reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcowe mamy 2016

aaa mnie cos bierze chyba ostatnio, od czterech dni mam skurcze (glownie nocą), bolą jak na okres, ból pleców, mały się rozpycha tam na dole, brzuch mi sie obniżył , no i śluzu dużo...
 
reklama
Cien a Ty przystajesz na taka opcje, ze od razu po porodzie idziesz do pracy a Twoj maz zostaje z dzieckiem ?
Dla Ciebie to chyba nie bardzo by bylo okej zwlaszcza jak chcesz karmic piersia ;)
 
Manka zle mnie zrozumialas.Ja sie zadeklarowalam w pracy ze ide na roczny macirzynski.a maz wymyslil ze chce mi miesiac wziasc z tego macierzynskiego bo tyle juz przeciez w domu siedze i kolejny rok bede siedziec...ja chce karmic i spedzic ten czas z mala,jeszcze Lilka do szkoly pojdzie.Z lilka nie mialam ani macierzynskiego ani nic,jak miala pol roku szla do zlobka.

I stad ostatnie klotnie bo on nie rozumie ze razem na macierzynskim nie mozemy byc i jak on sobie to wyobraza ze ja do pracy bede chodzic i odciagac a on z Milenka w domu ? a i tak na mojej glowie wszystko bedzie bo on mysli ze odpocznie z 2 dzieci w domu... :/
 
Ja rozumiem, ze o to mu chodzi, tylko myslalam ze Ty sie 'zastanawiasz' nad tym czy mu pozwolic ten miesiac byc w domu czy nie :)
No tak jak Bursztynek pisze, bez sensu bo nie dosc ze bys pracowala to i tak w domu musialabys wszystko ogarnac..
 
Bursztynek, ale tutaj zapodalas nam adrenalinę. Tak czy siak myślę, ze nie bawem się rozpakujesz. Dzisiaj madz termin tak?
Arusiowa grunt to opanowanie szczególnie teraz. Każda z nas ma podobne chwile, ale teraz najważniejsze jesteśmy my i nasze bąbelki.
Kadi Ty tez sie wpychasz na luty?
Serduszko tak jak mówisz takie wady zazwyczaj sie samoistnie wchlaniaja badz naprawiaja.
Volka masz stresa czy radość i euforia Cię ogarnia?
Ja dzisiaj na 11 mam położną i umowimy się na masaz. Bo skurcze odeszly znowu do lamusa...
 
Wytlumacz mu, ze macierzysnki to nie wakacje i ktos jednak w domu sprzata, gotuje, zajmuje sie dziecmi jak on jest w pracy. To sie 'samo' nie robi niestety i to tez jest jak praca ale nie raz faceci tego nie rozumieja :p
 
Mysli ze jak w domu jestem to nic nie robie a ja cala ciaze sprzatam,gotuje,myje okna,zajmuje sie Lilka,gonie do przedszkola,robie zakupy,piore...a odpoczac tez musze czy zrobic cos dla siebie chociazby te 30 min pocwiczyc..i nie rozumie ze ja tez mam prawo byc zmeczona...rozumie ze on na 3 zmiany pracuje ,ze ma fuszki ale on poza tym nic nie robi a ja jak robilam tez na 3 zmiany,mialam fuszki to wszystko bylo zrobione w domu,z Lila zadania robilam,bawilam sie,nawet zdarzylam pocwiczyc,,,a on przyjdzie z pracy,zje i idzie lezec bo tak zmeczony a ja kolo niego z odkurzaczem gonie :wściekła/y:
 
reklama
Do góry