reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcowe mamy 2016

milagros to szkoda ze tak mówią.. ja ci powiem tak.. jak poznałam w wieku 17 lat mojego męża to od razu zapowiedziałam że w wieku 23 bedziemy miec dziecko bo nie chce być starą mamą :D a dzieki temu ze spokojem dałam sobie radę wszystko ogarnąć, ciąża, studia magisterskie, kursy językowe i praca :-) jasne ciężko nie raz było ale wydaje mi się że lepiej się przemęczyć jak jesteś młoda ze wszystkim a potem tj my w wieku 26 lat mamy już taki luz że naprawdę skupiasz się na sobie głównie i swoich przyjemnościach :D


młody ma 4 latka - posprząta jak się go poprosi, do stołu nakryje, naczynia wrzuci do zmywarki albo pranie wiec naprawde niby to niewiele ale jak sie to robi codzienie to duza pomoc :-)
 
reklama
Widzisz Ironia my to rozumiemy, a im ciężko. Oboje dosyć dobrze zarabiamy, ja fakt faktem mam rozgrzebane studia ale zamierzałam wrócić po weselu w przyszłym roku, narzeczony bez problemy zostanie z bobasem.
Do nich najgorsze bedzie to,ze dziecko jest przed ślubem, i nie w takiej kolejności jak oni sobie zaplanowali, no i uważają ze sobie nie poradzimy z taka odpowiedzialnością, bo przecież interesujemy sie tylko swoja wygoda, a dziecko to problem. A ja uważam ze czy teraz czy za rok, odpowiedzialność bedzie taka sama.
A co do pomocy, fajnie wychowaliście małego, dobrze ze wie ze trzeba pomagać i mama nie jest od wszystkiego tak jak tutaj uważają. :-)
 
Ja mam 24 :-) ale zawsze chciałam być mloda mama, moja mama urodziła mnie w wieku 19lat siostrę rok później i caly czas mówi ze lepiej być nie mogło bo nas odchowała i miała czas dla siebie, brata urodziła mając 31 i mówi ze dla niej to za późno bo juz cierpliwość nie taka. ;)
Ale wiadomo, każdy ma inny plan na siebie, miałam taki czas,ze wgl nie chciałam mieć dzieci, ale szybko mi przeszło.
 
Ja tez sie ciesze ze jest tak jak jest :) Slub bralismy rok temu, teraz dzidzi w drodze i jestesmy happy :D jedna rzecz tylko, ktora mi sie nie podoba to to, ze tu w UK jestesmy :) takze zbieramy pieniazki i za kilka lat chcemy do Polski wrocic :)
 
Manka ja bylam krotki czas w Irlandii i zaluje ze wróciłam do Polski, a wróciłam bo narzeczony uznal ze chce zostac w Polsce, a teraz również mówi ze mogl przyjechać do mnie i mielibyśmy teraz spokój i nikt by nam zycia na sile nie ukladal ;)
 
Milagros24 ze znalezieniem pracy mieliscie problem czy rodzina Wam sie zaczela wtracac w zycie ? :)
My martwimy sie tylko czy prace znajdziemy, tzn ja bo maz moj sie wcale nie martwi o to :D a jezeli chodzi o rodzine i znajomych to wrecz pragniemy wrocic tam :) dzialke juz mamy, pozostaje kwestia postawienia domu :)
 
Po powrocie do Polski wróciłam do poprzedniej pracy, narzeczony wgl nie przyjechał do Irlandii wiec caly czas miał swoja posadę. W Irlandii znalazłam pracę w ciągu jednego dnia, takiego miałam farta :D
 
reklama
Do góry