reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2016

Serduszko u nas JA mam celibat z powodu mojej szyjki [emoji14]
Mojego czasami staram się udobruchac w jakiś sposob

Wysłane z mojego SM-G530FZ przy użyciu Tapatalka
 
reklama
Młoda mama, moja koleżanka też kupiła takiego psa z hodowli ale misieli go przeznaczyć do adopcji, ponieważ psiak nie jest zbyt delikatny i pare razy w ferworze zabawy staranował ich roczną córeczkę. Nic się jej nie stało, ale jak mała przebywała w pokoju to on musiał siedzieć całymi dniami w przedpokoju zamknięty i się biedak męczył. Już nie wspominając o tym, że jak była sama w domu i musiała wyjść na spacer z psem, to musiała sąsiadkę prosić o pomoc, bo nie utrzymywała jednocześnie wozka i takiego bydlaczka co się ciagnie...
 
Dobrze ze u dziewczyn sytuacja opanowana. Ja tak sobie myślę ,że może to rozwarcie mi też się powiększyło przez kaszel. Bo dawałam ostro przez dobre dwa tygodnie a potem na wizycie rozwarcie większe ?! Mhm ..

Dziś mam leniwa niedziele-ale ja chce do domu już ; ( wczoraj mnie taki dół złapał ,że tu będziemy aż dwa tygodnie ,przecież toć pół miesiąca . Mąż całe dnie będzie robił a ja tu bez niego. Na szczęście mam dobrych teściów i jest tu moja szwagierka, ale cholernie tęsknię po tych 4 dniach juz...
 
MlodaMama moim zdaniem to największa głupota kupić sobie takiego psa mając w domu małe dziecko. Cane corso to bardzo specyficzna rasa!!!!!!!!!
I nie chodzi o to co pisała Aliaolio że to nie są delikatne psy. One są wielkie i siłą rzeczy nie będę delikatne jak np york....
Żeby mieć psa dobrze ułożonego to potrzeba dużo czasu i cierpliwości.... już nie mówiąc o pieniądzach. Żeby pies ładnie wyglądal musi mieć odpowiednią karmę i witaminy- przede wszystkim wapno w dużych ilościach, trzeba co jakiś czas zwracać uwagę na stosunek wapna i fosforu we krwi bo inaczej robi się tzw miękka łapa... już nie mówiąc o kontroli stawów w kierunku dysplazji....
Do tego szkolenie bo nie wyobrażam sobie mieć takiego psa bez podstawowego szkolenia PT.... do tego trzeba doliczyć codzienne ćwiczenia z psem żeby powtarzać to co było na szkoleniu...
Pisałam Wam już kiedyś, że mieliśmy trzy dogi niemieckie... i potem osobno jeszcze jednego... i powiem Wam, że mając ogromne doświadczenie w prowadzeniu psa i w jego szkoleniu nie zdecydowała bym się mieć psa który potrzebuje czasu i spokoju przede wszystkim przy małym dziecku. ... nawet przy Zuzce bym teraz nie wzięła psa większego niż do kolan.....
 
Edit jakoś wytrzymasz te dwa tygodnie a potem jaka będziesz szczesliwa... zobaczysz

Byłam z M wyczyścić piwnicę bo jak czyścil wczoraj komin to jakiś czop musiał być w nim i buchnelo na całą piwnice..... wszędzie był czarny popiół:/ i tak na 80 metrach piwnicy musieliśmy umyć podłogi. Wodę M zmieniał chyba z 20 razy.... ale już jako tako wygląda.... W środę jeszcze raz będziemy musieli tam wejść ale cześć rzeczy z niej wrzucimy bo są niepotrzebne....
Mały chyba mi wysoko siedzi bo zaczyna mnie zgaga męczyć a Rennie w domu brak.... chyba, że będzie jakiś przeterminowany tylko nie wiem jak długo. ... W końcu dom farmaceutki to inaczej nie może być hihi
 
Isia mój cały czas mówi ze kolega z kursu ma takiego psa i 3 małych dzieci i jest przyjazny i nie ma z nim problemu itp.
Ale ja nie mam zamiaru się zgodzić ze względu na to ze on pójdzie na 8h do roboty często musi zostawać jak cos się wysypie i ja 45kg.osoba ma wychodzić z psem który waży 20kg więcej? I jeszcze z dzieckiem?
Powiedziałam ze kupie mu chichuane hahaha
Jeszcze mam do wyboru haskiego albo niemieckiego owczarka :D
Ale ja nie będę miała czasu ogarnac siebie a co dopiero jeszcze psa... gdzie ja go tutaj nie wypuszcze na podwórko bo tu jest 3 innych dzieci...

Wysłane z mojego SM-G530FZ przy użyciu Tapatalka
 
Duży pies potrzebuje poza tym wszystkim co Isia napisała wybiegu. My mamy "prawie" labradora i nie ma dnia żeby majka nie miała kilku km spaceru na dodatek dorosły na rowerze ona biegiem. Jeśli nie pójdzie to szał w domu. Ale to jest efekt tego że mieszkamy w bloku. Gdybym miała dom i ogród być może nie byłoby to aż tak konieczne.
Mieliśmy owczarka bengalskiego 14 lat. Z natury spokojny pies , ale przy dziecku bym mu nie zaufała. Ta rasa jaką pokazujesz wymaga stałej pracy i jednego twardego Pana , a twój partner jest dużo czasu w pracy. Byłabym się z takim wypadku o dziecko Ale i o sama siebie. Pies to tylko zwierzę. Niestety. Ja swojego owczarka znałam od dziecka. Dałabym sobie głowę uciąć że nikogo nie ugryzie. Niestety mając 12 a potem 13 lat ugryzł. Nie kogoś obcego Ale mnie. Dwa razy. Dwa razy ostrzegł mnie ale ja byłam mądrzejsza. Teraz mam rękę czynną w 60%. Dlatego kolejnym psem w naszym domu jest przyjaciel dzieci labrador. Prawie labrador jak się po czasie okazało. Ale jej też jestem pewna. do czasu.
 
reklama
Mój dużo biega i jeździ na rowerze

Ale jak on będzie w pracy to ktoś będzie musiał z tym psem wyjść...

Ja miałam kiedyś psa i to był duży obowiązek rano przed szkołą po szkole wieczorem przed snem trzeba było z nim iść ale nie przed blok tylko z 3km na spacer i żeby się wybiegal a za to ze chcieliśmy psa nie pojechaliśmy wtedy na wakacje bo nie miał kto z nim zostać :) i zezarl nam pół drzwi od łazienki :D

Wysłane z mojego SM-G530FZ przy użyciu Tapatalka
 
Do góry