reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcowe mamy 2015

a my bylismy u poloznej. nie naszej, bo nasza urlopowa jest. ta u ktorej bylismy prowadzi szkole rodzenia. szkoda, ze do niej nie chodzilam, bo bez porownania. lubie jak ktos widzie we mnie czlowieka i konkretna jednostke. i przynajmniej daje poczucie osobistego zainteresowania.
za to zaskoczyla mnie obecnosc studenta na tej wizycie. jakos nie spotkalam sie tu nigdy z meskim personelem bedacym poloznikiem ( tak sie okresla faceta- polozna?). przyznam, ze byla nieco skrempowana muszac pokazac moj poorany brzuch temu mlodzikowi. na szcesxie on nie dotykal tylko patrzyl. ale jeszce gorsze bylo wejscie na wage pod jego czujnym wzrokiem... zwlaszcza, ze ja 178 a facecik 160 w kapeluszu i mikry do tego. dalabym glowe, ze w chwili obecnej waze dwa razy tyle co on. i to nawet gdyby mial na sobie zbroje rycerska. no mila ta swiadomosc mi nie byla. o nie.
polozna zdolala namacac, ze glowka jest w dole i bardzo nisko. ale jak moj M wspomnial o USG to zdecydowali zrobic, bo akurat bylo wolne. przyznac trzeba, ze tp bylo najbardziej ekspresowe badanie jakie widzialam. döuzej trwalo nakladanie zelu na brzuch. jakas jeszcze inna polozna doslownie przytknela sprzet do brzucha. zobaczylismy glowke,. i starla zel. doslownie. nie spodziewalam sie, ze bedzie mnie tam badac pol godziny, ale to nawet nie byla minuta. no, ale coz. szwecja. w sumie dobre i to. przynajmniej wiem, ze Teos na 100% ma glowe w dol i bardzo nisko.

Z@t a jak Twoj M zniosl Twoj wczorajszy " porod"?
 
reklama
Ja juz po wizycie nastepna 11ego a 3 mam iść do drugiej doktor po. Zwolnienie bo moja jest na urlopie akurat.. Zawsze pod górkę.. Ale juz mi się zwyczajnie nie chce pracować...
 
Aknytsuj i tak czapki z głów, mega długo dawałaś radę chodzić do pracy. :)

Dziewczyny, pytałam o Wasze patenty na dietę dla mam karmiących na ten pierwszy okres, ale chyba umknęło w gąszczu innych wiadomości... :) Może coś podpowiecie bo ja już zupełnie nie wiem co można a czego nie można jeść...;)
 
Martefka, wszystko metodą prób i błędów raczej. wiadomo - na początku unikać rzeczy wzdymających (można kapuste pekińska), mocno wysmażonych, ciężkostrawnych, tych wybitnie uczulajcych.
po prostu zdrowo się odżywiaj i raz na jakiś czas dodawaj coś nowego i obserwuj reakcję dziecka
 
Marfetka unikaj gotowcow np buraczki mają ocet murowany ryk dziecka ogórków w occie kapusty kalafior cebula też wzdyma ziemniaki sa ok gotowanie mięso cytusy uczulaja lepiej jabłka nasze jeść biszkopty są ok ciasta z cukierni z reguły też odpadają tak po krótce bo pisze komórki
 
Ostatnia edycja:
No dobra dziewczyny, ale np. kupowałam wczoraj dżemy no i tak sobie myślę, czasem na szybko przegryzę jakiegoś tosta na śniadanie lub drugie śniadanie. Patrzę na półkę i wychodzi mi że: truskawka odpada (alergen), pomarańczowy odpada (alergen), wiśnie, maliny itd. podobnie. No i się przeraziłam ;) W końcu myśl - brzoskwinia - jest w słoiczkach dla dzieci, dość szybko zaczynają ją jeść - może ten będzie ok?

A najbardziej mnie zastanawiają obiady.... Gotowanego mięsa nie lubię, rybę jeszcze na parze ugotuję, ale mięso... no więc wymyśliłam, że będę piec lub dusić bez tłuszczu. Ale tu też by się jakieś fajne przepisy przydały bo przecież nie da się przez 4 tygodnie jeść tego samego ;) Znam takie aparatki co tylko indyk na parze, ziemniaczek i marecheweczka, ale ja tak nie potrafię ;) Ani to dobre dla Mamy ani dla dziecka....
 
martefka, ja w zasadzie przez miesiąc stosowałam diete lekkostrawną, bo byłam po cc. później na ile pamietam jadłam normalnie. a najbardziej chałka z masłem mi wchodziła :-D.
Filip na szczescie bez żadnych alergii i kolek, więc nie musiałam uważać.
 
Chałka z masłem :) Uwielbiam :)
Też mam nadzieję, że jak najszybciej będę mogła jeść w miarę normalnie oczywiście z zachowaniem zasad zdrowego rozsądku. :)
 
Dziewczyny na Euthyroxie- ja choruję od dziecka na tarczycę i takie palpitacje mi się zdarzają. Zwłaszcza, jak mam za małą/dużą dawkę albo zapomnę wziąć rano tabletek. Zdarza mi się też nie czekać ze śniadaniem tych 30 minut i wtedy też serce mi się kołacze i oczy mi się wybałuszają:) Takie kołatanie to dla mnie pierwszy objaw, że dawka jest nie taka jaka powinna być i zwykle robię badania i wychodzi co jest grane;) Z tarczycą nie jest wcale przyjemnie niestety.

Ja jutro mam ostatni dzień w pracy i szczerze wcale się nie cieszę...;/ Jakbym miała zaplanowaną cesarkę to bym chyba została do ostatniego dnia. Z drugiej strony już potrzebuję poleżeć, nogi mam permanentnie spuchnięte i chodzę jak paragraf. Brzuch mi nie spada, bardziej się wypiął do przodu. Miałam już kilka razy problemy ze spaniem, bo dziecko dusiło mnie boleśnie po żebrach;/ Wczoraj pierwszy raz odczułam poważniejsze skurcze, delikatnie bolesne i nieprzyjemne. Jakoś jednak wiedziałam, że to jeszcze nie to, więc nie robiłam z tego afery;P

Muszę na jutro upiec trzy blachy ciasta w ramach pożegnania. Bardzo miła ta tradycja, ale szczerze nie uśmiecha mi się stać do nocy w kuchni. Marudzę:p Po prostu nie przepadam za pieczeniem ciast, gotowanie za to lubię bardzo.
 
reklama
Martefetka z ta dieta nie mozna dac sie zwariowac. i pisze Ci to ja matka alergika. praeda jest taka, ze i tak nie zdolasz uniknac wszystkiego, bo we wszytskim jest chemia i inne badziewia. na poczatek na pewno dieta lekkostrawna bedzie najlepsza. dla mnie to tez nie jest proste, bo gotowane mieso jest dla mnie nie do przyjecia - chyba ze jakies kawaleczki w zupie.
mam taki pomysl - ja moge wrzucic kilka propozycji potraw, ktore moim zdaniem sa ok. jesli kazda z nas cos wrzuci to moze stworzy sie jakies znosne menu?

Xenian ja uwielbiam piec, ale powiem szczerze, ze wizja upieczenia trzech ciast naraz w obecnym stanie i mnie by przerazila...
 
Do góry