reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2016

reklama
Ojjjcc Sarna to niezbyt ciekawie.ale moze jeszcze to wyklucza? Cień licz regularnosc skurczy i jak cos to w droge! Ja sie klade,bo jutro z mlodym musze od rana jechac do tego lekarza.
 
Ooo cień co mi tu śmierdzi

Sarna trzymam kciuki & będzie dobrze :)
Od tego tu jesteśmy żeby każda mogła się wygadac my wysłuchamy pomożemy :*
 
Tak Ona. Ico wyszlo z wyników?
Dzieki dziewuszki za dobre slowo. Cien dawaj znac jak cos. A ja dostalam albo wodniste uplawy, albo wody zaczynaja sie saczyc. Dobranoc. Przespanej nocki zycze.
 
Zuzka przyszła do mnie wczoraj z M... nie dała mi calusa na dzień dobry ani na do widzenia... trochę to bolało :/ a co mi da leżenie 200 metrów dalej od malucha zamkniętego w innym pomieszczeniu, w innej sali... nic mi nie da :/
Teraz też go oddałam na noc... boję się, że miałabym problem ze wstanie z łóżka w nocy. W dzień wstaje co godzinę żeby rozruszac mięśnie a w nocy jest mi ciężko :/
 
U mnie wyszlo ok,ale prawdopodobnie polpasiec.ale juz chyba wyleczony.trzymam kciuki zeby to nie byla ta choroba,a najlepiej juz zacznij rodzic:)
 
Sarna moja znajoma miała cholestazę w obu ciążach, w piereszej chyba od 30 tc i wszystko jest ok. Najważniejsze że jesteś pod opieką fachową.
 
Jeju, jak wy piszecie. Normalnie zostawic was na pol dnia to jest bita godzina czytania ;)

Edit pytalas o psa, tu raczej nie chodzi o to zeby mala nie byla zazdrosna czy cos, tylko o to ze na poczatku roku musielismy sie pozegnac z psem meza, ktory mieszkal u tesciowej w domu jednorodzinnym. A ze taki dom to i pies sie przydaje, takze maz sobie wymyslil niedlugo po tym zdarzeniu ze wezmie psa, ulozy go w domu zeby sie sluchal i teoretycznie ma tam mieszkac, ale jak to sie skonczy to nie wiem. Poki co jak powiedzialam palcem nie kiwne zeby cos przy nim robic, tym bardziej w ciazy :sorry: na szczescie maz jest dyspozycyjny, takze moze sobie pozwolic na takie latanie np co chwile na podworko.

Elisse ale ci sie trafily koty :O moj jedynie gdzie sikal to na nieuzywana kanape w poprzednim mieszkaniu, bo raz za pozno mu zmienilismy kuwete, i tylko tam. Wzielismy go z ulicy, od poczatku wiedzial ze ma robic do kuwety, chyba ktos go z domu wyrzucil. Tobie sie straszne zlosliwce trafily, az nie wiadomo od ktorej strony podejsc zeby szkod nie robily. U nas kot jedyne co to zdrapal jeden fotel, wiecej szkod ten pies zrobil w ciagu 2 miesiecy niz kot przez 4 lata swojego zycia. A teraz jeszcze sie okazalo ze kot ma jaja, broni mnie i potrafi prychac a nie tylko uciekac, a pies maly to i gania go bo sie chce bawić. No cyrk na kolkach w domu.

Fanti no i super, przeciez innego wyniku nie bylo co sie spodziewac ;)

Sarna jak lezalam ta chwilwle na patologii to jednej dziewczynoe zaczely sie skurcze, a rozwarcie cos nie chcialo isc po kilku godzinach - polozna jej robila ten masaż. Ciekawie to nie wygladalo, ale za 4-5 godzin juz urodzila. Szkoda ze cie dopadla choleostaza, ma szczescie maluch juz donoszony, pytanie co dalej z tym beda robic, wywoluwac porod czy czekac az sie samo zacznie

Volka ty sie nie stresuj tylko korzystaj z ostatnich chwil starego zycia :D

Mloda ja robie z miesa z rosolu, miele je z cebula, marchewka,kawalkiem pietruszki, czasami z pieczarkami podsmazonymi, wszystko ładuje na patelnie, podlewam szklanką rosołu, doprawiam. Chociaz o wiele bardziej wole pierogi z jednej knajpki, jeju jakie oni dobre mają, do tego barszczyk pierwsza klasa... Chyba meza wyciagne na nie w weekend,baz mi się checi narobilo ;)

I juz nie wiem co ktorej odpisywac ;)
 
reklama
Sarna leżałam z dziewczyną z tą chorobą i urodziła zdrowe dziecko z nią też jest ok więc głową do góry kochana :)

Isia ja się nie wypowiem bo nie mam 2 dziecka ale na pewno Ci ciężko bez zuzki a maluszek ma dobrą opiekę pod inną byś go nie zostawiła :)
 
Do góry