reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamusie 2017

reklama
Kurcze, teraz na wszystkich opakowaniach info "produkt moze zawierac sladowe ilosci orzechow". Nie latwe przed Tobą zadanie..
 
Pal sześć, jak jest napisane. Bardziej się martwię o rzeczy, które nie mają opakowań, typu pieczywo - podobno też może zawierać śladowe ilości. Dlatego zastanawiam się, czy ktoś zna kogoś, kto w praktyce to przerabia.
 
A w którym tyg jesteś??? Ja mieszkam w Anglii i kolejne usg mam 12 grudnia a tj 28 tydz
Jestem w 24 tyg. W zasadzie jesli mieszkasz w Anglii to powinno tak samo byc w Australii.. jest na pewno podobnie, niestety nie ma w planie trzeciego usg. moze uda mi sie cos zalatwic u poloznej za dwa tygodnie.
Mysle sobie jednak, ze gdyby dziecko bylo znaczaco mniejsze niz powinno to dostalabym skierowanie na dodatkowe badanie. Moze powinnam wyluzowac i tyle, pomyslec ze skoro nie ma wiecej usg, ani zadnej kontroli ginekologicznej przez cala ciaze to widocznie nie sa potrzebne jesli wszystko ok ;)
Haha zastanawia mnie tylko jak oceniaja dlugosc szyjki, chyba wyczytuja z twarzy
 
Ostatnia edycja:
Jestem w 24 tyg. W zasadzie jesli mieszkasz w Anglii to powinno tak samo byc w Australii.. jest na pewno podobnie, niestety nie ma w planie trzeciego usg. moze uda mi sie cos zalatwic u poloznej za dwa tygodnie.
Mysle sobie jednak, ze gdyby dziecko bylo znaczaco mniejsze niz powinno to dostalabym skierowanie na dodatkowe badanie. Moze powinnam wyluzowac i tyle, pomyslec ze skoro nie ma wiecej usg, ani zadnej kontroli ginekologicznej przez cala ciaze to widocznie nie sa potrzebne jesli wszystko ok ;)
Haha zastanawia mnie tylko jak oceniaja dlugosc szyjki, chyba wyczytuja z twarzy
Właśnie Dlatego ja tez idę na początku grudnia do polskiej przychodni prywatnie wypytam o wszystko co muszę wiedzieć...ja muszę iść bo choruje na pcos i mam mikrogruczolaka przysadki niby jak byłam młodsza to lekarz nawet żadnych tabletek aby zanikł nie przepisał tylko postanowił zostawić tak jak jest...dodam ze jestem po resekcji lewej strony i aktualnie jestem w 25 tyg i 3 dni
 
reklama
Na tym koncu swiata nie ma raczej polskiej przychodni, ale nawet nie szukalam. Mam kiepskie wspomnienia z polskimi lekarzami zagranica, musialam raz pojsc do gina bedac w Holandii i trafilam na zwyklych naciagaczy i konowalow. Jedyne co babka potrafila zrobic to usg, pojezdzic po brzuchu, pokazac dziecko, posciemniac pare slow ciezarnej, a w gabinecie nie miala podstawowych narzedzi typu strzykawka i igla. Smiechu warte. Napisala mi na kartce ze mam kupic panadol/paracetamol (bo moglam przeciez nie wiedziec ze to ten sam lek...) przyszlam z cysta bartholina, ktora normalnie w Pl lekarz daje rade nakluc w gabinecie i po sprawie. Na sile zrobila mi badanie gin, bo przeciez euro musi sie zgadzac po czym powiedziala "Nie moge pani pomoc, nie mam strzykawki, nic nie zrobie" te slowa mam w glowie do dzisiaj. "Wizyta" 5 minut. Trzy dni pozniej wyladowalam w szpitalu ;)
 
Ostatnia edycja:
Do góry