reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy z Radomia :-)

witam kobietki!!!

mamy pieska!!:-)wczoraj wzielismy ze schroniska. piekna kudlata suczka:-)Julitka zachwycona, chetnie by spala z psem w budzie:rofl2:albo pies w domu:rofl2:




A my z Amelka na infakolu jedziemy i wczorajszy wieczór był baaardzo przyjemny.Esputicon okazał się za słaby.
Jutro jedziemy na usg bioderek.:-)

oby dzialal jak najdluzej:tak::-)

:-)

A ja zostawiłąm M z Antosiem i wybrałam się do carefoura na zakupy, bo teściowa specjalnie dzwoniła , że tam taki ładny chudy schab w promocyjnen cenie. A że z wędlin jem głownie pieczony schab a do marketu blisko to zrobiłam sobie spacerek. Po drodze trochę żałowałam bo omal mnie nie zdmuchnęło z chodnika, latałam jak kukuiełka nawet z zakupami :-)

A wczoraj mierzyliśmy Antosia i mierzy już 71 cm! Urósł już 16 centymetrów. Nie wiem czy to dużo, ale i tak jestem dumna że tak wyrósł na moim mleczku :-)

albo trzeba przytyc, albo robic wieksze zakupy:-D:-D

uuu, Antos rosnie jak an drozdzach:tak:

Amelka śpi dziś ładnie cały dzień budząc się tylko na cysia.Nie wiem czy to zasługa infacolu czy pogody.Ciekawe co w nocy będzie robiła.:dry:

jak po USG? niunia nadal grzeczna?:happy:
 
reklama
dziewczyny to znieczulenie do cc to podpajeczykowe mialyscie? Bo nie moge normalnie uwiezyc ze tak szybko zgniaja z lozka po nim....
 
Ale mam zdolnego chłopa. Skasował mi napisanego kilometrowego posta, bo nie tym przyciskiem zminimalizował sobie stronę :baffled: i napiszę tylko to co pamiętam.
Kasiulka_radom pytaliśmy niedawno jak to jest z tym basenem. I jeśli masz skierowanie od lekarza, ale nie pediatry, tylko specjalisty, to możesz chodzić z maluszkiem w ramach rehabilitacji. W innym wypadku możesz chodzić , ale odpłatnie, i kiedy dziecko ukończy sześć miesięcy
donkat a Wy pewnie wzięliście większego pieska jak ma być na podwórku? Siostra M wzięła niedawno szczeniaczka i weterynarz ktory tam pracuje mówił, że 7 szczeniąt na 10 nie dożywa 3-go miesiąca bo zarażają się tam nosówką.
My się wychowaliśmy z psem w domu a każdy kolejny wabił się Reksio, ale wtedy mieszkalismy na wsi, w mieście sobie nie bardzo wyobrażam życie z psem. I dla niego to męka bo się nie może wybiegać kiedy chce i dla sąsiadów, bo rzadko się jeszcze zdarza , żeby właścicielel sprzątali kupy po swoich pupilach.
-j- jak tam usg? Macie jeszcze wizytę kontrolną?
A jak Twoja wada wzroku? Pamiętam że miałs mieć zabieg laserowy tuż po porodzie. Mój wzrok się trochę poprawił, ale jeszcze nie wrócił do poprzedniego stanu. A jak w ciąży robiłam badania to zmiana była o całą dioptrię na każdym oku.
Myfa80 nie wypowiem się na temat znieczulenia bo nie miałam cc, ale z tego co widziałam to dziewczyny chodziły po korytarzu najpóźniej następnego ranka.
niekat ja mieszkam na osiedlu akademickim , prawie naprzeciwko Politechniki, dlatego zwykle do szpitala chodzimy spacerekiem jak mamy coś do załatwienia, i do carefoura też mam blisko.
A co do spotkania to jestem za :-), jeśli o mnie chodzi to najbardziej by mi pasowało w maju, bo w czerwcu (teroretycznie) wracam do pracy.

A Antoś tak okrzepł, że już nawet nie płacze przy zastrzykach, chyba już wie że po ukłuciu szybko przestaje boleć, i nie opłaca się płakać ;-)
Jutro kontrola a kaszelek jeszcze trochę męczy. Mam nadzieję że nie trzeba będzie bidulka dalej kłuć.
A ja mam dla odmiany polipa w nosie po tym katarze , i koniec nosa mi spuchł :-) Jak nie urok to ........
Miłego wieczoru :-)
 
ja z Michałowa jestem z okna widze szpital ale tylko u rodzicow tak fajnie mam bo z wlasnego domku kawal oj kawal...
 
witam!!

jakos mi dzis dziwnie, bo nic nie robilam caly dzien i chodzilam myslac co tu zrobic, ale nic mi nie przychodzilo do glwoy:baffled::rofl2:
a ja bez roboty jakos sie dziwnie czuje:zawstydzona/y:


donkat a Wy pewnie wzięliście większego pieska jak ma być na podwórku? Siostra M wzięła niedawno szczeniaczka i weterynarz ktory tam pracuje mówił, że 7 szczeniąt na 10 nie dożywa 3-go miesiąca bo zarażają się tam nosówką.
My się wychowaliśmy z psem w domu a każdy kolejny wabił się Reksio, ale wtedy mieszkalismy na wsi, w mieście sobie nie bardzo wyobrażam życie z psem. I dla niego to męka bo się nie może wybiegać kiedy chce i dla sąsiadów, bo rzadko się jeszcze zdarza , żeby właścicielel sprzątali kupy po swoich pupilach.


A Antoś tak okrzepł, że już nawet nie płacze przy zastrzykach, chyba już wie że po ukłuciu szybko przestaje boleć, i nie opłaca się płakać ;-)
Jutro kontrola a kaszelek jeszcze trochę męczy. Mam nadzieję że nie trzeba będzie bidulka dalej kłuć.
A ja mam dla odmiany polipa w nosie po tym katarze , i koniec nosa mi spuchł :-) Jak nie urok to ........
Miłego wieczoru :-)

nasza suczka ma juz ok.3m-cy. musimy ja zaszczepic od nosowki, bo nie zdayzli w schronisku, poniewaz byla niedawno podrzucona. podejrzewam wiec, ze juz jest 'nauczona zycia" i moze przetrwac niejedno. my ja trzymamy na podworku. nie wyobrazam sobie psa w domu:no:za duzy balagan jak dla mnie.
teraz bidula piszczy jak ktos wroci z podworka do domu, bo jej smutno samej. a jak P palil w piecu i sie krecil po dworze, to biegalal za nim krok w krok:-D

eee, to z Antosiem nie pogada!:-Dkolejny bohater po Marcelku niekat:tak:
 
Ogólnie z bioderkami wszystko w porządku. Zapobiegawczo mamy kłaść pieluszkę tetrową i wizyta za 6, 7 tyg.


donkat piesek jak dla mnie to duże wyzwanie zwłaszcza w mieście.:tak:To fajna, zywa zabawka koło której trzeba jednak chodzic.No ale super, że zdecydowaliscie sie przygarnąć taką psinkę. Dla Julitki to pewnie nie lada frajda.

fajnie, ze bioderka ok:tak:

my nie mieszkamy w miescie ani w bloku, wiec pisek nie bedzie tak uciazliwy. w innym przypadku na pewno bysmy nie przygarneli zwierzaka. ja lubie zwierzeta, ale nie az tak, zeby chodzic z nimi na spacery, marznac, moknac wtedy kiedy im sie chce:sorry2::baffled:
 
fajnie, ze bioderka ok:tak:

my nie mieszkamy w miescie ani w bloku, wiec pisek nie bedzie tak uciazliwy. w innym przypadku na pewno bysmy nie przygarneli zwierzaka. ja lubie zwierzeta, ale nie az tak, zeby chodzic z nimi na spacery, marznac, moknac wtedy kiedy im sie chce:sorry2::baffled:
chciałabym rodzić przez cesarskie cięcie ile kosztuje w na Józefowie i który lekarz może je zlecić?
 
reklama
Do góry