Xenian a smarujesz czyms brodawki? ja mam taki tlusty zolty kremik z ziaja z pl. ale mysle, ze wkqzdym kraju jakis specyfik musi istniec. ona maja taki sklad, ze potem nie trzeba tego scierac przed karmieniem. mozesz tez uzywac nakladki silikonowej. ja z Filipem izywalam przez caly okres kamienia. a teraz tez poki co uzywam. Teos swietnie ja chwyta a sutek mniej boli.
co do pierwszej nocy to tak bywa. trzeba sie zaklimatyzowac. jak wrociclismy ze szpitala to ta pierwsza noc byla niezbyt fajna. zwlaszcza, ze Teos byl obrazony na cycka i musialam mu wpierw odpompowac mleko a potem on je pil z butelki. koszmar. druga noc juz byla spoko i tak zostalo. wiadomo, ze zmeczenie jest to wiadomo, ale jakies takie do ogarniecia. a po kilku dnoach w domu moge powiedziec, ze moje dziecko jest bardzo przewidywalne w kwestii karmienia. moglabym wedle niego zegarek nastawiac.
a dzis odebralismy paczke z przewijakiem. jakos tak wyszlo, ze nie zdazylismy kupic przez urodzeniem Teosia. moze i nawet lepiej, bo koniec koncow upatrzylam inne rozwiazanie niz pierwotnie planowalam.