nie mam weny na pisanie,wczoraj odwiedzilam 3 ginek zaden mnie nie przyjął prywatnie miejsca na przyszły tydz zajebiscie,dzis dzwoniłam do swojej bo ze urlop ma to moze akurat prywatnie przyjmuje jasne brak miejsc,mowie jej w czym rzecz a ona ze na ip jechac bo pewnie poronić mogę,rozwyłam sie do tel no ku,,,,,to chyba tym bardziej mnie powinna wcisnąć tym bardziej ze ona za wizyte bierze 200zl to nie mało.i ch......... wychodzi na to ze musze czekać do czwartku bo na ip mowilam jej ze bylam i mnie olali to po co znowu pojade????bede plackiem leżeć nie mam wyjscia.najgorzej boli w nocy a na domiar wszystkiego mlody lezy z 39st gorączką.dobić mnie tylko dziś
nie mam siły was nawet nadrabiać.
nie mam siły was nawet nadrabiać.