reklama
U nas nowy rok zaczął się od wydatku. Mieliśmy jechać po synka do mojej mamy i na kawę, mój brat też przyjechał z rodziną a tu akumulator odmówił współpracy. Od października liczyliśmy się że trzeba będzie kupić nowy. Dziś nie było wyjścia. Dobrze że sąsiad się napatoczył to podłączył się mąż do niego i jak odpalił to musieliśmy jechać na stację benzynową i kupić nowy.
Też mam dość czekania na remont i choć ograniczyliśmy go w planach do niezbędnego minimum to i tak ciężko się mężowi za niego zabrać. Niby na styczeń jest plan konkretny ale co z tego wyjdzie zobaczymy. Dopiero potem mogę prac ciuszki i układać.
Też mam dość czekania na remont i choć ograniczyliśmy go w planach do niezbędnego minimum to i tak ciężko się mężowi za niego zabrać. Niby na styczeń jest plan konkretny ale co z tego wyjdzie zobaczymy. Dopiero potem mogę prac ciuszki i układać.
Nic nie mówcie o remoncie ,bo ja jak zaczęłam tam znosić z mężem z kuchni wszystko i z salonu do pokoju Bartka i potem jak zafoliowalismy meble z salonu to już mi się odechciało tego remontu... nie wiem czy nie za bardzo narwanie podjęłam te decyzje . Najpierw mi gadał mąż ,że max dwa tygodnie ...teraz powiedział ,że zobaczymy a jak zrobi mi meble to potem za jakiś czas zabierze fronty i polakieruje a ja z tydzień będę bez :/ chyba sobie żartuje . Wiedziałam -będzie tak ze zaczniemy i on mi powie jakieś niespodzianki :/ zła jestem. A na dodatek zobaczyłam,że OC mamy tylko do jutra -ni super !!
nailie
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Czerwiec 2012
- Postów
- 4 800
Współczuję wam tych remontów, my remontowaliśmy mieszkanie i przeprowadzaliśmy się w chwili kiedy rodziłam córę. Nie dało się tego ogarnąć wcześniej, nawet poprzewozić rzeczy bo cyklinowanie się opóźniało i jak wróciłam ze szpitala już na nasze mieszkanie to gotowa była tylko nasza sypialnia, wszystko trzeba było dokończyć, porozkładać rzeczy z pudeł, poskręcać szafki do kuchni itp No i jak już się tak mieszka, 2 lata minęły, a my nadal mamy niedokończone mieszkanie, bo jeszcze mieliśmy robić (wtedy w niedalekiej przyszłości) łazienkę, balkon jest niedokończony, a kuchnia nie może się wciąż doczekać okapu A 2 lata już dawno minęły
Manka super wygląda łózeczko
Młoda mama nieźle nazbierałaś tych ubranek jak masz aż 10 pralek do puszczenia Ja tak uwielbiam prasować, że chyba komuś to zlecę. Chociaż te małe ubranka szybko się prasuje, raz przyłoży się żelazko i gotowe
Ja jedyne co mam zrobione to wstępnie uprane uniwersalne ubranka po córce na pierwsze 3 miesiące, ułożone w 3 szufladach i tyle... Ale po świętach kupiłam dzieciowy płyn do prania, to można już coś zacząć robić W sumie to już najwyższa pora na kompletowanie wyprawki, styczeń nadszedł a tu nic nie kupione, zrobione Muszę jeszcze uprać wózek, leżaczek, to drugie mam w domu cały czas, z tym że cały czas jest w użyciu przez Lalkę, pewnie będzie tak jeszcze długo po narodzinach drugiego dziecka, bo to przecież "jej" leżaczek Trochę się obawiam co to będzie, bo teraz jest faza na "moje" Jeszcze myślałam o odmalowaniu i sklejeniu łóżeczka, ale jakoś mąż się nie kwapi, "ma czas"
Manka super wygląda łózeczko
Młoda mama nieźle nazbierałaś tych ubranek jak masz aż 10 pralek do puszczenia Ja tak uwielbiam prasować, że chyba komuś to zlecę. Chociaż te małe ubranka szybko się prasuje, raz przyłoży się żelazko i gotowe
Ja jedyne co mam zrobione to wstępnie uprane uniwersalne ubranka po córce na pierwsze 3 miesiące, ułożone w 3 szufladach i tyle... Ale po świętach kupiłam dzieciowy płyn do prania, to można już coś zacząć robić W sumie to już najwyższa pora na kompletowanie wyprawki, styczeń nadszedł a tu nic nie kupione, zrobione Muszę jeszcze uprać wózek, leżaczek, to drugie mam w domu cały czas, z tym że cały czas jest w użyciu przez Lalkę, pewnie będzie tak jeszcze długo po narodzinach drugiego dziecka, bo to przecież "jej" leżaczek Trochę się obawiam co to będzie, bo teraz jest faza na "moje" Jeszcze myślałam o odmalowaniu i sklejeniu łóżeczka, ale jakoś mąż się nie kwapi, "ma czas"
KubusiowaMama
Fanka BB :)
Sylvi ja tez mam materac Hevea i w zyciu nie zamienilabym na zaden inny. Nie odksztalca sie, nie ugniata. Synus prawie dwa lata go uzytkuje i Olek tez bedzie spal na tym samym.
Jeny, dziewczyny, motywujecie mnie do dzialania. Bo ja jeszcze nawet nie pomyslalam zeby zaczac prac i prasowac. Caly czas wydaje mi sie, ze jeszcze mam tyyyyle czasu..
Jeny, dziewczyny, motywujecie mnie do dzialania. Bo ja jeszcze nawet nie pomyslalam zeby zaczac prac i prasowac. Caly czas wydaje mi sie, ze jeszcze mam tyyyyle czasu..
reklama
MłodaMama93
Fanka BB :)
Ja już zrobiłam 3 prania jedno wyprasowane dwa czekają na zbawienie na komodzie nie chce mi się moze jutro na spokojnie to ogarne !
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 7 tys
- Wyświetleń
- 294 tys
- Odpowiedzi
- 4 tys
- Wyświetleń
- 189 tys
Podziel się: