reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2016

Lewusek a jak się do tego Wasze media ustosunkowują? Co ludzie mówią? Jakie panują opinie?
Przyznam szczerze, że jak się przeraziłam tym co piszą i jestem w szoku. Jeszcze jakiś czas temu miałam inne zdanie a teraz to bym uch wszystkich ....
Ciekawi mnie jak Ty to odczuwasz i widzisz, bo media albo za bardzo koloryzują albo są celowo uciszane i ciężko tak naprawdę dojść jak tam jest.
 
reklama
Ja łóżeczko będę stawiała na początku lutego. Jade w połowie stycznia po nie az do Wrocławia do siostry. Przy okazji zabieram wózek, reszte ciuchów, laktator i odkurzacz do nosa, pozytywke. W ikei wanienka i materac i caly bagażnik już wypchany.
Wiecie co mnie ruszylk dziś po południu? Wczoraj na noc zamoczylam sliwki i na czczo wypilam te wode i je zjadlam....
Zastanawiam się nad depilacją woskiem w polowie lutego...
 
Lewusek a jak się do tego Wasze media ustosunkowują? Co ludzie mówią? Jakie panują opinie?
Przyznam szczerze, że jak się przeraziłam tym co piszą i jestem w szoku. Jeszcze jakiś czas temu miałam inne zdanie a teraz to bym uch wszystkich ....
Ciekawi mnie jak Ty to odczuwasz i widzisz, bo media albo za bardzo koloryzują albo są celowo uciszane i ciężko tak naprawdę dojść jak tam jest.
Wiesz tak jak pisalam w malych miejscowosciach jest cisza przynajmniej na razie . Ja juz kiedys pisalam ze nigdy nie bylam rasista ale teraz moje poglady sie zmienily nawet patrzac jak dzieci uchodzcow i im podobnych sie zachowuja w stosunku do innych dzieci .Corka juz tez miala przeboje z nimi ale zglosilam dyrektorowi a ich dorwalam na boisku i zjechalam czesciowo po polsku czesciowo po niemiecku i na razie Paula ma spokoj.Dzis znowu kartka ze szkoly zeby glowy sprawdzac dzieciom bo wszy sa .Od sierpnia 5 lub 6 raz takie kartki . Telewizje mamy polska wiec slyszymy to co w polsce mowia. Znajomi z tamtego osiedla na razie nie skarza sie jesli sa jakies burdy to miedzy nimi .Zreszta z tamtego bloku wyprowadzili niemcow zeby tylko obcokrajowcy byli. Wiemy zebyly zamieszki w Suhl w obozie dla uchodzcow i jakis gwalt na babce obslugujacej zapomogi dla nich . Niemcy ogolnie sa przeciwni i zle nastawieni do uchodzcow .W duzych miastach jest pewnie gorzej .Czytalam ze kindergeld w tym roku wzrosl tylko 2 euro wlasnie przez przyjmowanie uchodzcow .Niemcy sa oburzeni tym faktem ze dla nich takie lipne podwyzki kindergeldu a dla uchodzcow kasa jest .Ja teraz w domu siedze wiec tez za duzo nie wiem ale moj w pracy specjalnie nicnie slyszal.Choc w zakladzie nowi ciemnoskorzy sa ale ciezko stwierdzic co i jak i czy to Turcy czy syryjczycy.
 
Ufff:) dzien zlecial migusiem!:)

Jak tam u Was?

Volka, olej doktorka. Szkoda nerwow, wazne bys Ty sie dobrze czula. :)

Zazdroszcze wizyty w termach.... Ja sie chyba na jakis basen wybiore. Ale jaki stroj bedzie odpowiedni????

Jak dobrze zrozumialam Anka to pies. A idac na termy zostawiacie ja w samochodzie? [emoji15]

Serduszko, owszem ludzie lubia oceniac, zwlaszcza my baby. Ale nie sadze bys tu na forum spotkala sie z jakimis przykrymi opiniami. Raczej wowczas sie milczy. Wiec wal smialo. Moze pomozemy [emoji5]️

Fanti- jak patrze na wszystkie zdj jakie dodajesz to zazdroszcze Ci. Masz tak kochajaca sie rodzine. Az milo sie na Was patrzy:)
Wiesz co nie jestem na forum od wczoraj i juz nie jedna "aferkę" na tym forum przeszłam :-)
A wlasnie. Kiedy skrecacie lozeczka? Kiedy wszystko przygotowujecie???
Łóżeczko jak juz urodzę mąż skręci i przygotuje... Ciuszki i takie rzeczy gotowe juz są. Wózka jeszcze nie mamy ale trzeba sie brać za to juz no i torba jeszcze nie spakowana do szpitala... :-) :-) ;-)

Wrocialm wlasnie .Okazalo sie ze lekarz dzis tylko rano byl wiec sie nie zalapalam.Wizyte mam na wtorek przesunieta.No ale coz :(
Szkoda ze się nie zalapalas dzis....
A mnie ta cala historia z tymi cudzoziemcami wręcz przeraza..
 
Wiesz co nie jestem na forum od wczoraj i juz nie jedna "aferkę" na tym forum przeszłam :-)

Różni są ludzi na różnych wątkach.. Jestem na tym forum od ponad 9 lat.. nie jedno już widziałam tutaj.. i nie od wczoraj jestem z marcowymi mamami.. To od nas zależy jak traktujemy ludzi.. Tu nie jedna z nas miała inne zdanie na dany temat, przedstawiałyśmy różne opiniie i jakoś nikt nikogo nie obrażał, i nikt się nie obrażał.. I mam nadzieję, że nadal tak będzie. Jeśli nie podoba mi się czyjaś opinia nie muszę się z nią zgadzać i mam prawo powiedzieć, że np na mój temat proszę się tak nie wypowiadać!
Jeśli będziesz miała z kimkolwiek tutaj problem napisz do mnie.. Jestem moderatorem na tym wątku i zawsze pomogę rozwikłać wszelkie kłopoty..
 
Nailie a Kuba nie potrafi z nami zasnac.. musi u siebie w lozeczku.. z tym, ze sie strasznie przy tym wierci dlatego boje sie ze bedzie spadal:(

Serduszko, chrobek no wlasnie tych odwiedzin nocnych sie spodziewam;) bo pewnie co sie przebudzi to do nas przyjdzie[emoji14]
I podejrzewam, ze tez bedzie swoje autka ze soba ciagnal;D

Siwa88 ja chyba jednak dopiero od lutego przerzuce go na duze lozko:) bo wlasnie sie odsmoczkowujemy-duze przeżycie i dla niego i dla nas:( wiec nie chce mu fundowac kolejnego od razu:(

Bursztynek ja lozeczko bede miala po starszym synku, wiec nawet go nie rozkrece;D bo Malego dopiero bedziemy przenosic na duze lozko. Z Kuba mialam termin na kwiecien, lozeczko zlozylismy na poczatku marca-i dobrze, bo dwa tyg pozniej urodzilam:)

Lewusek-Norwegia tez przyjmuje uchodzcow.. 10 km od nas wlasnie zamieszkalo ponad 200 osob. Ale na szczescie jak na razie jest spokojnie...

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka
 
My dziś dość aktywnie spędziliśmy czas.. najpierw spacer z elementami rowerowo- sankowymi, potem mąż wymyślił do auta sanki przywiązać i sam miał najpierw jechać z tyłu a potem kulig miał być.. ale daleko nie zajechał bo sanki się urwały.. :p poszliśmy więc na spacer do mojej mamy, tam mama zrobiła pyszne placki ziemniaczane i dalej na dwór.. u niej w ogródku jest taka górka więc tam młody wylądował z psem i kolegami.. a my kawka..
Potem dla rozgrzewki zagraliśmy we 4 w chińczyka.. kilka partii.. było mega wesoło.. I znów spacer z sankami do domu (nieco ponad 1,5 km).
Lubię takie dni rodzinne.. mąż rzadko chce z nami spacerować bo ma problemy z kręgosłupem i twierdzi, że chodząc bardzo go boli.. jedynie rower z nami wchodzi w grę.. a dziś jakoś dał radę.. u mamy nieco poleżał więc przeszło.. Miły dzień był przez to.. :)Bursztynek dziękuję za tak miłe słowa.. pracujemy nad samymi sobą od początku by stworzyć taką rodzinę by każdemu z nas było w niej miło i chciało się do niej wracać.. nie długo minie 21 lat jak jesteśmy parą.. długo czekaliśmy na nasze szczęście i chyba tu jest cały sekret.. udało nam się przygotować na jego przyjście a i my dorośliśmy do roli rodziców. Teraz mam nadzieję, że uda nam się to po raz drugi :)
 
Lewusek dzięki za odpowiedź. Włosy się jeżą na głowie jak się czyta co się dzieje.

Dziewczyny powodzenia na wizytach i dużo zdrowia.
Bar bra super że już odpoczywasz we własnym łóżku.
Volka leż grzecznie i trzymaj się :)
Opowiadałam mężowi dzisiaj, jak musicie tak leżeć i nawet do wc nie można czy prysznic, to troszkę nim wstrząsnęło. :)
Ciekawe czy moja ciamajda też by sobie dała radę - na razie cieszę się, że nie muszę sprawdzać, ale aż boję się jak dom będzie wyglądał jak wrócę po kilku dniach z małą. :p
Od wczorajszego wieczoru czuję spojenie łonowe jak chodzę czy wstaję. Dziwne uczucie. Chyba mała się ustawia a wierci się okropnie. Nawet miśkowi podskakuję pod ręką i się cieszy :)
 
Ostatnia edycja:
Bursztynek pewnie znając mojego męża łóżeczko rozłożymy w ostatniej chwili :cool: Poprzednio rozłożyliśmy jakiś tydzień po narodzinach małej, ale byliśmy w trakcie przeprowadzki, chwilkę spała u nas.

Agiszonek dobrze, że znalazłaś sposób na siebie ;-) ;)

Kubusiowa to macie połowę problemu z głowy jak z rodzicami nie chce spać, my niemal codziennie walczymy, żeby zrobiła to u siebie :sorry2: Ja też się bałam o spadanie w nocy, kupiliśmy barierkę, ale sieroty z nas były, bo nikt nie wpadł na to by sprawdzić czy pasuje, a zamontować się nie da :sorry: Doszliśmy do wniosku że z naszego łóżka nie spada, to zaryzykujemy i okazało się, że wcale nie jest potrzebna. Wierci się też okropnie, np dziś zasnęła normalnie, a teraz leży w poprzek łóżka ;-) ;) Jak wam idzie odsmoczkowywanie? My już pół roku próbujemy pożegnać pieluchy - z mizernym skutkiem :sorry2:
 
reklama
Dziewczyny a ja za 10 dni zaczynam przeprowadzkę. Mam stracha jak nigdy chyba przez tą ciążę i zaczynam panikować.

Do 15 syn chodzi do przedszkola a potem ferie i jeszcze większa obawa jak sobie poradzi w nowym przedszkolu po feriach. Chociaż jest pyskaty i dużo gada to i tak jak go przyjmie nowa grupa.

Zaczyna mnie ta przeprowadzka przerażać.
 
Do góry