Jak sobie radzicie z bólem kręgosłupa. Ostatnio to makabra, spać nie idzie, siedzieć też nie. Moje pakowanie jest na raty troche spakuje i potem odpoczywam.
Najgorzej w nocy budzę sie co 30 minut i z boku na bok bo boli.
Kkasiaa, u mnie tez masakra z tym bólem kregoslupa. U mnie najczesciej ten ból promieniuje do prawej nogi. Jak leze za długo na ktoryms boku, to mnie dodatkowo boli biodro. Na wznak to już w ogole nie wspomne jak ciezko wylezec chociaz chwile. Jeszcze mam ta skracajaca sie szyjke i twardniejacy co chwile brzuch i mam nakaz od gin ze mam lezec.. A tak jak i Ty tez planuje przeprowadzic sie w tym weekend. Czarno to widze! Pewnie wiekszosc obowiazkow spadnie na mojego męża