reklama
Ja też ostatnio nie mogę w nocy spać. Jakoś trudno wygodną pozycję znaleźć.
Isia niestety na polskiej stronie nigdy nie ma wyprzedaży. Tylko nowe kolekcje.
Juana serio? A to mendy przecież to świństwo ale w Polsce jak zwykle standard. Ile razy na stronach moich ulubionych sklepów były wyprzedaże i się okazywało, że u nas wszystkie ceny po staremu. Przykre to
Cocosh ja właśnie po nowym roku będę kupowala już bez wyprzedaży
bo Juana pisała, że na polskiej stronie podobno nie ma w ogóle....
Ja właśnie opanowałam Zare i nie wiem czy jestem z tego powodu zadowolona :/ tzn z zakupów tak ale finansowo średnio
Zuzce kupiłam dwie kurtki, dwie pary spodni i trzy koszule... a dla Bartusia sweter i chyba z 10 koszul i koszulek.... koszule dlatego ponieważ nie cierpię chłopców w dresach więc mój syn będzie się męczył w koszulach i jeansach 
Ja właśnie opanowałam Zare i nie wiem czy jestem z tego powodu zadowolona :/ tzn z zakupów tak ale finansowo średnio
Isia a cholera wieCocosh to Ty kochana rozpoczniesz zabawę w rodzenie pierwsza hihi
Cocosh ja właśnie po nowym roku będę kupowala już bez wyprzedażybo Juana pisała, że na polskiej stronie podobno nie ma w ogóle....
Ja właśnie opanowałam Zare i nie wiem czy jestem z tego powodu zadowolona :/ tzn z zakupów tak ale finansowo średnioZuzce kupiłam dwie kurtki, dwie pary spodni i trzy koszule... a dla Bartusia sweter i chyba z 10 koszul i koszulek.... koszule dlatego ponieważ nie cierpię chłopców w dresach więc mój syn będzie się męczył w koszulach i jeansach
![]()
Isia ja narazie Zarę omijam bo nie ma w Krakowie nic dla noworodków. Są sukieneczki itp ale na to moim zdaniem za wcześnie. Najpierw stawiam na wygodę czyli body i pajacyki a później będę już wiedzieć co mi potrzebne. Nie wiem też kiedy dzidzi w jaki rozmiar wejdzie więc wstrzymuję się jeszcze z jakimiś drogimi ciuszkami
Dziewczyny wiem, że wiele z was korzysta/-ało ze szkoły porodowej oraz pomocy położnej po porodzie. Powiedzcie czy to się przydaję, co się przydaję i czy jest sens. Mi się okrutnie nie chce iść a mój mąż potrafi wszystko zrobić z niemowlakiem bo jego brat się urodził jak miał 18 lat i mężuś twierdzi, że nie ma potrzeby tam iść chyba, że mnie to uczyni spokojniejszą. A ja się kompletnie nie stresuję ani nie martwię tym a iść mi się nie chce. jedyne co to chyba tą położną rozważam po porodzie i tyle.
Jak to jest/było u Was?
Jak to jest/było u Was?
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 7 tys
- Wyświetleń
- 308 tys
- Odpowiedzi
- 4 tys
- Wyświetleń
- 212 tys
Podziel się: