Lucy Li
Początkująca w BB
- Dołączył(a)
- 10 Styczeń 2016
- Postów
- 16
DziękujęWitaj Lucy, u mnie problem był tylko z "zajściem" ... a dalej juz ok(odpukać) trzymam kciuki za Ciebie i maluszka pozdr
Powodzenia również
Powodzenia również
reklama
Lucy Li
Początkująca w BB
- Dołączył(a)
- 10 Styczeń 2016
- Postów
- 16
No ja obwodu jeszcze nie mierzyłam
Musze sprawdzić
Przytyłam na razie tylko 4kg ale jeszcze trochę czasu do rozwiązania jest
a więc zobaczymy Swoją opowieścią podzielę się niedługo z Wami.
Pozdrawiam i życzę powodzenia !
Lucy Li
Początkująca w BB
- Dołączył(a)
- 10 Styczeń 2016
- Postów
- 16
Witaj.Serduszko zazdroszczę wagi, ja mam juz 20 +, w pierwszej ciazy przytyłam 21. Co do koszmarów to mój syn od kilku dni jęczy po nocach, zaświeca światło, przychodzi do nas, tez go coś męczy.
Witaj Lucy
Serduszko zazdroszczę wagi, ja mam juz 20 +
Witaj Lucy
Witaj
Pozdrawiam
asieńkakk
Fanka BB :)
aha, już któryś raz mam pisać, ale skleroza ciążowa chyba...
witam nowe Mamuśki marcowe teraz już z górki będzie;P
witam nowe Mamuśki marcowe
teraz już z górki będzie;P
Bursztynek ja to powiem szczerze, że nie kupuje rzeczy w hm czy zarze. Idę raczej w jakość niż ilość. Bardzo patrzę na skład. Jak sweter to nie jest 100 % wełna albo kaszmir, to raczej odpada. Staram się nie kupować żadnych sztucznych materiałów - no chyba że strasznieeee mi się coś podoba. Spodnie to wełna, bawełna, jedwab. Uwielbiam curpo. Koszule tylko jedwab abo jakaś bawełna.
Takie rzeczy ogólnie radzi się prać bardzo rzadko. Swetry jak noszę to często dla odświeżenia wywieszam na zewnątrz. Kiedyś kupie sobie taką ala szafę co w niej się właśnie nie pierze co odświeża ubrania.
To nie są rzeczy, które rzuca się po przymierzalniach bo raczej ciężko uratować po czymś takim jedwabną koszulę czy kaszmir ani rzeczy, które można prać ręcznie. 90 % rzeczy ma metki do prania w pralni. Staram się bardzo dbać o te rzeczy bo służą wtedy latami
Kiubusiowa - no stresss narazie 2 tygodnie wytrzymałam bez słodyczy XD. Przed ciążą jadłam słodkie kilak razy w roku a w I trymestzre ciąży zjadłam ich więcej niż chyba przez ostatnie 5 lat.
Ja to jestem już jakieś 15 /16 na plusie, staram się bardzo żeby nie przegiąć na końcówce i nie dobić do 30
Nie mam też teraz jakoś aż tak apetytu jak wcześniej i mało się mieści. Ale w ciąży to mam słomiany zapał. Tydzień jem same zdrowe rzeczy - dużo ryb, sera białego, chudego mięsa a później z każdym dniem chcemy się mniej.
Dzisiaj mama przywiozła mielone i zeżarłam przez cały dzień 3 z buraczkami a na kolację mąż zrobił frytki sobie i zamiast odmówić to "a jak już kotlety zjadłam to co tam frytki" tragedia.
Takie rzeczy ogólnie radzi się prać bardzo rzadko. Swetry jak noszę to często dla odświeżenia wywieszam na zewnątrz. Kiedyś kupie sobie taką ala szafę co w niej się właśnie nie pierze co odświeża ubrania.
To nie są rzeczy, które rzuca się po przymierzalniach bo raczej ciężko uratować po czymś takim jedwabną koszulę czy kaszmir ani rzeczy, które można prać ręcznie. 90 % rzeczy ma metki do prania w pralni. Staram się bardzo dbać o te rzeczy bo służą wtedy latami
Kiubusiowa - no stresss narazie 2 tygodnie wytrzymałam bez słodyczy XD. Przed ciążą jadłam słodkie kilak razy w roku a w I trymestzre ciąży zjadłam ich więcej niż chyba przez ostatnie 5 lat.
Ja to jestem już jakieś 15 /16 na plusie, staram się bardzo żeby nie przegiąć na końcówce i nie dobić do 30
Nie mam też teraz jakoś aż tak apetytu jak wcześniej i mało się mieści. Ale w ciąży to mam słomiany zapał. Tydzień jem same zdrowe rzeczy - dużo ryb, sera białego, chudego mięsa a później z każdym dniem chcemy się mniej.
Dzisiaj mama przywiozła mielone i zeżarłam przez cały dzień 3 z buraczkami a na kolację mąż zrobił frytki sobie i zamiast odmówić to "a jak już kotlety zjadłam to co tam frytki"
tragedia.
A Fanti dalej występuje na WOŚP?
Dokładnie byłam na obiedzie, drożdżowym z kruszonką i jeszcze kolacji.Fanti chyba je tą pyszną drożdżówkę z truskawkami u Mamy
Ale teraz już post bo na czczo jutro muszę być. Zapomniałam że na wtorek muszę mieć wyniki badań więc jutro ostateczny termin. Isia ja takiego tłumaczenia nie przyjmuje do wiadomości i owszem bede sie gniewac jeśli nie będziesz pisać cały tydzień
To będzie permanentny foch baby w ciąży !!! A co!!!
Co do nowych ubranek mam podobnie jak cocosh uwielbiam nowe i strasznie szkoda mi prac nowego ale ostatnio bratowa pokazała mi jakiś film gdzie i ubrania i transportery były wysypywane proszkiem na szczury i wilgoć. I jakoś boję się żeby skóra mojego dziecka dotykala do jakiegoś świństwa.
reklama
Co do ciuchów to muszę też mieć dobrej jakości bo jak jadę do klienta i ubieram się o 3 nad ranem a docieram po 2 przesiadkach w samolocie na 10 rano to i tak muszę jakos wyglądać. Jak nałożę coś z poliestru to wyglądam jakby mnie wyjęli komuś z pod pachy. Odświeżyć się nie ma jak. Trzeba wybierać takie ciuchy, które są proste, dobrej jakości, można łatwo łączyć i są wygodne i eleganckie.
Isia ja to serio wątpie czy ja urodzę przed marcem ostatnio na USG wyszedł 1 marca. Suwaczek jest pod OM a u mnie zawsze wychodzi, że ciąże mam młodszą z USG.
W ogóle to się zdziwłam bo gadałam z kumpelą jest teraz w 35 tygodniu i jak w 32 miała usg to jej ważył 1400 g a moja Marysia 2 kg. Duża różnica.
Isia ja to serio wątpie czy ja urodzę przed marcem
ostatnio na USG wyszedł 1 marca. Suwaczek jest pod OM a u mnie zawsze wychodzi, że ciąże mam młodszą z USG. W ogóle to się zdziwłam bo gadałam z kumpelą jest teraz w 35 tygodniu i jak w 32 miała usg to jej ważył 1400 g a moja Marysia 2 kg. Duża różnica.
