieszczony maksymalnie bo jest w rodzinie najmłodszy i chyba najbardziej wyczekany..
Ja mam nie raz problem z tym, żeby oboje swoich dzieci postawić na jednym poziomie z ważnością i mam wrażenie, że miłością do Bronka zdradzam Oliwiera.. Z czasem coraz więcej jest we mnie miłości do tej niuni w brzuchu ale boję się, że nie będę umiała podzielić miłość na dwoje jednakowo.. pracuję nad sobą cały czas.. :zawstydzona/y:
Pamiętam jak czekaliśmy na Oliwiera ja wiedziałam, że nie chcę mieć więcej dzieci, mąż jako jedynak też chciał tylko jedno. Potem nieco się zmieniło.. za szybko minął mi ten czas niemowlęcy i poczułam chęć na drugie dziecko.. mąż dał się przekonać ale nic z tego nie wychodziło.. Nastawiłam się, że jest jeden jedyny najważniejszy tak już zostanie i znów zmiana.. ogólnie lubię mieć wszystko poukładane, zaplanowane itd a tu ciągle w życiu jakieś niespodzianki ;-)
 
witam!!

co do starszych dzieci, to powiem Wam, że jest ciężki okres po urodzeniu się dziecka. Moja córka była bardzo nieznośna, a wręcz cofnęła się w rozwoju na 2-3 miesiące. Zwracała strasznie na siebie uwagę, byla płaczliwa, dokuczała nam. Jedyne co nas ominęło to nie była Stasia, nie pokazywała mu, że to przez niego.

Teraz znów bardzo boje sie o Staska bo to taki cycek mamy i nikt inny nie może się do mnie przytulić. Rozmawiam z nim na temat Zośki ale on jeszcze za maly na rozumienie czegokolwiek chociaż wiem, ze wie, że w brzuszku jest Zosia i przychodzi całuje brzuchol.
 
Ja też się boję mimo wszystko reakcji Oliwiera. Niby rozumie, niby wie, ale jest na tyle duży, że może coś złego zrobić dziecku.. Moja mama gdzieś słyszała jak z kolegą na podwórku rozmawiał (tamten z wielodzietnej rodziny jest 3 z kolei i ma młodsze rodzeństwo) i kolega mu tłumaczył jak trzeba zamknąć dzieciaka, jak się przed mamą tłumaczyć i na spacerze jak mama każe iść z dzieciakiem to można je pieluchą przytkać.. :crazy: Niby tłumaczyliśmy mu, że nie będzie tak źle, nie będzie to w żadnym stopniu jego obowiązek, nie będzie sam chodził na spacery itd ale wiadomo jak to dzieci.. mają swoje w głowach i nawet w domu może coś się stać..
 
Moja mala to jeszcze nie do konca rozumie, pewnie dopiero jak zobaczy :) ale wie, ze w brzuszku jest dzidzius.
Mi data na kalkulatorach wychodzi 26.02 lub 29.02, wiec tez roznie. Emilke urodzilam 5 dni przed planowana data, wiec teraz tez cos czuje, ze urodzi sie wczesniej i wlasnie obstawiam 29.02.
 
Udało mi się nadrobić :-)
dawno mnie nie było bo u nas po tej trzydniówce zęby Bartusiowi wychodzą i jest ciężko, jestem już bardzo zmęczona. Na szczęście w sobotę jedziemy do mojej mamy na dwa tygodnie wiec opieka nad synkiem rozłoży się na babcie, ciocie i wujków a my z mężem siebie odpoczniemy :-). Jedziemy teraz bo w tym roku jest kolej na święta u męża rodziny.

Wybaczcie że nie odniosę się do wszystkich poruszanych tematów ale z moja pamięcią tez nie jest dobrze i juz większość zapomniałam co czytałam :-)

Gratuluję udanych wizyt i trzymam kciuki za kolejne :-)

Kubusiowa miłego wypoczynku wam życzę :-)

Volka spóźnione życzenia urodzinowe dla ciebie,wszystkiego najlepszego :-)

Co do terminu porodu ja według om i usg mam na 12.03, ale liczę się z tym ze synek nie będzie się spieszył tak jak Bartuś i pewnie urodze później :-)

Ja nie boje się reakcji Bartusia na nowego członka rodziny, bo wiem że jest jeszcze mały i to ode mnie i męża będzie zależało jak on to zniesie. Juz teraz z mężem rozmawiamy o tym co będziemy musieli robić żeby Bartuś nie poczuł się odtrącony. wierzę że będzie dobrze :-)
 
Ja po wizycie. Szyjka ok,zamknieta. Nie robil usg,ale ide jutro ;). A na tqardnienia brzucha zapiaal nospe forte,ktorej i tak pewnie nie bede brac :p. Mowil,ze jak nie ma powyzej 15 dziennie to sie nie przejmowac.
 
Chwila nieobecności i już nie mozna Was nadrobić... :)
Gratuluję udanych wizyt.
Ja urodziłam córkę pomiędzy terminami z usg i om, więc liczę na to, że teraz też tak będzie. ;)
Jestem ciekawa jak Olcia zareaguje na rodzeństwo, ale biorąc pod uwagę, że nigdy nie była agresywna (nawet jeszcze się nie biła) i ma raczej spolegliwy charakter, to mam nadzieję, że damy radę... :)
Ja dziś od rana wymiotowałam i czuję się jak kupa w proszku ale muszę się ogarnąć, bo dziś jesteśmy same z córą i trzeba pobawić się i posprzątać i ugotować... Także nie ma, że boli :D
 
Dzisiaj moja mała przechodzi sama siebie...
Nie dość ze rano mnie klulo bolały plecy położyłam się zdrzemnelam rano jeszcze godzinkę wstałam! A mam skurcze żołądka boli mnie boli i przestaje boli boli i przestaje Ale to taki ból ze az mnie zgina :(

Fanti synek będzie dobrym bratem! :)
Aczkolwiek między mną a moim bratem jest nie całe 3lata różnicy i u nas było widać ze on był bardziej faworyzowany jemu było wolno wszystko a ja za kazdym razem dostałam opiernicz ze jestem strasza i miałam go pilnować :)

Volka gratuluję udanej wizyty!:)

Ja na razie z łóżka nie wychodzę :p może po poludniu jak mi przejdzie na chwilę na jakiś spacer do cioci i spowrotem :D
 
reklama
Do góry