reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2016

Dziewczyny takie coś znalazłam o bezpłatnych prenatalnych, czyli tak jak mi się zdawało, mi jeszcze nie przysługują :/.
Będąc w ciąży masz prawo do badań prenatalnych, jeśli spełniasz chociaż jeden z poniższych kryteriów:

  • Masz ukończone 35 lat.
  • W poprzedniej ciąży wystąpiły aberracje chromosomalne u płodu.
  • W twojej rodzinie występowały strukturalne aberracje chromosomalne.
  • Występuje u ciebie znacznie zwiększone ryzyko urodzenia dziecka dotkniętego chorobą uwarunkowaną monogenicznie lub wieloczynnikowo.
  • Występuje nieprawidłowe stężenie biochemicznych markerów dobrostanu lub nieprawidłowy wynik badania USG w obecnej ciąży.
  • Jeśli w twojej rodzinie istnieje wysokie ryzyko genetyczne.
Jeśli masz wątpliwości lub obawy w związku z badaniami, które możesz lub powinnaś przeprowadzić będąc w ciąży , porozmawiaj o nich z lekarzem podczas najbliższej wizyty.
Jeżeli lekarz prowadzący twoją ciążę w trakcie kontrolnych badań stwierdzi niepokojące sygnały bądź wątpliwości w rozwoju płodu lub występuje jedno z kryteriów przedstawionych powyżej, to możesz zostać zakwalifikowana do programu bezpłatnych badań prenatalnych.


To ja będę miała płatne :-)
 
reklama
Tak wiele wokoło się ostatnio zdarzyło kilka z nas odeszło :-(to straszne aż się boję co usłyszę na wizycie jakoś wcześniej byłam bardziej pozytywnie nastawiona a teraz po dunci dodatkowo się zamartwiam czemu tak się dzieje :-(
 
Balladyna super wiadomości :-) ja na twoim miejscu bralabym jeszcze ten kwas foliowy dopóki lekarz nie każe odstawić.

Bar Bra nie zamartwiaj się, wszystko będzie dobrze u ciebie, pamiętaj że maluszek odczuwa twoje emocje :-)
 
Barbra głowa do góry, pozytywne myślenie to podstawa zdrowego przebiegu ciąży. Tez jestem naznaczona tematem poronienia. Dlatego jakoś tak nie dam rady za bardzo się wczuwac w wątek aż do przybicia to względnie bezpiecznego portu 2 trymestru. Niestety poronienia zdążają się statystycznie bardzo często, a niewiele osób z otoczenia mówi o tym głośno. Tak naprawdę odpowiada za to natura, która sama dokonuje selekcji... Inaczej dzieci urodziłyby się z różnymi wadami, druga sprawa to puste jaja plodowe, które my matki od momentu zobaczenia dwóch kresek uważamy za dzieci, a dla medycyny jest to tylko "pomyłka" mały chochlik- coś sie źle połączyło i z tysięcy komórek nie powstał zarodek, a puste jajeczko wysyła mylne sygnały do organizmu, stad dodatnia beta. Dziewczyny po stracie znam wiele mamus, którym bez problemu udało się zajść po nieudanej próbie, jedna "porażka" wcale nie rzutuje na przyszłe macierzyństwo, trzeba wierzyć że się uda!

Asia a co to za genetyczne badanie? Na czym polega? Ostatnio koleżanka opowiadała o jakimś badaniu prenatalym z krwi za 2500 które z prawie 100% dokładnością wykrywa ewentualne wady i określa płeć bez wróżenia, ale chyba wolałabym przeznaczyć taka sumę na poród prywatny...
 
Ostatnia edycja:
Barbra głowa do góry, pozytywne myślenie to podstawa zdrowego przebiegu ciąży. Tez jestem naznaczona tematem poronienia. Dlatego jakoś tak nie dam rady za bardzo się wczuwac w wątek aż do przybicia to względnie bezpiecznego portu 2 trymestru. Niestety poronienia zdążają się statystycznie bardzo często, a niewiele osób z otoczenia mówi o tym głośno. Tak naprawdę odpowiada za to natura, która sama dokonuje selekcji... Inaczej dzieci urodziłyby się z różnymi wadami, druga sprawa to puste jaja plodowe, które my matki od momentu zobaczenia dwóch kresek uważamy za dzieci, a dla medycyny jest to tylko "pomyłka" mały chochlik- coś sie źle połączyło i z tysięcy komórek nie powstał zarodek, a puste jajeczko wysyła mylne sygnały do organizmu, stad dodatnia beta. Dziewczyny po stracie znam wiele mamus, którym bez problemu udało się zajść po nieudanej próbie, jedna "porażka" wcale nie rzutuje na przyszłe macierzyństwo, trzeba wierzyć że się uda!

Asia a co to za genetyczne badanie? Na czym polega? Ostatnio koleżanka opowiadała o jakimś badaniu prenatalym z krwi za 2500 które z prawie 100% dokładnością wykrywa ewentualne wady i określa płeć bez wróżenia, ale chyba wolałabym przeznaczyć taka sumę na poród prywatny...


Pięknie to wszystko napisałaś masz racje trzeba myśleć pozytywnie dla naszych maluszków dzięki :-)

Też chyba wolałabym wydać tą kasę na coś innego
 
Wy o genetycznym piszecie, a ja chyba nie bede miala go wogole.

Kolezanka Irlandka mi powiedziala, ze zazwyczaj tutaj ludzie sie dowiaduja, ze dziecko chore jak sie rodzi.

Mam usg w 13 tyg i sie tak zastanawiam jak ono bedzie wygladac. Wiem tylko, ze mam siuski przyniesc i krew mi pobiora + usg.

Bar bra powiem Ci, ze ta tez sie zmartwilam jak policzylam ile dziewczyn nas opuscilo z wiadomego powodu ; (.

Ja z nerwica beda chodzilo dopuki dziecko mi sie zdrowe nie urodzi. Dopiero wtedy odetchne z ulga.

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka
 
reklama
Wy o genetycznym piszecie, a ja chyba nie bede miala go wogole.

Kolezanka Irlandka mi powiedziala, ze zazwyczaj tutaj ludzie sie dowiaduja, ze dziecko chore jak sie rodzi.

Mam usg w 13 tyg i sie tak zastanawiam jak ono bedzie wygladac. Wiem tylko, ze mam siuski przyniesc i krew mi pobiora + usg.

Moja koleżanka mieszka w WB i podczas USG w 13 tc miała badane przezierność karkową i obecność kości nosowej. To samo bada się w Polsce na usg prenatalnym. To taka podstawa do określenia czy istnieje jakieś ryzyko wad. Testy genetyczne dają tylko statystyczną i nie oddają tego co może się dziać. Mówię tutaj o testach typu Papa etc, które bardzo często wprowadzają strach kiedy ryzyko wyjdzie np. przy ZD 1:100, a potem bardzo często rodzą się zdrowe dzieci. Bardziej miarodajnym, ale nie 100% jest test Nifty, on kosztuje około 2500 zł. Daje już lepsze wyniki (ryzyko pomyłki jest znacznie mniejsze niż przy papa), a w dodatku nie jest to test inwazyjny jak amniopunkcja.

Jeśli chodzi o 100% pewność to nigdy takiej nie ma. Nawet amniopunkcja (pomimo że to badanie genetyczne komórek pobranych razem z płynem owodniowym) może się mylić. Osobiście moja koleżanka miała wyrok, zespół dawna z amniopunkcji, już się umówiła na aborcję, ale zwiała spod gabinetu przed zabiegiem. Zdecydowała się urodzić i teraz ma śliczną zdrową córkę :-)


Ja osobiście przy synu nie robiłam badań genetycznych, tylko usg prenatalne. Wyniki na nim wyszły bardzo dobre i nawet nie myślałam o dodatkowych badaniach. W tej ciąży też nie zamierzam ich wykonywać, to tylko niepotrzebny dodatkowy stres, a wyniki badań potrafią być tak niepokojące, że wiele matek (o ile ryzyko jest poniżej 1:250 bodajże) decyduje się na amniopunkcję. Ja nawet nie ryzykowałabym, bo ewentualna choroba dziecka nie zmieniłaby nic w ciąży, bo na aborcję bym się nie zgodziła.
 
Do góry