reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy z Radomia :-)

-J- mam jeszcze pytanie moze glupie sie wyda, ale takie rzeczy jak okrycie wierzchnie czy np dokumenty to lepiej oddac mezowi do domu czy bezpiecznie w szpitalu zostawic? I jak wyglada taki dzien na patologii, w gtkach sie chodzi czy bez?
 
reklama
-j- Amelka prześliczna i jaka już duża dziewczynka.Główkę trzyma dzielnie :-)

Myfa80 ja miałam ze sobą dokumenty, ale wierzchnie okrycie oddałam mężowi bo wygodniej ( tam za bardzo nie ma gdzie trzymać , chyba że w torbie) i przez to dwa razy jeździł do domu jak wychodziliśmy ze szpitala, bo zapomniał mi wziąć spodni :-) a na patologii chodzi się w bieliźnie, tylko już po porodzie bez majtek, ale ja wzięłam ze sobą takie jednorazowe, poporodowe i nikt się nie czepiał.

A ja mam Rapackiego tak blisko i nawet nie wiedziałam że tam Balbinka jest. Ja pogoda będzie ładniejsza to zrobimy sobie spacerek. A może kiedyś tam byśmy się mogły spotkać wszystkie?

niekat a jak Ty sobie radzisz z dziećmi jak jesteś w pracy? Rodzice z nimi zostają jeśli dobrze pamiętam ? Ja dziś byłam u siebie w pracy odbić legitymację, i z jednej strony chcę już wracać, ale z drugiej nie wyobrażam sobie że zostawię Antośka na kilka godzin. Inna sprawa że nie mamy jeszcze dla niego opiekunki, chociaż podobno ciocia M mogłaby się nim zająć, ale co najmniej do czerwca nie muszę się o to martwić więc na razie jeszcze aż tak usilnie się nie rozglądamy.


donkat Julitka poszła jednak grzecznie spać wieczorem?
 
-j- Amelka jest rpzesłodka i ma takie mądre oczęta w których można utonąć....
filwinko moja Oli smiga do przedszkola oczywiście.Zawozimy ja rano i odbieramy po pracy (oboje pracujemy 7-15) a Marcela znosze rano do mojej mamy pietro niżej.Jest na emeryturze i po ponad 30 latach pracy z dziecmi w rpzedszkolu więc lepszej opiekunki nie można sobie wymarzyć.Jest rozsądna i trzyma sie ustalonych rpzez nas zasad a prócz tego "wychowuje" nam dzieci pod względem pedagogicznym:tak::-D
dzis Marcel konczy roczek a mnie sie zebrało na wzruszenia... mało się łzy nie polały jak go rano odnosiłam bo patrzył na mnie swoimi wielkimi oczami wystajacymi spod kocyka i wydawało sie że chciałby powiedzieć"kocham Cię mamusiu - dziekuje ze jestem" heheheheh ta moja wyobraxnia:sorry2:ja jestem taka ciepła na wzruszenia że czasem az wstyd:sorry2::zawstydzona/y:ale prawda jest taka ze syn był moim marzeniem od zawsze.Bardzo cieszyłam sie z córki i kocham ja nad zycie ale dopiero jak urodziłąm Marcela poczułam sie spełniona.I tak jest.Mam kochajacego męza i szczęsliwą, zdrową parkę dzieciaków, których śmiech wypełnia dom każdego dnia i nie wyobrażam sobei innego zycia...
dobra nie smęcę, bo sie zaczniecie ze mnie smiać i będzie mi głupio hehehehe:-)
 
A to dla Marcelka:
Spełnienia marzeń pod puchową poduchą,
namnożenia się pieniążków

ukrytych w porcelanowej świńce,
wielkiego kosza kwiatów z bijącym
w głębi czerwonym serduchem,
komety Haleya z jasnym warkoczem
i anielskich przyjaciół.

happy-birthday-to-you.jpg
birthday_graphics_01.gif



__________________
 
Ostatnia edycja:
hej kobietki!!!:-)

jak to milo czytac, jakie jestescie szczesliwe:-)oby takich postow bylo jak najwiecej:-)
ja dolacze do grona szczesliwych mam, zon i kochanek;-) uwazam, ze nie ma pelnego szczescia bez prawdziwej kochajacej sie rodzinki:-)ja mojej nie zamienilabym na zadna inna:-D

Marcelku, rosnij zdrowo, usmiechaj sie czesto do swoich najblizszych, aby wiedzieli, z ejestes z nimi szczesliwy. Zyczymy Ci duzo kolorowych zabawek dajacych radosc na codzien i fajnych kolezanek/kolegow w piaskownicy:-D:-D:-D

Myfa,
tzrymaj sie kobietko i daj znac jak bedziecie juz w domku:-)

cos sie nie wyspalam dzis i musze lyknac meliske, bo cierpliwosc mam limitowana:-D

Sewa,
a wy co proabiacie?

oo, zapomnialabym napisac, ze Amelka jest cudna:-) wyglada juz na taka duza dziewczynke i oczka ma piekne:tak:
 
hejo jutro ide do szpitala dzisiaj mam adzieje ze sie wyspie chociaz troche bo jutro na 8 stawiam sie tam...chyba dobra pora... narazie stres maly ale pewnie jutro zrobi swoje....

napewno sie odezwe jak szystko dobrze pojdzie....

pozdrawiam
 
Z torcika płomyczek
Mruga do Marcelka
Dziś Twój Pierwszy Roczek
Uroczystość wielka

W uściskach cieplutkich
Wręczamy Ci serce
By nie było smutków
W Twym życiu dziecięcym

Z torcika płomyczek
Robi śmieszne minki
Dziś Twój Pierwszy Roczek
Twoje Urodzinki
 

Załączniki

  • gr_twojakolekcja_main.jpg
    gr_twojakolekcja_main.jpg
    10,2 KB · Wyświetleń: 31
reklama
Do góry