reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamusie 2017

Drogie ? Yyy.. boże ja nie wiem skąd ty takie głupoty bierzesz.. uwierz mi ze oni nie patrzą czy to drogie czy nie.. oni maja swoje procedury których się trzymaja i patrzą czy potrzebne czy nie. Nikt nie robi niczego pochopnie czy to tu czy w Polsce czy gdziekolwiek.

Nikt nie wyciąga kasy na stół że swojej kieszeni żeby Ci odwlekac coś co jest "drogie". Masz system ktory tak dziala i Lekarze też ponoszą ryzyko.. I są kontrolowani. Ani Polska ani UK to nie kraj 3ciego świata gdzie traktuje się kogos jak zwierzę i oo niech się męczy bo cc za droga. Albo od razu na stół z nia bo po co ma się drzec przy porodzie skoro przy cc nie będzie.

Napisane na SM-G925F w aplikacji Forum BabyBoom
Tak mi ta moja inteligenta położna powiedziała pare tygodni temu jak jej wspomniałam o mikrogruczolaku...dlatego mowię ze ja trafiłam na taka położna ze szkoda gadać...ona właśnie wspominała ze nie robią tyle cc bo to drogi zabieg a i nhs nie chce zbytnio finansować tego...
Ja sie w tum nie orientowałam bo od początku chciałam sn...dlatego sie dziwiłam inaczej w szpitalu położne mówią a ta z children centre wogole taka inteligenta ze szkoda gadać...
 
reklama
Gdybym wiedziała ze moja położna taka wyedukowana i chętna do pomocy to juz od razu bym ja zmieniła...ja jedynie powiedziałam co mi powiedziano w children centre...tu większość kobiet trafia na normalne i pomocne położne a ja z moja zbytnio takiej relacji nie miałam, a ile razy myliła mnie z innymi pacjentkami albo zle badanie krwi zleciła bo jej sie tyg ciąży pomieszały...
 
Jak nie masz ubezpieczenia to moze faktycznie byc droga impreza :D
Z tego co slyszalam od ludzi na wizie turystycznej tutaj cesarka kosztuje ponad $10000, ale to jak urywasz sie z ksiezyca i przychodzisz z buta do szpitala ;) co chyba Ciebie nie dotyczy skoro jestes pod stala opieka...
Uspokoj sie i zrelaksuj Ania, oni wiedza co robia.
 
Jak nie masz ubezpieczenia to moze faktycznie byc droga impreza :D
Z tego co slyszalam od ludzi na wizie turystycznej tutaj cesarka kosztuje ponad $10000, ale to jak urywasz sie z ksiezyca i przychodzisz z buta do szpitala ;) co chyba Ciebie nie dotyczy skoro jestes pod stala opieka...
Uspokoj sie i zrelaksuj Ania, oni wiedza co robia.
Masz racje muszę sie zrelaksować bo dziś ciężki dzień miałam...przydała by sie jakaś wycieczka na dwa trzy dni przynajmniej aby odpocząć w spokoju, bez neta i telefonów..
 
... nie calkiem mija sie to z prawda. Nam w szkole rodzenia powiedziano ze lekarzom byloby latwiej wszystkim robic cc bo jest to prostrze niz sn - ale to nie calkiem tak.. by bylo cc trzeba angazowac anastezjologa (koszt) duze placowki maja anastezjologow na miejscu ale inne nie.
U nas w jednym ze szpitali chetniej daja zzo i maja bardzo duza ilosc porodow kleszczowych czy z tym "ssakiem" bo zzo podobno czesto obniza skurcze...
 
... nie calkiem mija sie to z prawda. Nam w szkole rodzenia powiedziano ze lekarzom byloby latwiej wszystkim robic cc bo jest to prostrze niz sn - ale to nie calkiem tak.. by bylo cc trzeba angazowac anastezjologa (koszt) duze placowki maja anastezjologow na miejscu ale inne nie.
U nas w jednym ze szpitali chetniej daja zzo i maja bardzo duza ilosc porodow kleszczowych czy z tym "ssakiem" bo zzo podobno czesto obniza skurcze...
Tyle ze nie każdy lekarz chce robić cc, jak nie poród nie zagraża życiu i dziecko nie ma więcej niż 4 kg to lepiej naturalnie. Cc to jest ingerencja w organizm i wiadomo ze tak szybko sie nie wstanie jak po sn...tez nie każda rana sie goi tak jak powinna...
 
Niby tak.. ale czy ja wiem czy bardziej bezpieczna cc.
Może jak każdy by mial miec jedno dzidzi to bez roznicy. Ale chyba z kolejną cesarka już większą możliwość powikłań. Chyba kiedyś nawet wykonywali tylko do max 3 cesarek. Pamiętam że koleżanki mama nie mogla mieć więcej dzieci bo miała 3 cesarki i lekarz odradzal że względu na to że mogłaby być 4ta cesarka. Teraz nie wiem czy są jakieś "ograniczenia" lub raczej zalecenia. W sumie medycyna idzie do przodu.

Poprostu kobiety są stworzone do rodzenia naturalnie więc najlepiej naturalnie. Cc to pozytywny skutek rozwoju medycyny który daje zdrowie dla maluszków i matek. Kiedyś się przy tym umieralo dziś nie. I jeżeli miałabym chociaż najmniejsze ryzyko sn to oczywiście zdecydowałabym się na cc. Nie muszę nikomu nic udowadniać a po to są możliwości i madrzy lekarze żeby wybrali indywidualnie. Wg mnie nie można jednoznacznie powiedzieć która metoda lepsza.

Najlepiej żadna [emoji23] no ale jakoś urodzic trzeba.[emoji85][emoji85][emoji85][emoji109]
 
Ostatnia edycja:
Jak bedzie potrzebna to poprostu ja zrobią ale nie wiem po co sobie głowę zawracać skoro nie masz wskazań do cesarki i wszystko jest ok. Przy pierwszej ciąży nawet mi do głowy nie wpadło ze cesarke beda mi robić bo jeszcze nie urodziłam. Nie miałam skurczy przepowiadających, czopa i innych objawów porodu w 40tyg3dni zaczęłam miec skurcze i sie okazało ze rodzę.

Mi lekarz tez wspomniał o cesarce ale nie wzięłam tego do siebie ze mogę miec, ale wiadomo lekarz nigdy nie moze wykluczyć ze jej nie będzie na 100%

A cc jest poważna operacja a nie jakimś tam zabiegiem i myśle ze jak nie ma wskazań i kobieta woli sn rodzic to zrobia tyle ile moga żeby tak urodziła.

Aniu masz jeszcze 6dni do terminu a wiadomo ze to może być kilka dni w ta albo tamta. Nie przejmuj sie tak, postaraj sie zrelaksować jakos i nie myśleć tak o tym.

Ja dziś w miare wyspana i zapowiada sie bardzo słoneczny dzien :) odrazu samopoczucie lepsze jak widzę słońce, jeszcze mi ptaszki spiewaja pod oknem. Może wkoncu wiosna przyjdzie :)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Stwierdzamy, że w czasie skurczów nie jestem w stanie oddychać przepona na stojąco, tylko jak siedze, nie da się, nie działa. Nocke do 5 w miarę przespałam, teraz bolesne skurcze co 5 minut, nadal czekam. Może do położnej niedługo zadzwonie. Między skurczami na spokojnie funkcjonuje, herbatke sobie zrobilam i Pingwiny z Madagaskaru oglądamy. Obawiam się ze nie będzie rozwarcia i będę się męczyć: (
Strasznie to uciążliwe, wczoraj 3 telefony od brata czy to już, ze 3 od mamy, 1 od taty grr
 
Do góry