reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcowe mamy 2016

reklama
Volka wszystkiego dobrego:)
Fanti trzymam kciuki za Wasze dzieło!
U nas dziś ponuro, łeb cały dzień boli od rana, aż z tego bólu mi niedobrze...
Wiecie co naprawdę jestem w szoku, że tyle dobrych ludzi wokół siebie mamy, w trzy dni udało się uzbierać całą kwotę!!!:D Chyba dlatego dziś ten ból głowy, emocje opadły... :) https://zrzutka.pl/2f7t55
 
No dziewczyny bylismy na IP.Przyszlismy okolo 15.15.Lekarza oczywiscie nie bylo,bo jeden na powiat.W koncu przyjal mnie doktor ze SORu.Zrobil wywiad,pobrali krew,mocz,potem wyslali na USG nerek i brzucha.USG ok.Z krwi obnizone HCT,kreatynina,podwyzszone WBC(12.8 norma do 10),ciezar moczu obnizony.Bakterie liczne i leukocyty 2-4 wpw.Cisnienie 105/50.

Mialam dwa wyjscia albo na oddzial patologii ciazy i na obserwacje albo do domu i w domu obserwowac.Wiec wypis wzielam do domu,mam nospe brac 3 razy dziennie po 1 i w razie wiekszych boli,goraczki,wymiotow,biegunki czy czegokolwiek wracac na IP i na oddzial.Wypis 18.30.Boli dalej i promieniuje tak jak przedtem do dolu plecow,czasem do pachwin.Bede obserowac i zobaczymy :-(
 
CieńWielkiejGóry bardzo współczuje, życze jak najszybszego powrotu do zdrowia, lepszego samopoczucia.
Trzymam kciuki! Trzymaj się :*
 
Hej dziewczyny! U mnie tez kiepsko..najmłodszy chory i teraz mnie wzielo..zle sie czuje,katar,gardło,kaszel no i ból krzyza.Jeszcze zeby tego było malo to brzuch mi twardnieje czesciej. Dzis odebralam wyniki bad.moczu i mam jakies zapalenie bo bialko mam 25 a leukocytow 500.We wtorek ide do gina wiec pewnie cos mi na to zapisze. Milego weekendu i zdrowka zycze
 
Ja sie witam juz z Polski :) lot byl bardzo przyjemny, praktycznie caly przespalismy z Kubusiem :) w ogole Maly byl cudowny przez cala podroz. Nawet jeden raz nie zamarudzil :) mam nadzieje ze drugi synus bedzie tak samo grzeczny jak starszy brat:)
Ale powiem wam, ze dzisiaj poczulam jaka znieczulica jest w ludziach... ja ciezarna, z malym dzieckiem na rekach... i nikt w zadnej kolejce nas nie przepuscil, nikt na lotnisku miejsca nie ustapil, nic.. i jeszcze sie w kolejce do samolotu pchali tak, ze w koncu odeszlam na bok i weszlam ostatnia bo sie balam ze oberwe z lokcia w brzuch. Straszne to bylo:(

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka
 
Bylam dzisiaj w tych katowicach z moim pojezdzilismy wozkami w sklepie i... MASAKRA!tyle ich bylo...ze juz sama nie wiem haha
Cienwielkiej góry jeju 3maj się kochana ! :) i szybkiego powrotu do zdrowia

Kubusiowa w tych czasach ze znieczulica można spotkać się wszędzie :( a to takie przykre...
 
Ja sie witam juz z Polski :) lot byl bardzo przyjemny, praktycznie caly przespalismy z Kubusiem :) w ogole Maly byl cudowny przez cala podroz. Nawet jeden raz nie zamarudzil :) mam nadzieje ze drugi synus bedzie tak samo grzeczny jak starszy brat:)
Ale powiem wam, ze dzisiaj poczulam jaka znieczulica jest w ludziach... ja ciezarna, z malym dzieckiem na rekach... i nikt w zadnej kolejce nas nie przepuscil, nikt na lotnisku miejsca nie ustapil, nic.. i jeszcze sie w kolejce do samolotu pchali tak, ze w koncu odeszlam na bok i weszlam ostatnia bo sie balam ze oberwe z lokcia w brzuch. Straszne to bylo:(

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

Kochana a nie jest tak, że z małym dzieckiem idziesz od razu? Bez kolejki???
 
reklama
Do góry