reklama
magdusia_
w oczekiwaniu :)
ja od trzech dni piorę i prasuję ubranka dla małej Już mnie ręka od żelazka boli..... muszę zrobić przerwę
zostały mi jeszcze ze dwie tury i koniec....
zostały mi jeszcze ze dwie tury i koniec....
magdusia_
w oczekiwaniu :)
oj taaakkk ;-)
magdusia do szpitala wsio trzeba swoje.A ty już wiesz , że na Józefowie będziesz rodziła?
Moj lekarz prowadzący pracuje na oddziale na józefowie i powiedział ze dwa tygodnie przed terminem wypisze mi tam skierowanie i zgłoszę się kiedy będę chciała (kiedy będę gotowa )
oj nie dziekujechociaz ostatnio jak wymiotowałam pół niedzieli mama moja mnie pytała czy nie jestem w ciąży.ja jej ze nie ma szans a ona ... o to szkodaNiekat może czas na nastepnego dzidziusia??
magdusia_
w oczekiwaniu :)
oj nie dziekujechociaz ostatnio jak wymiotowałam pół niedzieli mama moja mnie pytała czy nie jestem w ciąży.ja jej ze nie ma szans a ona ... o to szkoda
U Ciebie przynajmniej rodzinka by się cieszyła, mnie to nie spotkało niestety.
Na wiadomość że będą dziadkami moi rodzice : POSPIESZYLIŚCIE SIĘ....
Bardzo to przykre tym bardziej że to nie tzw "wpadka" a świadoma decyzja:-(
niektórym nie dogodzisz... sa tez rodzice którzy zawsze beda uważać ze ich dzieci wszelkie decyzje związane ze swoim zyciem powinny konsultowac z nimi i dopiero po uzyskaniu ew. zgody wcielac w zycierzeczywiście przykre, skoro jak mówisz dziecko było planowane to tym bardziej powinni sie cieszycmoi z Oliwii nie cieszyli sie raczej bo to była tzw "wpadka" ale teraz oboje przyznają że Oli to ich wielkie szczęscie.Marcel był planowany a o swoich planach informowalismy moich rodziców (kwestia opieki itp) za to mój teśc zachował sie jak ostatni cham....zresztą on zawsze tak sie zachowujedobrze ża Łukasz jest po mamusi;-)U Ciebie przynajmniej rodzinka by się cieszyła, mnie to nie spotkało niestety.
Na wiadomość że będą dziadkami moi rodzice : POSPIESZYLIŚCIE SIĘ....
Bardzo to przykre tym bardziej że to nie tzw "wpadka" a świadoma decyzja:-(
donkat
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Czerwiec 2008
- Postów
- 9 101
witam!!!
dzis mamy spokojny dzien w domku: sprztanie, spacerek, pranie...
niunka padla, choc ostatnio nie sypiala w dzien
w nocy sie zsiurkala i nawet nie czula, bo am puchowa koldre i jej cieplutko bylo
juz moje poprzedniczki napisaly chyba wszystko. w sumie oprocz oliwki i spirytusu do pepuszka dla dziecka to trzeba miec wszystko swoje. nie pamietam jak bylo z recznikiem, ale chyab tez swoj
jedyne wyjscie
moja mama wypycha mi torbe jedzeniem, jak od niej wyjezdzam, ajak Ona przyjezdza, to swoja torbe tez ma pelna jedzenia dla nas-takie te mamy juz sa:-);-)
u nas tez pada
a do tego wielkei mrozy ida
ja tez mialam poprzecinane, ale bez kolorowych brzegow;-)
do polozenia na podusie, czy koldre dobre sa flanelowe pieluszki, bo milsze dla buzki
Kochana, nie pierwsza, nie ostatnia!!!
dasz, dasz!!!:-)
taka rada o prasowaniu udzielona przez polozna: nie przyzwyczajac malucha do prasowanych ubranek.
ja przed poordem wszystkie uprasowalam, ale potem tylko ladnie skladalam po wyschnieciu i gotowe. w sumie to i dobrze, bo nie mialabym przy moim darciuchu czasu an prasowanie
w zasadzie, to Jultika miala dosc dobre gatunkowo ciuszki i do 1-go roku zycia malo ktore prasowalam
eeee tam, sie nie poznala;-) wlasnie jaka sprawna ta sluzba zdrowia, ze tak szybko Cie wyleczyli
dzis mamy spokojny dzien w domku: sprztanie, spacerek, pranie...
niunka padla, choc ostatnio nie sypiala w dzien
w nocy sie zsiurkala i nawet nie czula, bo am puchowa koldre i jej cieplutko bylo
Mam pytanko dziewczyny do mamusiek które rodziły na Józefowie.
Czy w szpitalu po urodzeniu ubierają dzidziusia w szpitalne ubranka a swoje będą potrzebne na wyjście czy od razu w swoje?? Bo różnie jest w szpitalach. I czy mam mieć ze sobą swoje kosmetyki (pampersiochy pewnie tak) a co z resztą typu oliwka puder czy kremiki??
Pakuję już torbę do szpitala :-)
Z góry dziękuje za info
juz moje poprzedniczki napisaly chyba wszystko. w sumie oprocz oliwki i spirytusu do pepuszka dla dziecka to trzeba miec wszystko swoje. nie pamietam jak bylo z recznikiem, ale chyab tez swoj
A w międzyczasie zadzwoniła teściowa żeby się pochwalić że zrobiła gołąbki i bardzo się zmartwiła że ja też zrobiłam, i nawet zaproponowała mi że mi przywiezie to sobie zamrożę ( bo jutro przyjeżdża) na co jej odpowiedziałam że ok to ja jej dam swoich żeby sobie zamroziła, ale chyba nigdy się nie oduczy przyjeżdżać do nas z wałówka i to chyba ja się muszę do tego przyzwyczaić :-)
jedyne wyjscie
moja mama wypycha mi torbe jedzeniem, jak od niej wyjezdzam, ajak Ona przyjezdza, to swoja torbe tez ma pelna jedzenia dla nas-takie te mamy juz sa:-);-)
u nas tez pada
a do tego wielkei mrozy ida
a jeszcze co do wycierania dziuba - ja sobie przecięłam jedna tetre na 4 częsci i obszyłam brzegi kolorowymi nicmi (taki kaprys).bardzo mi się te małe teterki przydały bo sa poręczniejsze i łatwo je szybko rpzeprać a dzidzi sie czesto ulewa i trzeba być zawsze przygotowanym z czystym podkładem
ja tez mialam poprzecinane, ale bez kolorowych brzegow;-)
do polozenia na podusie, czy koldre dobre sa flanelowe pieluszki, bo milsze dla buzki
sewa, niekat bardzo dziękuję
Im bliżej tym bardziej się stresuję czy dam radę :-(
Kochana, nie pierwsza, nie ostatnia!!!
dasz, dasz!!!:-)
ja od trzech dni piorę i prasuję ubranka dla małej Już mnie ręka od żelazka boli..... muszę zrobić przerwę
zostały mi jeszcze ze dwie tury i koniec....
taka rada o prasowaniu udzielona przez polozna: nie przyzwyczajac malucha do prasowanych ubranek.
ja przed poordem wszystkie uprasowalam, ale potem tylko ladnie skladalam po wyschnieciu i gotowe. w sumie to i dobrze, bo nie mialabym przy moim darciuchu czasu an prasowanie
w zasadzie, to Jultika miala dosc dobre gatunkowo ciuszki i do 1-go roku zycia malo ktore prasowalam
eeee tam, sie nie poznala;-) wlasnie jaka sprawna ta sluzba zdrowia, ze tak szybko Cie wyleczyli
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 16
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 2
- Wyświetleń
- 529
- Odpowiedzi
- 7
- Wyświetleń
- 809
Podziel się: