reklama
Fanti mam na myśli dolna granice... nie jestem za tym żeby każdy kto siedzi w domu z dziećmi dostawał pieniądze... tzn mam na myśli sytuację kiedy ojciec i matka siedzą w domu bo im się nie chce pracować w ogóle albo za najniższą krajową...
Mam nadzieję, że teraz wyjssnilam o co mi chodzi bo przedtem chyba napisałam niejasno:/
Mam nadzieję, że teraz wyjssnilam o co mi chodzi bo przedtem chyba napisałam niejasno:/
MłodaMama93
Fanka BB :)
Nam przekracza 800zł na osobę chyba ze będę brana jakoś inaczej pod uwagę jako żE nie jesteśmy małżeństwem... nie będzie nam przekraczać jak skończy mi sie macierzyński i ja już nie będę nic dostawać
Mi też by się przydało 500zł wcale bym nie pogardzila
A oni tak zrobi a żE pewnie ci co mają dwie wypłaty to będą mogli sobie zapomnieć o tym 500zł
Wiec wiecie co? Po co mam wracać do pracy? Żeby mi dochód przekroczył? A taka patologia będzie dostawać? Siedząc w domu
Mi też by się przydało 500zł wcale bym nie pogardzila
A oni tak zrobi a żE pewnie ci co mają dwie wypłaty to będą mogli sobie zapomnieć o tym 500zł
Wiec wiecie co? Po co mam wracać do pracy? Żeby mi dochód przekroczył? A taka patologia będzie dostawać? Siedząc w domu
Witam dziewczyny a ja wam powiem ze slyszalam ( tylko nie wiem czy to prawda ) ze te 500 zl ma byc wydawane w bonach do jakichs konkretnych sklepow i podobno ma byc zaznaczone ze nie mozna z tego kupic alkoholu i papierosów. Ale to tak jak mowie niewiem czy to prawda .
Ja wiem ze jakbym dostała 500 zł na dziecko to byłabym w stanie zapewnić mu dodatkowe rzeczy. Kolonie, obozy czy język angielski... na podstawowe rzeczy sama jestem w stanie zarobić... a słowa że nie ma pracy jakoś mnie nie przekonują...
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 7 tys
- Wyświetleń
- 295 tys
- Odpowiedzi
- 4 tys
- Wyświetleń
- 191 tys
Podziel się: