reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2016

Nie ma sie co stresować i myśleć tak jak mowisz ze nie od nas to zależy. ;) bedzie dobrze ani sie nie obejrzymy a maluszki będą z nami ;)
 
reklama
Witam się i ja:)

Syn na pół śpiąco do szkoły poszedł, mimo że wczoraj o 21 już spał...nawet musiałam mu pomóc się ubrać, taki zaspany był:) u mnie nocka do kitu, zasnęłam po 12 i potem ze 4 razy na siku, o 5 nie mogłam już spać, a potem przysnęłam i wstałam po 7, dobrze, że nie zaspaliśmy wszyscy. W dodatku od paru dni mam zatkany nos, nie ma kataru tylko męczą mnie co rano skrzepy krwi, sama już nie wiem czy to normalne, gin mówi ze tak może być, ale mam już powoli dość bo mam to praktycznie od początku tylko teraz doszedł zatkany nos w nocy. Cocosh i inne dziewczyny - udanych wizyt, ja mam prenatalne we wtorek:)
Co do niepokoju to też zaczyna mnie już ogarniać, ale staram się jakoś wymazać z myśli, bo się nakręcam. Podobno druga cesarka jest mniej ryzykowna niż pierwsza, więc może przeżyję:)
Ja mam też wrażenie że brzuszek opadł, tym bardziej że coraz częściej to wc biegam. Z synem miałam go cały czas dość wysoko, a teraz jest dużo niżej.
Czas chyba pomyśleć o spakowaniu torby w razie czego...
A ostatnio tez zupełnie bez sił jestem...
 
Isia mam krople do nosa z serii *spam*. Trochę lepiej dzisiaj. Parówki też robię, bo fajnie działają na zatoki, ale tak czy siak tydzień katar będzie:eek:
Któraś z Was pisała o kocykach minky, że nie przepuszczają powietrza. Jest tak jeśli minky jest dwustronne. Jeśli z jednej strony jest minky, a z drugiej bawełna to jest ok. Mój synek już rok pod tym śpi i jest ok:-D
Kciuki za dzisiejsze wizyty:biggrin2: &&&
 
Dzień dobry :)
U nas zima na całego. Znów w nocy posypało śniegiem. Całe auto trzeba było przed wyjazdem do szkoły odśnieżać.
Zmarzłam w stopy sstrasznie bo oczywiście jesienne buty noszę bo tych nie trzeba wiązać. Ale dziś już zdecydowanie zimowe wyjmę. Ostatecznie mam jeszcze wkładane na wysokiej koturnie ale coś czuję że tajemniczo by zniknęły jakby mnie w nich mąż zobaczył.
Bar doślę Ci jeszcze do dopisania do listy.
Mam dziś focha na męża "bo tak!" tylko muszę jeszcze sprecyzować w głowie o co bo głupio tak bez przyczyny.
Trzymam kciuki za wszystkie wizyty && i standardowo najmocniej za volke &&
Będzie wszystko ok :) tylko proszę odezwać się po wizytach w szpitalach przychodniach i fundacjach.:)
Isia olej chcenie i zrób pracę z uśmiechem Ale po wyjeździe. Na mini urlopie baw się i ciesz czasem z rodziną. Co do psa mam takie samo zdanie co bursztynek chyba że będzie to parking wewnętrzny.
Piszesz że chce Ci się piwa grzanego. To Pikuś. Za mną od tygodnia chodzi papieros. I żeby było ciekawie ja od kilku lat nie palę. Nigdy nie miałam problemu z odstawieniem. Kilka lat bez palenia, zaczynam odchudzanie włączam fajki znów rzucam na kilka lat itd.
W poprzedniej ciąży aż wstyd się przyznać wypaliłam 1 papierosa. Ale to były takie trudne chwile u mnie że musiałam czymś się ratować. To było w trakcie usypialnia psa :( wykończyła mnie sama decyzja a potem pożegnanie. Eh. Potem lekarz mi środki uspokajające zapisał.
 
Sylwi ja też we wtorek mam gin i prenatalne. Trochę zaczynam się już bać żeby wszystko było ok. Ale torby stanowczo jeszcze nie pakuje.
 
Bursztynek, na moje szczęście w Zakopcu ma być temp na plusie... podobno ;) no i jednak zawozimy Anke do teściów do Koszarawy. Będziemy mieć 40 min dalej ale przynajmniej M będzie miał spokój z wychodzeniem z psem bo ja to na spacery tak średnio się nadaje a i tak pewnie raz dziennie po Krupówkach trzeba będzie się przejść ;) mamy tyle dobrze, że w tym transporterze zamykamy też Anke jak gdzieś wychodzimy nawet z domu więc ona go zna i lubi. Tam też czuje się bezpiecznie :) więc w razie czego możemy zostawić ja w pensjonacie...
Ale tym razem jedzie do teściów ;)

Powodzenia Dziewczyny na wizytach :) ja nie robię trzeciego Prenatalnego USG. Miałem iść na pomiary do szpitala gdzie pracuje moja lekarka ale ona w zeszłym tyg miała urlop a w tym jest na L4 bo grypa ją dopadła... mam do niej dzwonić w poniedziałek. A w środę mam wizytę w gabinecie. Tym razem prywatnie bo jeszcze nie wiedziała czy będzie miała podpisany kontrakt w przychodni...

I jeszcze jedno mnie trapi... muszę jakoś się jej odwdzięczyć po porodzie za wszystko... bo nie będę ukrywała, że zajmuje się mną inaczej... tylko jak???
 
Fanti ja przy Zuzce torbę zaczęłam pakować jak zaczęłam czuć skurcze... nic wcześniej nie miałam przygotowanego. Teraz jedynie muszę kupić z 2 koszule nocne jeszcze i mieć je przygotowane a reszta wyjdzie w praniu...
 
Bursztynek i od samego.początku mam nisko brzuch a lekrz nic mi a ten temat nie mówił... żE źle czy cos czy za niski :D
A wszyscy CO TY MASZ TAM NISKO TEN BRZUCH!

Witam się i ja :D
Czekam na tel od ,tesciowej'i której mam wizytę i okulisty bo miała mnie zapisać... no i czekam i czekam :D muszę ogarnąć jakiś sklep mój ma trening w Chorzowie a Ja będę pracować to co wczoraj wypralam :D
Ahhh i dzisiaj ma karnisz już być! To mnie nikt nie będzie podgladal w koncu haha
Śniegu u nas też dużo mój ma iść auto odświeżyć...
A wczoraj wieczorem przyjechaliśmy od mamy T a tu takie cudo przy drzwiach od klatki

uploadfromtaptalk1452153274603.jpg


Wysłane z mojego SM-G530FZ przy użyciu Tapatalka
 

Załączniki

  • uploadfromtaptalk1452153274603.jpg
    uploadfromtaptalk1452153274603.jpg
    32,5 KB · Wyświetleń: 146
reklama
Sylvi ja tez mam ciagle skrzepy krwi w nosie. Strasznie to irytujace bo kataru nie ma a nos ciagle zatkany przez ta krew:/

Co do opadajacego brzucha-mi w pierwszej opadl kolo 30 tygodnia. W tej ciazy caly czas jest nisko-moze dlatego nie mam klopotow z oddychaniem, nie mam zadyszek a energii mam tyle, jakbym w ciazy nie byla;D
Przed pierwszym porodem wstalam rano, spojrzalam w lusterko i az Meza wolalam zeby brzuch obejrzal. Bo zrobil sie strasznie wysuniety do przodu. W jedna noc calkowicie zmienil ksztalt. I o 16 zaczely sie skurcze:)

Nailie odsmoczkowywanie idzie nam dosc kiepsko. Tzn Mlody smoka nie wola, twierdzi ze jest blee(bo go przedziurawilam), ogolnie w dzien nawet o nim nie mysli. Ale zasypianie to katastrofa. Na drzemke idzie jak juz ledwo siedzi. A na noc zasypia kolo 22-23. Gdzie ze smokiem o 20 dziecko smacznie spalo:(

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka
 
Do góry