reklama
Arusiowa, wejdz sobie na strone MOPS w swojej gminie. Na pewno sa wnioskido pobrania. Wniosek o przyznanie jednorazowej zapomogi na urodzenie dziecka. Podajesz dane wszystkich czlonkow rodziny wraz z peselami, lacznie z nowym dzieckiem. I podpisujesz oswiadczenie czy doszlo do zmiany dochodow w Twojej rodzinie. Nawet nie wiem czy pit trzeba dolaczac, bo oni sa w stanie to zweryfikowac sami..
chrobek
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Listopad 2012
- Postów
- 5 593
Bar Ty leniuchu hehe.
Arusiowa dokładnie sprawdź na stronie mopsu.
Kustronka coś tam trzeba dołączyć, ale nie pamiętam co dokładnie. Można to coś wziąć od pracodawcy lub zusu, a że mój mąż w ZUSie pracuje to z Zusu brałam, to chyba coś o składach było.
Arusiowa dokładnie sprawdź na stronie mopsu.
Kustronka coś tam trzeba dołączyć, ale nie pamiętam co dokładnie. Można to coś wziąć od pracodawcy lub zusu, a że mój mąż w ZUSie pracuje to z Zusu brałam, to chyba coś o składach było.
reklama
MłodaMama93
Fanka BB :)
Sorki Ale przeczytałam posty a nawet nie wiem co tam było...
Udaliśmy się dzisiaj do szefa po owocnych poszukiwaniach znaleźliśmy go siedzącego sobie spokojnie jakby nigdy nic pijacego kawę i czytającego gazetę w jednej żE swoich ,kawiarni' ja jak go zobaczyłam od razu mi sie ciepło zrobiło i zaczął boleć mnie brzuch! Mój grzecznie do niego podszedł i pyta się go czy mogą porozmawiać i czy woli rozmawiac prywatnie czy droga służbowa... Mój niestrudzony szef ze CZEGO chcemy mój sie pyta czy brakuje mu na chleb...czy jest biedny ze ma problem robić przelewy na czas ze sa ludzie którzy też muszą płacić rachunki i mieć za co jeść on powiedział ze nie będzie z nim rozmawiał i ze mogę ze mną a mój ze on chce być przy tej rozmowie bo jestem wysoko w ciąży i nie będzie mnie narazal mój szef stwierdził żE jak ja sie tak źle czuje to nie musi wogole ze mną gadać! Aż w końcu doszliśmy do tego ze mój poszedł na pole a ja zostałam z nim sama a on zaraz do mnie ZE JA DLA NIEGO JESTEM ZŁODZIEJKA I OSZUSTKA CIĄŻOWA ZE ON TAKICH JAK JA ma 6 w firmie ze ma straty 10 tysiecy i ze nie będę dostawala przelewów na czas ! A ja do niego ze co za głupoty opowiada jak to nie on mi płaci tylko ZUS i on nie jest przy mnie stratny zaczął tam jazde ze on mi musi później urlop wypłacić jeszcze i ze kęs stratny a ja go bezczelnie okradam itp itd ja ze nic mu nie ukradlam bo mi sie należy wynagrodzenie a on ze najpierw to on będzie płacił osobą które u niego pracują a później takim osoba jak ja! I żE mam się spodziewać ze Te przelewy będą z minimum 10dniowym opóźnieniem bo on nie Ma kasy wiec może pod koniec miesiaca oczywiście za każdym razem mówiąc ze dla niego jestem oszustka i złodziejka powiedziałam mu ze sam sobie szkodzi i ja sie go juz więcej prosić o kasę nie będę wstałam i sobie poszłam...Ale jak wyszłam na pole wpadłam w taka histerię zaczęłam tak płakać na ulicy.
Ahh zapomnialam dodać ze powiedział ze wiecznie przychodzę z ochroną do niego a ja ze jak się źle czuje i nie jeżdżę autem to chyba normalne ze ktoś musi ze mną być! Nie mówiąc ze mi się bezczelnie śmiał w twarz
Znajomy mojego powiedział ze powinnam złożyć zawiadomienie o ublizanie i zniesławienie...
Nie mam siły do tego chłopa :/ a tak mnie brzuch i mną telepie z nerwów ze za chwile wyjdę z siebie
Wysłane z mojego SM-G530FZ przy użyciu Tapatalka
Udaliśmy się dzisiaj do szefa po owocnych poszukiwaniach znaleźliśmy go siedzącego sobie spokojnie jakby nigdy nic pijacego kawę i czytającego gazetę w jednej żE swoich ,kawiarni' ja jak go zobaczyłam od razu mi sie ciepło zrobiło i zaczął boleć mnie brzuch! Mój grzecznie do niego podszedł i pyta się go czy mogą porozmawiać i czy woli rozmawiac prywatnie czy droga służbowa... Mój niestrudzony szef ze CZEGO chcemy mój sie pyta czy brakuje mu na chleb...czy jest biedny ze ma problem robić przelewy na czas ze sa ludzie którzy też muszą płacić rachunki i mieć za co jeść on powiedział ze nie będzie z nim rozmawiał i ze mogę ze mną a mój ze on chce być przy tej rozmowie bo jestem wysoko w ciąży i nie będzie mnie narazal mój szef stwierdził żE jak ja sie tak źle czuje to nie musi wogole ze mną gadać! Aż w końcu doszliśmy do tego ze mój poszedł na pole a ja zostałam z nim sama a on zaraz do mnie ZE JA DLA NIEGO JESTEM ZŁODZIEJKA I OSZUSTKA CIĄŻOWA ZE ON TAKICH JAK JA ma 6 w firmie ze ma straty 10 tysiecy i ze nie będę dostawala przelewów na czas ! A ja do niego ze co za głupoty opowiada jak to nie on mi płaci tylko ZUS i on nie jest przy mnie stratny zaczął tam jazde ze on mi musi później urlop wypłacić jeszcze i ze kęs stratny a ja go bezczelnie okradam itp itd ja ze nic mu nie ukradlam bo mi sie należy wynagrodzenie a on ze najpierw to on będzie płacił osobą które u niego pracują a później takim osoba jak ja! I żE mam się spodziewać ze Te przelewy będą z minimum 10dniowym opóźnieniem bo on nie Ma kasy wiec może pod koniec miesiaca oczywiście za każdym razem mówiąc ze dla niego jestem oszustka i złodziejka powiedziałam mu ze sam sobie szkodzi i ja sie go juz więcej prosić o kasę nie będę wstałam i sobie poszłam...Ale jak wyszłam na pole wpadłam w taka histerię zaczęłam tak płakać na ulicy.
Ahh zapomnialam dodać ze powiedział ze wiecznie przychodzę z ochroną do niego a ja ze jak się źle czuje i nie jeżdżę autem to chyba normalne ze ktoś musi ze mną być! Nie mówiąc ze mi się bezczelnie śmiał w twarz
Znajomy mojego powiedział ze powinnam złożyć zawiadomienie o ublizanie i zniesławienie...
Nie mam siły do tego chłopa :/ a tak mnie brzuch i mną telepie z nerwów ze za chwile wyjdę z siebie
Wysłane z mojego SM-G530FZ przy użyciu Tapatalka
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 7 tys
- Wyświetleń
- 295 tys
- Odpowiedzi
- 4 tys
- Wyświetleń
- 191 tys
Podziel się: