U nas położna na szkole rodzenia powiedziała, żeby jeść wszystko w granicach rozsądku - wiadomo, bez alkoholu, kawy, coli (co dla mnie najgorsze). No i żeby nie przesadzać z ilościami np. czekolady czy cytrusów i obserwować. Nie dajmy się zwariować!
Podobne tematy
- kobietka22
- Staramy się