reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy z Radomia :-)

a ja mam troche zal, ze tak malo piszesz o sobie/was:sorry:
nawet nie wiedizalysmy, ze idziesz do pracy a Jedrek do przedszkola:sorry:
jesli nie tuy, to mozna na zamknietym cos skrobnac.
ale to tylko moje odczucie,a bedziesz robic, jak uwazasz
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
o zapomniałam na smierc o tych zdjeciach:surprised:dzieki za przypomnienie Justa... Oli jest bardzo zadowolona i juz czeka na kolejny (łózko pietrowe) mebel rękodzieła tatusia:tak::-DMarcel uwielbia wysuwac szuflady i porzadki w nich robic po swojemu....
a oto i owa komoda w chwile po ustawieniu (teraz jest juz na niej masa zabawek i innych takich):
img2603a.jpg

a tak poza tym to u nas jest muka.Oli mi sie rozchorowała po tygodniu w przedszkolu.Dzis zostałą w domu ale jutrop już ją chyba puszcze bo w sumie cały weekend ja kurowałam i jakby widac porpawę.Marcel natomiast jest taki kochany że brak mi słów.czasem zrobi taka słodką minke jakby był aniołkiem na ziemi i nie da sie do neigo nie usmiechnać a czasem krzyczy w niebogłosy albo marudzi pół dnia sam nie wiedząc czego chce.jest uparty i jak tylko cos nie idzie po jego mysli wszczyna awanturę.Na szzęscie ja juz wiem jak postępowac w takich sytuacjach i dajemy sobie radę.Ostetecznie stosujemy "olewkę", ale to raczej nei działa.
aha no i przy dawaniu buziaka łobuz gryzie mnie w dolna wargę i wyciaga ją jakby chciał odgryźć kawałek :shocked2:to boli...:-(
w piatek byłam na zebraniu w rpzedkoszlu i jestem niepocieszona zmianami w programie nauczania/.... no ale nie zmienie tego wieć nei walczę.
W sobote łuaksz był w rpacy i przez to nie pojechalismy an święto chleba do muzeum.... dzis okazało się ze impreza była w niedziele i tu kolejna moja załamka.Choć na dobra sprae w niedziele i tak siedzielismy w domu bo Oli chora itp.Marcela wypuściłam rpzed wieczorem zeby sie dotlenił przed snem i tyle dobrego:sorry:tak w ogóle to dowiedziałam się że w ten weekend omineło nas sporo atrakcji... szkoda:zawstydzona/y:
 
Witam.:-)

niekat z twojego poprzedniego posta wywnioskowałam, że coś nie tak z tą komodą:confused2: a tu prosze jak pieknie i równiutko wszytsko stoi.:tak::-D Gabarytowo sporo miejsca w niej:tak:. Dużo daliście za komplet?:sorry:
za komplet?? cóż to jest jeden mebel:tak:tylko taki dwupoziomowy:-)w sumie same płyty + ciecie i okejanie odpowiednich brzegów 400 zeta no i potem jeszcze prowadnice, rączki i wszelkie pierdółki typu mimosrody, śrubki i zaślepki... w sumie ok 500 - 550 zł.gabarytowo jest rzeczywisćie wielgachna no i szuflady sa mega pojemne:tak::-Drówniutko musi stac bo przy moim perfekcjoniście-męzu nie da sie inaczej.Jak on cos zauważy chocby mm róznice zaraz poprawia dopóty dopóki nie bedzie idealnie:happy:szkoda że nie we wszytskim jest taki dokładny ale jak juz sie bierze za coś to nie odpuszcza byle czym:tak:
Za komode tej wielkości/pojemności i tej solidności (bo jest na prawde mocna) dalibyśmy pewnie w sklepie ok tysiaka:-ptak Łukasz wyliczał
 
justa a ja próbujesz zlapac ten moczyk?? ja uzywałam przy obojdu woreczków... nawet sie nie porywałam na inna metodę choc przy Marcelu mogłabym bo z siusiaczka łatwiej niz z pisiuni:-psłysząłam tez o wkładaniu stópek do ciepłej wody - wtedy podobno dziecko od razu puszcza siusie i łatwiej utrafić:tak:;-):-)POWODZENIA:cool2:
 
sewa jak tam w pracy idzie??no i jakie wrażenia Jędrek z przedkszola przyniósł??pewnie jest zadowolony że z dziećmi przebywa;-):cool2:
donkat byle nie za długa ta przerwa była;-):tak:Ty tu podnosisz frekwencję na naszym forum:cool2:
 
reklama
oj to i ja podniosę frekwencję ;-)
Niewiele ostatnio piszę bo nie mam czasu w głowę się podrapać, ale za to czytam codziennie.
Czasu mało bo smażę powidła śliwkowe, zaczynam się przygotowywać do jesieni i robię porządki w szafach.
A w dodatku w sobotę wybrałam się jako drugi fotograf na wesel i teraz mam do obrobienia ok 400 zdjęć , a zrobiłam dopiero 50 :cool2: I teraz każdą chwilę Antośkowego snu poświęcam na zdjęcia. A samo przypomnienie sobie Photoshopa zajęło mi z kilka godzin.
Z nowości u nas,Antoś w sobotę jak mnie nie było zaczął mówić mama i szukał mnie po całym domu :-) I od tego czasu śmieje sie do mnie i woła żeby sprawić mamuśce przyjemność :-) Od kilku tygodni łapiemy kupkę do nocniczka i to też powód do radośći, bo Antek się oswaja z nocnikiem i już troszkę łapie, że jak zaczyna robić kupkę a mama biegnie po nocnik to trzeba poczekać chwilkę, ale wiem że i tak sam nie zacznie wołać prędzej niż następnego lata.
I jeszcze moje dziecię odkryło że klepki w parkiecie nie są dobrze przyklejone i pasjami bawi się układanie puzzli, a raczej rozkładanie :-) mały majster klepka
niekat nie dość że dużo byście zapłacili za komodę to jeszcze teraz trudno dostać porządną. Pamiętam że jak szukaliśmy mebli do pokoju Antosia to w sklepach były same tak płytkie meble, że np szafy i komody należało przykręcać do ściany bo inaczej się przewracały. I w końcu zdecydowaliśmy się na używane ale pojemne i solidne mebelki. A Wasza komoda pierwsza klasa, brawa do "pomysłowego Dobromira" :-)
justa a długo masz już @? Ja nadal nie, ale chyba dlatego że mój mały smok całą noc ciagnie cycuszka. Chyba lepiej idź do lekarza, bo zawsze to lepiej wcześniej coś robić, a przecież jesteś w kwiecie wieku i tych @ to Ci jeszcze zostało ze 30 lat ;-) to lepiej żeby były bardziej znośne.
Ja też łapałam siuśki Antka do woreczka, ale wcale nie było to łatwe a z dziewczynką to chyba jeszcze trudniej musi być.
A na długo jedziecie do Zakopanego? Udanego wypoczynku życzę i przywieźcie mnóstwo pięknych zdjęć.
donkat mama wyjechała? Pewnie Wam trochę smutno. A jak się ma kotek? daje sobie radę z Julitką?
sewa jak Wam idzie w nowych sytuacjach? Pzrywykliście już do nowych miejsc i ludzi? Powodzenia.
 
Do góry