reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcowe mamy 2016

reklama
Tak Fanti chlopaki z 9 ;). No u nas mania caly czas na Minionki,wiec tort w formie Minionka musi byc. Ogolnie to nie wiem jak pomiesCze ludzi w moim mieszkaniu. Pierwszy raz tak robimy. Bedzie 5 dzieci i 10 doroslych
Juz wiem,ze nie mam zadnych talerzykow do kawy w takiej ilosci i musze leciec dokupic. Masakra. Elisse,Bar Bra dziekujemy ;). Arusiowa nie podoba mi sie!ze wrzucasz wszystkich do jednego worka. Nam daleko do patologii,moj maz pracuje,ale z jednej pensji ciezko wychowac 3 dzieci. Powiecie:trzeba bylo myslec wczesniej! Myslalam i wiedzialam!ze pewnie bede musiala szybko wrocic do pracy a małe pojdzie do żłobka. Wtedy z wyplaty pewnie by i tak niewiele zostalo a w tej chwili kamień mi spada z serca,bo wiem,ze 1000 albo 1500 zl bede miala i bede mogla to małe spolojnie odchowowac zanim pojdzie do przedszkola. Wiec szczerze,nie podoba mi sie bardzo Twoje podejscie. A jesli chodzi o kwestie budzetu panstwa to sie nie wypowiadam. Moim zdaniem i tak by przepierdzielili na co innego te pieniadze. A co di wlosow to moj kochany mąz wczoraj mi pofarbowal,wiec na jutro juz mam gotowa glowe hehe.
 
Volka nie zrozumiałaś kontekstu. Ja mówię o skrajnej patologii, która była już wspomniana wcześniej, która zamiast wziąć sie do pracy tylko zaciera ręce i rozkłada nogi żeby produkować dzieci "dla zysku".
Żeby nie było że moja sytuacja finansowa jest jakaś bajeczna- ja na najniższej, mój dwa razy więcej. kredyt mieszkaniowy 2 tysie miesięcznie, bieżących opłat na ok. tysiak. Gdyby nie dodatkowe chałtury męża to nawet do garnka nie byłoby czego włożyć z tego co zostaje, a na żadne zasiłki itp. się nie łapiemy bo przecież nikt nie patrzy na to ile opłat ponosisz, dzielą 3600 netto na 3 osoby w rodzinie- wychodzi po 1200 więc zajebista sytuacja finasowa :baffled:
 
Tak to odebralam,bo tak napisalas. Wg.Ciebie "500 zł na szerzenie patologii" to chyba jednak wrzucasz wszystkich do jednego worka i generalizujesz...
 
Ja uważam jak Arusiowa, że to na niektórych tak zadziała że będzie się szerzyła patologia... Ja bym mogła bez obaw posłać dziecko do prywatnego żłobka, które mam pod domem a nie 12 km od domu państwowe gdzie jadę w korkach... i tylko dlatego chcę dać dziecko do żłobka żebym mogła się dalej uczyć żeby mieć lepsze szanse na przyszłość... Jak już mają dawać to wszystkim...żeby każdy miał równe szanse...
 
Bez sensu.... z suwaczka wychodzi mi 26 tyg i 4 dni... a jak licze tygodnie według kalendarza to wychodzi mi 27 i 4 dni...
Może mi ktoś wyjaśnić o co chodzi? Ostatnią miesiączkę miałam 1 czerwca...
 
reklama
volka Ty chyba jesteś przewrażliwiona :-p Nie generalizuję i nie wrzucam wszystkich do jednego worka, martwi mnie tylko to, że ta pomoc może przynieść odwrotny skutek, przez namnażanie się marginesu, niestety bardzo często bieda rodzi biedę- dzieci czerpią wzorce od rodziców, kiedy widzą że Ci siedzą na tyłku i tylko sięgają po pomoc Państwa, uczą się że tak po prostu jest to jest dobre i prawidłowe, więc powielają schemat w swoim dorosłym życiu. 500 zł na dziecko kiedyś się skończy, a spotęgowany "elemencik" nie i za coś trzeba będzie go utrzymać. A pieniądze na te wszystkie zasiłki, zapomogi nie biorą się z kosmosu tylko z podatków ciężko pracujących ludzi, czyli od Ciebie czy ode mnie :-(
Ehhhh to się pomądrzyłam :-p
 
Do góry