reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Mamy z Radomia :-)

nie nie przechodzę z dziecięcego ja pracuje na oiom-e na Józefowie tylko miałam rok przerwy bo byłam na wychowawczym właśnie przez rok jak Kubuś skończył roczek to nie miałam komu go powierzyć i zdecydowałam sie na wychowawczy .
 
reklama
nie nie przechodzę z dziecięcego ja pracuje na oiom-e na Józefowie tylko miałam rok przerwy bo byłam na wychowawczym właśnie przez rok jak Kubuś skończył roczek to nie miałam komu go powierzyć i zdecydowałam sie na wychowawczy .

no dobra, nie będę Cię męczyć, po prostu któraś tu napisała, że się nie dziwi, ze się denerwujesz bo jakby sama miałą pracować na dorosłym oiomie....;)

a to chyba już dziś poszlas do pracy? trzymam kciuki, rozumiem jak się boisz bo ja sama poszłabym mgr skończyć ale po tylu latach to moze się już nie nadaję:D

a my siedzimy z wirusową infekcją gardła w domu...teraz tylko trzeba się leczyć i czekać na wiosenne pogody;)
 
a ja za bardzo to moje dziecko pochwaliłam,teraz to już gęba na kłódke bedzie zawsze .Wczoraj to mi taki horror zgotowała ze nie mogłam sie pozbierac. Jadła zupę pomidorową i nagle kop i miska pofrunęła do gory. Wszystko się rozbryzgło po ścianie, upadło na łóżko , poduchy, podłogę i dywan. NAjgorszy był ten dywan ,godzine go szorowałam a schnie do tej pory.Bo ze ściany to samo spłynęło i wytarłam, pozbierałam, farba zmywalna na szczęście była:-p
Koc do prania, poduchy, a ten potworek wziął się za kwiatki w doniczce, wywaliła ziemie a drugiego ciągnęła za łodygę i poszła z nim do łazienki. Normalnie czad:wściekła/y:
dałam ją męzowi a ona w ryk bo głodna przecież,jogurcik dostała i sie krztusi- a tam w buzi pod językiem siedział papierek po cukierku taki już rozmemłany. Z godzine go musiała tam trzymac bo literki się rozpusciły i folijka sama została. Więc dosyc chwalenia dziecka na zapas.

midey daję jej mleko od krowy prawdziwej, mąż przywozi ze wsi od teściowej, tłuste jest i dolewam wody, gotuję na tym mannę i jest ok.

agi trzymaj się tam dzielnie, daj znac jak wrócisz z pracy. Ja mam narazie kupę wolnego, we wtorek tylko byłam w pracy no ale całe święta mam dyzur i ten wekend również.
 
Dziewczyny w imieniu Janka wszystkim Wam dziękuję za życzenia.
Agi 1984 trzymam kciuki za Twój powrót do pracy, wiem że ci ciężko ja również za bardzo nie mogę liczyć na pomoc, też sama jestem w Radomiu, a mój mąż dużo pracuje jest lekarzem więc w domu go nie ma za często, dużo dyżurów 24 h bierze:-(
midey mój Janek tez bardzo jest za dziećmi w piaskownicy jak jesteśmy to później go ciężko nawet siłą zabrać do domu:tak:

malalinka Janek też często ma takie ciężkie dni niestety. Wszystko jest wtedy na nie i wszystko jest źle, cały dzień płacz i lament:-(

Jeśli chodzi o mleko to mój Janek nie bardzo lubi, muszę go oszukiwać i daje mu z płatkami bo tak normalnie to nie wypije.
 
Ostatnia edycja:
Malalinka...współczuję bałaganu

a co do mleka to super, że masz taką możliwość, z czasem mogłabyś robić na coraz tłustszym mleku bo podobno najzdrowsze. U mnie Dawid nienabiałowy, czasem się zdarzy, że zawoła mleko z kulkami czekoladowymi ale to rzadkość.

oj, jakiś bunt 2-latka u Was na tapecie?;)

 
małalinka no to sobie maleństwo poszalało ;-)
Agi jak tam powrót do pracy?
u nas mleko krowie to tylko z płatkami albo manna:tak: a bardzo czeto zamiennie na kolację kaszki mleczne nan albo bobowita... Jak swego czasu mała piła mleko z butli to pepti a potem też właśnie nan..u nas akurat nic się nie działo.
Kurcze moja Paulinka chyba chora będzie...katar od rana ( na szczescie przezroczyty) ale cały czas temperatura 37,5 / 37,9 . I nie mam pojęcia co jest... chyba do lekarza jutro trzeba będzie się wybrac...jak myślicie? czy narazie nie panikować? kurcze moja mała mało choruje i z temperaturą nigdy nie wiem kiedy zaczac panikować czy nie...no ale skoro jest podwyższona to chyba coś się dzieje.
Najlepsze jest to że nie mam aktualnego druku r-mua od męża bo to on ubezpiecza Paulinkę. Mam ZUS ZCNA i druk r-mua z grudnia chyba ;( orientuje się któraś jak to jest czy mogą nas nie przyjąć?
 
Kurcze moja Paulinka chyba chora będzie...katar od rana ( na szczescie przezroczyty) ale cały czas temperatura 37,5 / 37,9 . I nie mam pojęcia co jest... chyba do lekarza jutro trzeba będzie się wybrac...jak myślicie? czy narazie nie panikować? kurcze moja mała mało choruje i z temperaturą nigdy nie wiem kiedy zaczac panikować czy nie...no ale skoro jest podwyższona to chyba coś się dzieje.
Najlepsze jest to że nie mam aktualnego druku r-mua od męża bo to on ubezpiecza Paulinkę. Mam ZUS ZCNA i druk r-mua z grudnia chyba ;( orientuje się któraś jak to jest czy mogą nas nie przyjąć?

no to zdrówka dla Paulinki.
Z tego co ja wiem, ale mogę się mylić, druk ubezpieczenia możesz być przyjęta bez ubezpieczenia ale musisz donieść dokument w ciągu 7 dni.

dziewczyny, macie problem z emotkami? nie wklejają mi się.
a
w ogóle coś się dzieje na tym wątku? https://www.babyboom.pl/forum/radom-f274/radomskie-targowisko-czyli-sprzedam-kupie-oddam-48971/ zagląda któraś?;)
 
Ostatnia edycja:
hejka melduję się :) w pracy dobrze oczywis,cie pierwszy dzień mega stres zanim nie weszłam na oddział a później jakoś znikł jednak tego się nie zapomina jak jazdy na rowerze wiec super . Kubuś też super z nianią no żyć nie umierać szkoda tylko ze dziś tez nie dał pospać 6:00 i pobudka :( dziś mam plan umyć okna ogarnąć chatę a jutro tylko odpoczywać .
Burzaaaa a gdzie mąż pracuje może go znam .
Małalinka rozumię twoje zdenerwowanie ( łagodnie i grzecznie mówiąc:) ja miałąm to samo i to dzień w dzień przez rok czasu szału dostawałam no ale na szczeście mineło i mam nadzieje że nie wróci choć i teraz potrafi ale rzadziej :)
Dziewczyny mam takie zakwasy w nogach ze ledwo chodzę zmykam na kawusię miłego weekendu ma być słoneczny :)
 
hej
Agi więc pierwsze bóle za Tobą:-) nózki się przyzwyczają do tego zasuwania a ciekawe jak z kręgosłupem będzie, u mnie od tego dźwigania plecy bolą coraz bardziej , rano z łóżka sie podnieśc nie mogę tylko sie staczam na podłoge a potem podnosze:crazy: przepukliny tylko się boję.

A po tej zmianie czasu dziecko tez mi się przestawiło , teraz śpi od 19-7,a był czas że o 4 rano już chodziła po pokoju wyspana.

Gotuje obiad i zmykam na zakupy, jakieś butki, płaszczyk może by kupic sobie bo oprócz kurtki zimowej i kozaków to nic nie mam. Ciągle się oszczędza , końca nie widac i efektów również a nie mam co na siebie włożyc.
 
reklama
Małalinka ja już mam 3 przepukliny w lędźwiowym dzieki mojej pracy :( przez to miałam CC i byłam pozbawiona mozliwosci porodu naturalnego . W pracy ok coraz bardziej się wdrażam dzis nawet dziecko 2 letnie znieczulałam wiec pierwsze koty za płoty :) ogólnie ok czuje się super jestem w swojej bajce tylko żal mi ze z małym tak mało czasu spedzam bo jak przychodze to on śpi tak do 17 a później jest już tatuś ale jak wróce w czerwcu w dyżury to odrobię to wszystko:)
 
Do góry