Lekarz to zawód taki sam jak każdy inny. Jak więc w każdej dziedzinie są lepsi i gorsi specjaliści a to czy lubimy konkretnego zależy także od naszego charakteru itp. Nie wszyscy to Dr House

Nie widzisz też na ścianie listy ocen z każdego semestru i czy ktoś kończył studia prześlizgując się między kolejnymi semestrami czy był wyróżniany co chwilę.
Lekarz nie może się też przejmować i brać osobście każdego przypadku bo by oszalał. Przecież oni dzień w dzień mają do czynienia ze śmiercią i tragedią ludzką - muszą być trochę oschli.
Masz prawo zawsze lekarza zmienić i szukać takiego, który będzie dla Ciebie najlepszy.
Leczenie siebie na własną rękę jestem w stanie zrozumieć, ale nie zrozumiem doktoryzowania się na własnych dzieciach - no chyba, że jest ktoś pewny, że w razie jakby dziecku coś się stało nie strzeli sobie w łeb.
Jestem na milion procent przekonana, że każdy lekarz ma większą wiedzę niż ja choćbym 1000 razy chorowała na to samo.
Z lekarzem trzeba prowadzić dialog. Dokładnie wytłumaczyć co się dzieję, gdzie boli, mieć przygotowane i przemyślane w głowie dokładnie kiedy jakie symptomy wystąpiły. To jest naukowiec a nie wróżbita Maciej i nie ma zestawu uniwersalnych pytań, które może nam zadać i wykryć wszystkie choroby

Jeśli nie zgadzam się z opinią lekarza czy ma to być decyzja nieodwracalna w skutkach ( operacja itp) zawsze moim zdaniem szuka się konsultacji u kilku specjalistów i wybiera już zgodnie ze swoim sumieniem.
Pamiętajmy też, że internista nie powie nam, że mamy jakieś poważniejsze schozrenia tylko da skierowanie dalej. To, że ktoś jest lekarzem nie znaczy, że potrafi zrobić operację serca, kolonoskopię i zdiagnozować raka. Każdy z nich jest specjalistą w bardzo wąskiej dziedzinie. Dlatego czasem niestety szukanie choroby trwa długo, bo proces polega na eliminacji kolejnych wariantów i kierowanie do kolejnych osób.
Tak samo robią nawet znajomi, którzy są lekarzami.
Pół roku temu moja kumpela, która sama jest gastrologiem upadła podczas miesiąca miodowego i złamała sobie kręgosłup.
W pierwszej kolejności pojechala do Zakopanego do kliniki - od razu chcieli robić operację. Przyjechała do Krakowa szukać porady u innego lekarza i ten zdecydowanie odradził krojenia a zaproponował betonowanie. Skorzystała z drugiej opcji. Jak widać lekarz też ma takie samo podejści i szuka porad w wielu miejscach.