donkat czyżby jakaś jesienna chandra Cię goniła? Mam nadzieję, że dziś wstałaś rześka i wyspana :-)
Ja tam jeszcze do końca października reflektuję na wszelkie spotkania. Czy to z maluchami czy też bez, na jakiejś kawie czy lodach.
Antoś jeszcze nie chodzi, ale czasami się zapomni i puści i zrobi wtedy kilka albo kilkanaście kroczków.
netka1 chłopaki cudne. A mnie się wydawało że mój Antoś taki malutki, Krzysio to dopiero przy nim kruszynka :-)
niekat no to wesołe miasteczko odpada, ale może warto jednak się spotkać na tym Gołębiowie?
Uciekam bo spalę obiad. (znów)
Ja tam jeszcze do końca października reflektuję na wszelkie spotkania. Czy to z maluchami czy też bez, na jakiejś kawie czy lodach.
Antoś jeszcze nie chodzi, ale czasami się zapomni i puści i zrobi wtedy kilka albo kilkanaście kroczków.
netka1 chłopaki cudne. A mnie się wydawało że mój Antoś taki malutki, Krzysio to dopiero przy nim kruszynka :-)
niekat no to wesołe miasteczko odpada, ale może warto jednak się spotkać na tym Gołębiowie?
Uciekam bo spalę obiad. (znów)