reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2016

Kustronka ojej, zdrówka dla maluszka. Faktycznie to już chyba ostatni dzwonek żeby zacząć wszystko kompletowac

Kamila najlepiej to spojrzeć na stronę szpitala w którym chcesz rodzic, bo jeden zapewni Ci wszystko, że będziesz musiała tylko wziąć rzeczy na wyjście dla malucha, a w drugim lista będzie na 3 strony i wszystko ma się zmieścić w małej torbie, bo na oddziałach "mało miejsca" ;)

Aliaolio trzymaj się tam, oby Cię szybko wypuscili
 
reklama
Dzień dobry wieczorkiem :) ale nam dzień szybko zlecial ☺ na termy nie chciałam iść i spakowalam torbę tylko dla M i Zuzki... i Jak miałam kupować już im bilety, poczułam 'zapach' wody, tej wilgoci i stwierdziłam- ja też chcę iść. Więc M musiał szybko lecieć do auta po moje rzeczy na basen. I wiecie co? Było cudownie!!! Tak fajnie, cieplutko :) najgorzej było z ubraniem się po basenie. Jestem tak gruba, że masakra! Brzuch mam wielki jak cholera... mam straszny problem ze skarpetkami :/ ehhhh dobra nie ma co się dolowac!!!!
Potem pojechalisny na zupke, oczywiście jak zwykle był problem gdzie jeść ale tripadvisor nam pomógł hihi Potem na Krupówkach czekolada na gorąco i lody dla Zuzki a potem już do pensjonatu. Położyłam się od razu do łóżka i nie umiałam się ruszyć nawet do ubikacji. Wszystko mnie bolało ehhhh a jeszcze 2 miesiące mi zostały... może 6 tyg do cesarki... i spalam ponad godzinę... potem 20 km jechaliśmy do Bukowiny na kolacje i teraz już w łóżeczku jestem :)
A Wam kochane odpisze jutro bo nie chce mi się dzisiaj już myśleć :/
Fanti czy Ty jako nie nosząca rozmiaru 38 też masz taki problem z wszystkim jak ja? Bo ja normalnie po schodach mam ciężko chodzić.... jestem tak ociezala, że masakra jakaś... nie wiem jak wytrzymam do końca :/ a z dnia na dzień jest coraz gorzej ehhhhhhhh
 
kamila nailie dobrze podpowiada:) najlepiej zerknac na strone szpitala. U mnie zapewniaja absolutnie wszystko dla mamy i dla dziecka. Moglabym wejsc z ulicy i urodzic i niczego by mi nie braklo.
Ale spakuje pampersy, chusteczki, ciuszki dla malenstwa(to tez zapewniaja ale wole miec swoje), pizame dla siebie, kosmetyki i kapcie. Rzeczy na wyjscie przywiezie Maz:)

La_Luna ja tez zamowilam do empiku :) mam nadzieje ze sie wyrobia na czas bo odbierac je będzie moja przyjaciolka i jeszcze wyslac musi tak, zeby doszly do dziadkow na ich swieto :) bo ja w Norwegii..

Kustronka zdrowka dla maluszka! Oby szybciutko doszedl do siebie!
Ja tez nieogarnieta.. ciagle wszystko odkladam na pozniej bo "przecież jeszcze tyle czasu". Ale chyba czas sie przygotowywać.

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka
 
Dzień dobry wieczorkiem :) ale nam dzień szybko zlecial ☺ na termy nie chciałam iść i spakowalam torbę tylko dla M i Zuzki... i Jak miałam kupować już im bilety, poczułam 'zapach' wody, tej wilgoci i stwierdziłam- ja też chcę iść. Więc M musiał szybko lecieć do auta po moje rzeczy na basen. I wiecie co? Było cudownie!!! Tak fajnie, cieplutko :) najgorzej było z ubraniem się po basenie. Jestem tak gruba, że masakra! Brzuch mam wielki jak cholera... mam straszny problem ze skarpetkami :/ ehhhh dobra nie ma co się dolowac!!!!
Potem pojechalisny na zupke, oczywiście jak zwykle był problem gdzie jeść ale tripadvisor nam pomógł hihi Potem na Krupówkach czekolada na gorąco i lody dla Zuzki a potem już do pensjonatu. Położyłam się od razu do łóżka i nie umiałam się ruszyć nawet do ubikacji. Wszystko mnie bolało ehhhh a jeszcze 2 miesiące mi zostały... może 6 tyg do cesarki... i spalam ponad godzinę... potem 20 km jechaliśmy do Bukowiny na kolacje i teraz już w łóżeczku jestem :)
A Wam kochane odpisze jutro bo nie chce mi się dzisiaj już myśleć :/
Fanti czy Ty jako nie nosząca rozmiaru 38 też masz taki problem z wszystkim jak ja? Bo ja normalnie po schodach mam ciężko chodzić.... jestem tak ociezala, że masakra jakaś... nie wiem jak wytrzymam do końca :/ a z dnia na dzień jest coraz gorzej ehhhhhhhh
Isia bardzo dobre i domowe jedzenie jest przy nosalu Marzanna sie nazywa .Wystroj ze starociami ale jedzenie dobre i swieze zawsze. Polecam dla dziecka pierogi z jagodami a dla Was ruskie i z miesem.Pyszne zupki i placek chyba po wegiersku to byl nazwa niby z kawalkami Dupy wieprzowej ale pychotka .porcje dla doroslych i dzieci .Polecam .Nie zedra z Was kasy .Czasem trzeba bylo czekac na miejsce wiec wierz mi nie zaawiedziesz sie
 
Dzisiaj rozpiera mnie energia :-D sypialnia zrobiona na błysk, większa część pokoju Emki, obiad zrobiłam, pranie rozwiesiłam. M wrócił wcześniej z pracy to i na zakupy sama pojechałam- równe 2 h mnie nie było. Wróciłam to m kolację zrobił, ciepły prysznic i jeszcze herbatkę z cytrynką mam :-) :) jedynie to kręgosłup daje o sobie znać. Mała wierci się niesamowicie.
 
Volka sprzątanie gotowanie i pranie odpada mimo że krążek trzyma mi szyjkę to nigdy nie ma pewności
Każda z nas jest inna i przypadek każdej z nas też jest inny ja nie ryzykuje chodze do toalety i zagrzac sobie jedzenie jak sama jestem bo tak to mąż lub mama mi robią a ja leże i czasem na chwilę siade u mnie Grześ napiera główką więc muszę uważać

Co do listy to zerknijcie jeszcze raz ok czy na pewno gdzieś się nie pomyliła :)
Miała być grafika ale z nią jest problem :/
 
Co do igraszek to nie wiem jak u ciebie bo masz ok z szyjka a ja z krążkiem to już wogole zapytaj lekarza bo wydaje mi się że w twoim przypadku obiad ok ale pranie to tylko nastawić a powiesić to może lepiej mąż bo ciężkie są mokre rzeczy
 
Bar mi lekarz powiedzial,ze nawet moge dzieci do przedszkola prowadzic,wiec chyba ze mna az tak zle nie jest,ale tesciowa bedzie chodzic na szczescie.
 
Cześć dziewczyny, tu na wsi mam straszny zasięg ;/ Więc uda mi się coś podczytać , ale pewnie nie wszystko... Już dwa razy pisałam i dup,... muliło i nie wysłało;/ także będę nie w temacie, a jak wróce do domu poświęce cały jeden wiecżór by nadrobić wszystkie informacje tutaj nowe;)

Witam nowe mamuśki ;)

Alioalio wracaj szybko do zdrowia ! oby to był jednorazowy wybryk po tym leku

Violka oszczedzaj się w domu.. choć to łatwo mówić, ja mam zalecenie jak najwięcej spoczynku- a remontu mi się zachciało, no ale wiem , że potem tego byśmy z rok conaj mniej kolejny nie zrobili. jak wróce do domu to będę układać tylko w meblach - mycie itp zrobią inni';)

Piszę z laptopa u szwagierki i jak patrze na Wasze posty na temat wyprawek, toreb itp i jak spojrzałam na suwaczki to kurcze faktycznie już zaraz rodzicie:) to już kwestia kilku tygodni u niektórych może być nawet 2-3 ,bo dziecko po skonczonym 37 tygodniu to już urodzone w terminie :D:cool2:

Isia zazdroszcze Wypadu na termy oj zazdroszcze bardzo!;)

Nam oczywiście bez komplikacji w robieniu czegoś dla siebie ( kuchnia ) nie może sie nie stać.. mianowicie miałam sobie kupić nową większa zmywarkę bo mieliśmy 45 a przy dwójce dzieci to już większa się przyda i juz nieraz mi malo miejsca w niej było na wrzucenie naczyń itp i chciałam nową pralkę i co ?! W firmie popsuł się piec i nie było ogrzewania więc moja pralka i zmywarka poszły się .... wrrr.. zmywarkę wezmę chyba na raty a z pralką się wstrzymam :( jeszcze mam takiego doła , bo już jesteśmy tu tydzień a mąż dopiero dziś kafle kładzie ( jeszcze tam robi ) a to już mysłałam , że ściany są tez pomalowane..;/ i w niedziele dół mebli by zrobił , a on w lesie!! :angry:

Czy któraś z Was ma takie klucia w kroczu ? bez żadnych bóli itp tylko takie wrażenie jakby dziecko tam uciskało i cos kuło? bo już sama nie pamiętam czy tak mialam w pierwszej ciąży czy czasem mi sie szyjka nie skraca"(

Na koniec napiszę dobranoc i dobrze , że jutro weekend = mniej będziecie pisać to mniej to nadrobienia hihihih:):cool2:
 
reklama
Hej kochane moje. Nawet nie wiecie jak pomaga Wasze wsparcie... :)

Piszę dopiero teraz, ponieważ musiałam nacieszyć się córeczką. ;)

Wyszłam ok 15.00 bo nie planowali już wiecej badań dla mnie na dziś. Kazali napisać oświadczenie, usunęli velfron i papapa.

Póki co czuję się ok. Dziecko jest aktywne co napawa mnie optymizmem. ;)

Sorki, że nie odpiszę dziś nic odnośnie Waszych spraw, ale całą noc byłam pod ktg i nie dałam rady pospać... Trzeba to nadrobić, bo jutro jestem sama z Oleńką i nie pośpię...

Dobranoc Wam i jeszcze raz dzięki za kciuki!
 
Do góry