Już po wizycie. Właściwie nic nowego nie wymyśliła. Zapytałam wprost jak ma to wyglądać dalej gdyby zaczęła się jakaś akcja porodowa a jest ułożenie miednicowe. I wiecie co? Powiedziała że oczywiście ona teraz musi większy nadzór nade mną mieć i ona mnie skieruje na cc przed terminem.
Nie sprawdziła czy na pewno takie ułożenie. nie sprawdziła czy nic się nie zmieniło. Uwierzyła mi na słowo. Badanie owszem było, pobrała wymaz. Ktg nie robiła tylko serduszko słuchała. Usg nie robiła. Ale sama zapytała czy wystawiała mi już dokumenty do becikowego i napisała dziś. nie wiem czy dobrze bo nie czytałam ich jeszcze.
Powalił mnie jej profesjonalizm. Za tydzień mam znów mam wizytę.
Nie sprawdziła czy na pewno takie ułożenie. nie sprawdziła czy nic się nie zmieniło. Uwierzyła mi na słowo. Badanie owszem było, pobrała wymaz. Ktg nie robiła tylko serduszko słuchała. Usg nie robiła. Ale sama zapytała czy wystawiała mi już dokumenty do becikowego i napisała dziś. nie wiem czy dobrze bo nie czytałam ich jeszcze.
Powalił mnie jej profesjonalizm. Za tydzień mam znów mam wizytę.