reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcowe mamusie 2017

No takich fot to ja tez nie lubie. Biedne my tam na dole! W ogole ja nie wiem jak sie tam dziecko miesci!!!! No i boje sie ze bede za luzna pozniej dlatego tez bede cwiczyla miesnie.

W tych porodach na ipli to nic takiego nie pokazuja tyllko juz dzidzie wyciagnieta albo na brzusiu to takie moge ogladac i lubie i zawsze lubialam.

f2w3d5qp2mnkny6u.png
 
reklama
Ja sie boje nawet otworzyc te zdjecia z porodu chociaz raz to przeszlam. Wole dalej nie wiedziec jak to wyglada ;)

Zazdroszcze Wam pogody, bo ja tylko puchne i puchne, najgorzej stopy. Dzisiaj 32 stopnie a to dopiero poczatek wiosny. Jestem tu dopiero rok i ostatnie lato bylo koszmarne, a przypada wlasnie na styczen-kwiecien... :((
kompletujecie czapeczki i kombinezony, moj bedzie chyba na golasa lezal w lozeczku, a ja z nim.
 
Alexhi no to my sie cieszymy ze w sumie nie bd takie wielkie w upaly a u ciebie w Australii jak dopiero wiosna to kiepski czas pewnie. niezbyt długo tam jestes wiec organizm pewnie sie jeszcze nie przystosowal zbytnio a tu jeszcze dzidzia.

f2w3d5qp2mnkny6u.png
 
Ja sie boje nawet otworzyc te zdjecia z porodu chociaz raz to przeszlam. Wole dalej nie wiedziec jak to wyglada ;)

Zazdroszcze Wam pogody, bo ja tylko puchne i puchne, najgorzej stopy. Dzisiaj 32 stopnie a to dopiero poczatek wiosny. Jestem tu dopiero rok i ostatnie lato bylo koszmarne, a przypada wlasnie na styczen-kwiecien... :((
kompletujecie czapeczki i kombinezony, moj bedzie chyba na golasa lezal w lozeczku, a ja z nim.
Gdzie Ty jesteś ze takie cieplutko bedziesz mieć w styczniu? Ja to się cieszę ze zima wypada, bo upały były dla mnie okropne, a przeważnie noce a to były dopiero początki ciąży. Teraz sypialnie wietrze, kaloryfer zakręcona i tak dopiero śpię.
 
No takich fot to ja tez nie lubie. Biedne my tam na dole! W ogole ja nie wiem jak sie tam dziecko miesci!!!! No i boje sie ze bede za luzna pozniej dlatego tez bede cwiczyla miesnie.

W tych porodach na ipli to nic takiego nie pokazuja tyllko juz dzidzie wyciagnieta albo na brzusiu to takie moge ogladac i lubie i zawsze lubialam.

f2w3d5qp2mnkny6u.png

Mama powiem ci ze ja sie po porodzie zrobiłam luźna tam na dole :( mała była duża prawie 4 kg ja tak podziwiam jak to mozliwe ze dziecko przechodzi no ale wróciło do normy, co prawda po 8 m chyba ale zawsze. Dr kazał ćwiczyć mięśnie i jak wszystko sie tam zagoiło na 100% to było juz ok ale wcześniej z seksu to zero przyjemności :O dr mowil ze jak nie wróci to zawsze laser można zrobic także dobrze ze jest taka alternatywa :)
 
No ja czytalam wlasnie o tych cwiczeniach i zacznę cwiczyc niedlugo i odrazu po porodzie trzeba tez i sie szybciej wraca do jako takiej ciasnoty no i porod ulatwia to podobno. Trzeba kulki gejszy kupic[emoji23] chyba tez pomagają w cwiczeniach miesni tam [emoji23]

f2w3d5qp2mnkny6u.png
 
reklama
Mama powiem ci ze ja sie po porodzie zrobiłam luźna tam na dole :( mała była duża prawie 4 kg
Ja w sumie po pierwszym porodzie i też 4 kg synu jakiejś wielkiej różnicy nie odczułam, mąż też. Gorzej było po porodzie córki, choć to kurczak był 2,4kg. I tu już mimo ćwiczeń nie wróciłam do stanu wyjściowego. Aż się boję co będzie teraz.

Ja dziś na połówkowe się wybieram i proszę o kciuki
 
Do góry