reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcowe mamy 2016

reklama
Ja się wczoraj wkurzyłam na m, bo wrócił z pracy, zjadł obiad, i od razu mu nie pasowało, że Emka na łóżku się bawi. Wielkie halo od razu, bo jak to tak- aż mi się młoda rozryczała. Nosz kurczę, sama nie wiem o co mu chodzi. Mówię, że przecież nic się nie stało. Za chwile zniknę na 3/4 dni i jak on sobie da rade jak o byle pierdole wrzeszczy :/ pewno młoda będzie większość czasu u babci siedzieć.
Z kąpaniem tak samo, on sobie wygodnie na łóżku w sypialni z laptopem a ja z małą w łazience. Nawet nie przyszedł się zapytać, czy ją z wanny wyciągnąć. A jak go wołam to tylko "co?", bo dalej się nie może domyślić co chcę. I tak targam młodą z wanny nadal.sama. Jak mi dzisiaj z czymś wyskoczy to wybuchne, bo już miarka się przegina.
Bar Bra- gdzie ty to mieścisz, brzuszek taki mały a ty ciągle cos jesz ;)
 
Hello

Cocosh zaciskamy z brzuszkowym kciuki na wszystkich czterech rękach ;) Pomyśl sobie, że już jest 17-18, jest po wszystkim pięknie, pozytywnie, zostaje czekać aż do męża Cię dopuszczą ;-) ;)

Fanti z tym niekąpaniem, to w międzyczasie między Olim a Bronkiem niejacy amerykańscy czy inni naukowcy odkryli, że maź płodowa chroni dziecko przed infekcjami i wzmacnia odporność, więc najlepiej żeby w tej maziaji pobyło jak najdłużej. Osobiście jestem w stanie zaakceptować kilka godzin takiego moruska, ale nie kilka dni... myślę, że nie pachniałby najlepiej... Przy Arku nikt mnie nie pytał czy kąpać czy nie, przynieśli umytego i tyle teorii.

Isia to Ci się ruchy zagęszczą :szok: Nie bardzo rozumiem o co im chodzi z tym "przerośnięciem" o 2 tygodnie. Płody rosną identycznie do 13-14 tc., potem są już genetyczne rozjazdy. Ale mała ilość wód to już inna bajka.

Izik mój też miewa takie humory :hmm:Na początku brałam do siebie, a później zaczęłam ignorować takie zachowanie bo to ewidentne odreagowanie stresów w pracy na najbliższych, więc jak widzę że zbliża się bomba, to każę jej opuścić lokal, wybuchnąć na podwórku i wrócić :-p
 
hej :D

Serduszko ja też 4 lutego na wizytę idę :D

Cocsh kciuki mocno zaciśnięte, będzie dobrze :):)

Fanti kuratorium i dyrektorzy jak coś to będą "ręce umywać" bo na terenie szkoły nie ma słodyczy, a to co dookoła to już ich nie interesuje ...

Bar też mi przyszło do głowy po poście nalie, że tłusty czwartek już :p

ehhh ja jakoś ostatnio źle sypiam, ciągle się budzę, chyba powoli mnie jakiś stresik już dopada :p u mnie 35 tc :D jak ten czas leci :p:p
 
Mojego Kube wykapali wieczorem przed dniem wypisu, czyli na 3 dobe. Ale on sie strasznie czysciutki urodzil.. Mam zdjecia z Jego pierwszych minut i jest naprawde czysty. Praktycznie zero mazi, zadnej krwi... Wiec moglismy sobie na to pozwolic. Teraz tez bym nie chciala, zeby Olka kapali:)

Mnie wyprawka tym razem kosztowala tyle co nic:) Jedynie kosmetyki i ciuszki. No i kojec i przewijak, ale to kupilismy dla wlasnej wygody a nie dlatego, ze bylo koniecznie potrzebne;) ciesze sie, ze zostawilam wszystko po Kubie:)

Lewusek, dlatego ja zaopatrzenie apteczne sprowadzam z Polski. Bo w Norwegii tez ceny sa kosmicznie wysokie, wiec jak mam okazje to zaoszczedzam:)

Wysłane z mojego SM-T520 przy użyciu Tapatalka
 
Hehe łakomczuchy, tłusty czwartek dopiero za tydzień :rofl: A pączusie to tylko moja ciążowa zachcianka nr1 :laugh2: A faworki już z tydzień się do mnie uśmiechają w sklepie, ale własnej roboty lepsze :sorry2: Haha i pomyśleć że przez pierwszą połowę ciąży nie mogłam spojrzeć na nic słodkiego

Izik oj chyba mąż lewą nogą wstał, Arusiowa dobrze podpowiada z tą bombą :sorry2:

Elisse to niefajna niespodzianka z tą pocztą :unsure:

Fanti no łatwiej o ile się wszystko trzyma, chociaż wiadomo, może się różnie ułożyć ;) kupuje się na pewno inaczej, wiadomo też co się przyda, a co nie. Dla mnie te przepisy o niezdrowym jedzeniu to absurd, zdrowe nawyki powinny być wyniesione z domu, w zeszłym roku rozmawiałam o tym z młodzieżą szkolną i pytam co w takim razie można jeść, dowiedziałam się, że jabłko w sklepiku i stoi automat z ryżem, czego już wyobrazić sobie nie mogę

U mnie też nie kąpali dziecka, Lauruśka żadnej mazi nie miała, bardziej była krwią wysmarowana, przemyliśmy ją w locie chyba w 2 dniu.
 
Fanti może jeszcze zaczną sprawdzac dzieciom plecaki przy wejsciu do szkoły żeby nic przy sobie nie mieli....
Wiecie co ja rozumiem zakaz słodyczy w sklepikach szkolnych, bo problem z dziecięcą otyłościa niestety jest i to coraz wiekszy, ale żeby na zabawach dla dzieci zakazy robic??? Przeciez takie zabawy są kilka razy w ciągu roku szkolnego mogliby troche odpuścic...

Co do kąpania dzieci w szpitalu, to ja nie widze w tym nic złego... ale może jakaś inna jestem niewiem :) Moich chłopców codziennie kąpali w szpitalu ...

Mój młodszy sie urodził w tłusty czwartek 6 lat temu hehe... i był najmniejszym dzieckiem urodzonym w tym dniu a miał 3740g :)

Co do wyprawki to z ciuszków to mam większośc po synku od siostry... Łóżeczko też dostaliśmy, nas w sumie najwiecej wyniesie wózek, reszta to juz takie drobne wydatki...
 
Kubusiowa mama dobrze, że teraz można sobie taniej z innego kraju zamówić :)

Z tym myciem, to wiadomo wszystko z rozwagą. Jak gdzieś będę mieć krew na dziecku, to po prostu wacikiem wytrę ;).W USA nawet dwa tygodnie nie kąpią. To jest dopiero wyczyn :D Trzeba mieć napisaną kartkę, że nie chce się by kąpano dziecko. Poza tym jak usłyszałam sposób kąpania dzieci przez położne, to już wiem dlaczego w domu miałam z tym problem.

Pączki możecie zjeść ;) a w przyszłym tygodniu powtórka.
 
Bursztynek wow,10 tysiecy. Ladna sumka.My chyba w tysiaku sie zmiescilismy a w sumie tez prawie wszystko trzeba bylo kupic ;). Co do spania to ostatnio mniej wiecej co druga noc mam nieprzespana. Cocosh dzis wazny dzien,trzymam kciuki!
 
reklama
Z tym kąpaniem noworodka to Arusiowa ma racje :)
M.in chodzi o to aby dziecko po porodzie w tej mazi leżało i fizjologicznie łapkami tą maź sobie.. Zjadło :)
Wtedy wypełnia układ pokarmowy dziecka naturalna flora bakteryjną :)
Takie cuda nam na studiach opowiadali :)
Kąpiel tak, ale niekoniecznie w pierwszej dobie życia. Pózniej to każda mama sama wie co dziecku potrzeba. A skoro sie nie poci zbytnio dziecko, nie ma przesuszonej skory, to wydaje mi sie ze nawet co dwa dni mozna kapać w domu. Chyba ze dzieciaczek lubi sie kapać i pozwala mu łatwiej zasnąć pózniej to przecież codziennie kapanie nie zaszkodzi :)
 
Do góry