reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcowe mamusie 2017

super :) ja też pewnie w niedługim czasie będę czekac na promocje w smyku i będę uzupełniać zakupy dla maleństwa, bo mam dużo ślicznych nie zniszczonych ciuszków po starszym synu, te od urodzenia do około 7 miesiąca życia mam (body, śpiochy, pajace, dresiki)odkładałam te najładniejsze dla drugiego dziecka.

Może utworzymy watek z zakupami dla dzidziusiów, dla mam- może razem zakupy dla mamy i dzidziusia......
i jakiś wózkowy albo wózkowy w zakupach?
Super pomysł na te wątki!!
 
reklama
Hej dziewczyny.
Macie jakieś sprawdzone sposoby na mdłości i wymioty? Co Wam pomaga? Ja próbowałam już wszystkiego! I niestety nic! Mdli mnie non stop! :'( spotkania w toalecie to obowiązkowy punkt każdego dnia! Mało co mi smakuje. Drażni mnie większość zapachów, a już szczególnie mięsa, którym do niedawna się zajadałam. Staram się jeść często i małe porcje, lekkostrawne posiłki tylko. Może znacie jakieś cudowne herbatki albo inne magiczne rzeczy, które złagodzą trochę te objawy? Czy po porostu trzeba czekać aż samo z czasem przejdzie? ( albo i nie :-( ? )

Nie trzeba się męczyć są bezpieczne leki w aptece na mdłości dla kobiet w ciąży! moja kuzynka używała i mowiła że jak ręką odjął !
 
misiunia27 może herbata z imbirem? U mnie na mdłości paradoksalnie pomaga jedzenie. Ale ja nie wymiotuje prawie wcale (z 5 razy może od początku się zdarzyło), zanim wykryłam rok temu nietolerancję na mleko to non stop mi było niedobrze i wieczne mdłości początkowo z wymiotami bez ciąży miałam (np. po porannej kawie) i mam wrażenie, że organizm się po tych przebojach jakoś zahartował. Bardziej wieczorna zgaga dla mnie jest męcząca.
 
Mnie martwi ze beta na tak wczesnym etapie sie nie podwaja. Ładnie szło na początku 71-187-521 potem juz zrobiło 929-1530. Jutro sie okaze.
 
Witajcie dziewczyny! Jesli mozna to dopisuje sie do grupy. Mam 24 lata, 2 letnia coreczke Zuzie, i 3 pozytywne testy za soba :) z obliczen wychodzi 5tc a termin na 29.03.2017, jeszcze nie bylam u lekarza :) Ciaza bardzo mnie zaskoczyla i hormony szaleja, raz placze a zaraz sie smieje, ehh...
 
Wszytakozajete duzo wiem :) ale ja byłam po stymulacji i miałam pregnyl wiec 1 wynik podejrzenie ze działa jesscze zastrzyk wiec druga jak przyrastala to ze niby wczesna ciąża a potem to juz sama dla siebie robiłam ten ostatni wynik w innym labie a niby słyszałam ze nie do końca sa miarodajne.
Próbuje sama sie stopować ze wszystko bedzie ok ale jak zaszłam w styczniu w ciąże to myślałam byłam oprzekonana ze nic złego nie moze sie stać bo przecież my mieliśmy problem z zajściem a nie z donoszeniem. Jak okazało siebie to moze byc zaśniad to był szok. Potem zabieg w cykl wrócił do normy i bach ciąża w marcu. Mowilam ze juz swoje wyplakalam teraz musi byc ok nie zdąży mi sie to drugi raz wiec betę badałam tylko raz zebynpotwierdzic jakies kilka dni po terminie była 500+ miałam miec wizytę we wt a w nd plamienie szpital beta 9 :O nawet nie wiem kiedy spadła nie miałam żadnych objawów inpowiedaiec ku temu zeby sie martwić. Wiec teraz badałam cześciej bo wole isc do dr i wiedzieć ze cos tam powienien poszukać a w marcu to jechałam do szpitala z przekonaniem ze plamienia w ciąży to normalka i bedzie ok a beta spadła na łeb na szyje nawet nie wiem kiedy.
Teraz autentycznie jestem przerażona i przewrażliwiona wiem to doskonale
 
reklama
Jej wy na wizyty juz idziecie zobaczyć serduszko a ja będę 3 tyg czekać na pierwszą wizytę z obawami ze coś jest nie tak. 2 ciążę przebiegały prawidlowo wiec w sumie nie powinnam się martwić. Ale jednak się stresuje.
 
Do góry