z@t
Zadomowiona(y)
- Dołączył(a)
- 10 Czerwiec 2014
- Postów
- 2 431
Dostałam poduche pod pupę i ewidentnie czuję że zeszła mi z szyjki, przesunęła się wyżej, ale takie leżenie do góry nogami... No ja jej nie wypuszcze, zaparlam się, nie może się jeszcze urodzić!ból trochę odpuścił, niby już rodzilam i wiem jak to boli ale jak teraz boli to znowu miałam myśli ze ja już podziekuje za takie przeżycia, wcale nie spieszy mi się na porodowke. Mówię położnej ze jak mówię że nie urodze to nie urodze i basta, zwłaszcza że szyjka moja dzielna ma cały centymetr i nie jest otwarta, pessar siedzi gdzie siedział, wytrzymam. Większość kobiet nie rodzi z pessarem, statystyki są po mojej stronie.