Izik hohoho, ja z moją teraz walczę zeby chociaz z godzinę wytrzymała, a pokłada się od 16 - jakby jej sie przysnelo to do polnocy bym miala ją na glowie
Isia ech co zrobić, swiatek piatek czy niedziela, wlasnego biznesu trzeba pilnowac :/
Aliaolio jak juz sie rozpedzisz z tym sprzataniem to wpadnij i do mnie
oczywiscie żartuje, a taki mam kryzys ze sprzataniem ostatnio ze jest syf nie z tej ziemi jak nie ogarne od razu kuchni czy prania. Do podlogi to ja sie nawet nie dotykam
Cien jaką masc ci zalecil? Bo ja mam wrazenie ze cos mi jednak wyszlo...
Serduszko ale bym sie wściekła, ciezarna sie "poswieca", jedzie bez jedzenia, picia a tu awaria?
Volka to my czekamy na fotki
Chrobek ja od poczatku ciazy nie siadam na siedzenia bez oparcia jak nie musze
Fanti o daj spokoj z ta awarią wody. U nas najdluzej trwala ze 3 dni, ale wczesniej zapowiedzieli ze przez jeden problem bedzie wymiana rur na prawie calym osiedlu. Ale tak dlugo po swietach nie miec wody to koszmar.
Ja dzis o malo 2 drzemek nie zaliczylam, cos chyba wisi w powietrzu bo w dzien zazwyczaj nie spie... Oj gdybym tylko byla sama w domu, moze nareszcie bym sie wyspala, a tak to czekaja mnie kolejne 2-3 lata z oczami na zapalki
chyba zaraz się z małą poloze,nie będę patrzec ze dopiero 19 czy ktoras