Ja na szczęście nie miałam problemu z poranionymi sutkami podczas karmienia, córcia często nie potrafiła złapać- ale na szczęście, ominęły mnie takie rzeczy. Nawet się ciesze, bo pewnie zraziłoby mnie to. A tak jakoś dałam radę wytrzymać.
U mnie pozostał ból piersi, może nie jest już taki uciążliwy jak na początku, ale jeszcze jest. Ja nie wiem co to są mdłości, ani w pierwszej ani w obecnej ciąży nie jest mi dane przez to przechodzić. Zauważyłam, że ta ciąża jest spokojniejsza. W poprzedniej miałam strasznie wrażliwy węch, i to m musiał gotować na początku,bo nie dawałam rady otworzyć lodówki- a tym bardziej półki, gdzie znajdowały się przyprawy.
U mnie pozostał ból piersi, może nie jest już taki uciążliwy jak na początku, ale jeszcze jest. Ja nie wiem co to są mdłości, ani w pierwszej ani w obecnej ciąży nie jest mi dane przez to przechodzić. Zauważyłam, że ta ciąża jest spokojniejsza. W poprzedniej miałam strasznie wrażliwy węch, i to m musiał gotować na początku,bo nie dawałam rady otworzyć lodówki- a tym bardziej półki, gdzie znajdowały się przyprawy.