Marcowe mamy 2016

[misssoni]

Bursztynek mega są twoje wianeczki szkoda że dopiero teraz się ujawniłaś. Normalnie zamówiłabym. Może jak bedziemy miały kontakt to na następne święta.
Apropo wagi ja tak tyłam w poprzedniej ciąży i nie miałam problemu ze zrzuceniem 25 kg"
Cocosh kuchnia boska zazdraszczam.
Bar super że już jest lepiej. Grześ niech jeszcze siedzi w brzuszku.
Mam pytanie do dzieciatych czy zauważyłyście może zmianę w zachowaniu waszych dzieci. Normalnie syna nie poznaję no jakiś nerwowy się zrobił, wszystko na nie, psoci w przedszkolu. Podejrzewam że to może przez to że już nie będzie jedyny. Nie wiem co o tym myśleć.

 

[Fanti]

Misssoni ja w tym temacie nie pomogę bo mój ma9 lat więc inne myślenie już. Aczkolwiek zauważyłam u niego zmiany bo jest wiecznym obrońcom brzucha. Jak zobaczy że ktoś pogłaska brzuch i coś do Bronka powie a tylko mój brat się wita i żegna z bronkiem osobno i moja mama to on zaraz leci tuli brzuch i całuje. Tato ma wg niego prawo do dotykania. Ale np w sklepie czy jak wychodzimy z kościoła to staje przed mną i osłania sobą.
Cocosh mam to samo z nie wymierzaniem miejsca. Nie raz coś chce sięgnąć czy przejść i się na brzuchu zatrzymam aż wstyd. A ja mam ogromny przecież. Mamy wąski przedpokój i mąż się wczoraj śmiał że nie można się z nami minąć bo już się z ścianę wkleja.
A co do ilości dzieci- myślę że 3 to wystarczająco duża rodzinka bo 5 to już niestety dużo trudniej poświęcić uwagę każdemu z dzieci.

 

[Isia1982]

Bursztynek do maks 100 zl na dwie osoby : ) budują stacje benzynowe u nas w firmie. Zero zainteresowań, celów, marzeń... taka stagnacja

Zuzka wstała o 6 rano... bez komentarza zaraz jedziemy na zakupy a Zuzka idzie z moją mamą do kina na bajkę... babcia pewnie już się cieszy, że zobaczy bajkę o dinozaurze za 40 zł hihi

A co do emocji Zuzki to zobaczyła M po 6 dniach nieobecności w domu więc pewnie to było to...

 

[Isia1982]

Zuzka też zaznacza, że jestem w ciąży... przytula się do brzucha, całuję i mówi że tam jest dzidzia...
Natomiast dalej jest taka fajna jaka zawsze była albo jestem nieibiektywna bo to w końcu moje ukochane dziecko hihi

 

[Bursztynek90]

Isia to faktycznie problem masz z prezentem. Skoro oni tak bardzo skomplikowani to moze kup cos w toys4boys- z doswiadczenia wiem, ze kazdy facet ze wszystkiego w tym sklepie sie ucieszy. a jak nie to kup im vouchery do kina. Po nowym roku zawsze jest duzo nocnych maratonow to chociaz sie troche odchamia [emoji12]

 

[Isia1982]

Bursztynek problem w tym, że wg nich wszystko co leci w kinach to wielkie gowno....
Wszystko to wielki shit i pomyłka... a każdy człowiek dla nich to idiota, kretyn, debil itd itp :/ naprawdę oni są mega specyficzni : (

 

[Bursztynek90]

To rozge im kup!

 

[MłodaMama93]

Izia kup gumowego cycka ( taki Na odsteresowanie) albo gumowa lalkę jak mają zamkar być kawalerami haha

Mój pojechał do szkoły po szkole do roboty a ja dzisiaj CAAAAALY dzień sama :/ nie wiem co mam robić

Bar bra zdjęcie obowiązkowe pizamkowe party

Bursztynek bardzo ladne wianuszki, ja przed ciążą taka waska... a skóra to czasami masakra jeszcze mam blizne po kolczyku i mnie tak boli :/mój gin. Poradził mi ostatnio żeby kupić sobie mocno nawilżające mydło myje nim brzuch jak wychodzę to go nie wycierac tylko wtrzec krem (ja używam oillan) a rano tez idę namoczyć brzuch Ale wcieram już oliwke taka zwykła dla dzieci i ja czuje roznice

Cocosh to zaszalal twój

Ja zawsze chciałam mieć parke a mój 3 tylko ze tę 3 to tak jak jego mama w wieku 40lat żeby było

 

[izik_89]

Cocosh- no, no
Ja zmieniam pościel ok. raz na 2 tyg, zdarza się częściej- jak Emilka czymś ubrudzi. I oczywiście wietrzenie obowiązkowe, choćby tylko 15 min.

Wczoraj byłam z m zwiedzić porodówkę, jestem zadowolona bo fajnie wygląda, i wszystkie położne takie uśmiechnięte.

 

[Sarna80]

Myslalam o cocosh a napisałam bursztynek sorki. Tak to jest po całym dniu biegania. Dzisiaj dalszy ciąg zakupów, pierniczki i kąpiel psa
Missoni myślę, że i tak najgorsze przed nami jak dzieciatka się urodza wtedy na bank nie bedziemy mieć tyle czasu dla starszych pociech. Ja mojej Majeczce tłumaczę, że ona jest moją księżniczką, Artur bedzie moim księciem i zawsze będą oboje na pierwszym miejscu. Dużo z nia o tym rozmawiam. A teraz szczególnie staram się z nią spędzić jak najwiecej czasu. Z czasem zrozumieją choć pewnie nie bedzie to łatwe.